wodniacy.net

usiądź przy naszym ognisku
Teraz jest 28 mar 2024, o 21:49

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 103 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 lis 2017, o 22:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2016, o 14:11
Posty: 178
Lokalizacja: Pajęczno / Częstochowa
eltech napisał(a):
No piękny spływ sobie zrobiliście
:brawo: :brawo: :brawo:
Jak długi to był odcinek :?:


Rzeka: Warta– odcinek od mostu w Bobrownikach do Kochlewa (źródeł św. Floriana)
Data spływu: 4.11.2017
Dystans: około 33.8km
Czas spływu: 7h
Poziom wody: Działoszyn – 485 cm, Osjaków – 234 cm.

mapa spływu na blogu + opis do zdjęć bo tutaj ciężko mi to wszystko przekopiować:
http://blog.chi.usermd.net/2017/11/05/z ... -kajakiem/

_________________
moje tripy: http://www.raportztripa.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 5 lis 2017, o 22:24 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
dzięki - super - poczytam sobie :oki: :oki: :oki: :brawo: :brawo: :brawo:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2017, o 20:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2016, o 14:11
Posty: 178
Lokalizacja: Pajęczno / Częstochowa
weekend był pływany :) opis z bloga:

Cytuj:
Ten odcinek pływałem już kilkukrotnie, mam do niego sentyment ponieważ jest to pierwszy fragment Warty, który pokonałem kajakiem. Bardzo popularny wśród niedzielnych kajakarzy ponieważ jest dość prosty i bardzo ładny. Do pokonania jedynie jeden próg, dzisiaj trafiła się wyjątkowo zwałka w postaci zwalonej sosny blokującej całe koryto, poza sezonem letnim nikt ich nie usuwa.

Płynął ze mną Mateusz, spływ należy uznać za udany. Idealnie trafiliśmy w okienko pogodowe, bo pogoda tego dnia stała pod dużym znakiem zapytania, na szczęście ostatecznie aura okazała się łaskawa i mimo niskiej temperatury – około 5 stopni, oraz silnego wiatru udało się nam uniknąć deszczu, mimo iż się na niego zanosiło.


Tutaj link do wpisu z opisami zdjęć niektórych + mapa spływu:

http://blog.chi.usermd.net/2017/11/20/w ... -orczuchy/

Filmy:

https://www.youtube.com/watch?v=2mfeIBE ... 7iUfZn-U_H

Foty:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
moje tripy: http://www.raportztripa.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 lis 2017, o 22:13 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
:brawo: :brawo: :brawo:
Ten zakręt rzeki wraz z urwistym brzegiem i drzewami wypisz wymaluj jak bym już na kilku innych rzekach widział
Poczułem się jak u siebie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 lis 2017, o 14:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 16:23
Posty: 1035
Gratuluję spływu. Fajne zdjęcia, ale te klocuszki powalają :lol:
A już myślałem, że tak pięknie batonujesz ;)

_________________
Krótko i na temat
Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 gru 2017, o 00:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2016, o 14:11
Posty: 178
Lokalizacja: Pajęczno / Częstochowa
Ahoj! znowu było pływane :)

W końcu udało mi się zaliczyć zimowy spływ, w prawdzie zimowy klimat nie był tak okazały jak na ostatnim spływie Pointera i Prusa ale namiastka zimy była 8-) do tego doszła nowa inwestycja na kajak, na spływie była kabina, spływ krótki ale ciekawy :)

Opis z bloga:

Cytuj:
Nie tak dawno płynąłem ten sam odcinek, jednak wtedy było lato, zaczynaliśmy trochę wyżej, pod DK1 czyli popularną Gierkówką – http://blog.chi.usermd.net/2017/08/13/warta-spod-autostrady-a1-do-zakrzowka-szlacheckiego/.
Tym razem aura była zimowa a ja pierwszy raz miałem okazję płynąć w białą zimę :) Wprawdzie nie było tak super - biało jak jeszcze parę dni temu ponieważ przez ostatnie dwa dni nie padał śniegi a temperatura była lekko na plusie, mimo to zdążyliśmy załapać się jeszcze na pływanie w śnieżnej aurze. Pierwszy raz pływałem też przy temperaturze około 0 stopni. Jak było? Rewelacja, gorąco polecam :) Grunt to dobrze się ubrać, dzisiaj płynąłem w podwójnych kalesonach (1 para bawełna 1 para termiczne), na to spodnie narciarskie, dwie pary skarpet (jedne narciarskie) + buty trekkingowe, kurtka kajakarska + koszulka z długim i krótkim rękawem, na głowie kominiarka + czepek kajakarski i w kajak. Nie odczuwałem dyskomfortu z powodu temperatury, jednak przy większym mrozie będzie trzeba pomyśleć o jeszcze jednej warstwie pod kurtką.


Cytuj:
 w Zakrzówku Szlacheckim, gdzie Mateusz odbierał swój nowy sprzęt - roczny <a href="http://kajakowo.net/353-venture-easky-15-475.html?search_query=venture&amp;results=18">Venture Easky 15LV</a>. Ja również zrobiłem skromne zakupy - zainwestowałem w pojemnik do mojego kajaczka, do tanich on nie należy ale  moja Pyranha aż prosiła się o ten gadżet, wypełni on lukę na przodzie która przez cały czas mnie irytowała. Przy okazji jest on bardzo praktyczny - wodoszczelny, przypinany dodatkowym zapięciem, zmieszczę w nim aparat, kamerkę, telefon i jeszcze zostaje trochę miejsca. Odkąd kupiłem nowy aparat zakup tego pojemnika był i tak tylko kwestią czasu. Po zakupach zostaliśmy jeszcze zaproszeni na szybką, rozgrzewkową kawę (lub jak kto wolał herbatę) przez właścicieli Kajakowa, pogadaliśmy troszkę na kajakarskie tematy (może urodzi się z tego jakieś pływanie w najbliższej przyszłości :) ) po czym kolega Mateusza - również Mateusz - podwiózł nas do leżącego parę kilometrów dalej Łęgu (dzięki Ci za podwózkę dobry człowieku), gdzie rozpoczęliśmy spływ.


Link do bloga: (na stronie mapka na której widać którędy pływaliśmy)
http://blog.chi.usermd.net/2017/12/03/2076/

Wideo:
https://www.youtube.com/watch?v=LNYfkmd ... 4RNeOnwGGh

Obrazek

[center]|| Spływ rozpoczęliśmy w Łęgu, tuż za mostem. Poziom wody wysoki, normalnie jest tutaj kładka przy której można wodować jednak dzisiaj znalazła się ona pod wodą. Można tu dojechać przez teren smażalni ryb i wypożyczalni kajaków przy moście.||[/center]

Obrazek

[center]|| Zimowa sceneria||[/center]

Obrazek

[center]|| Most w Łęgu||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| Mateusz i jego nowa zabawka - wąska, idzie jak strzała, lekka, z dwoma lukami i skegiem - pierwsze opinie bardzo pozytywne, jednak Mateusz zwrócił uwagę, że kajak jest mniej stabilny od jego starego sprzętu, co później okaże się prorocze...||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| W Łęgu po lewej stronie mamy plażę idealną do wodowania||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| A tutaj pojemniczek o którym wcześniej była mowa. Na lewym brzegu tabliczka z nazwą miejscowości - Kijów. Ukraina wita :)||[/center]

Obrazek

[center]|| Elegancko zlokalizowana chatka||[/center]

Obrazek

[center]|| Zamarznięte starorzecze||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| A tutaj wędka w trybie autołowienia :)||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| W tym miejscu od głównego koryta odbija odnoga||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| Mateusz wpłynął w odnogę więc popłynąłem za nim||[/center]

Obrazek

[center]|| Widok na główne koryto z odnogi starorzecza||[/center]

Obrazek

[center]|| Od tego miejsca zaczyna się pętelka starorzeczem, co widać na śladzie ze spływu||[/center]

Obrazek

[center]|| Całkiem zielono jak na grudzień||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| Piękne miejsce, wpłynęliśmy na moment w zarośla żeby lustro wody się uspokoiło i podziwialiśmy widoczki||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| W tym miejscu do starorzecza dopływa leśny struga||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| OLYMPUS DIGITAL CAMERA||[/center]

Obrazek

[center]|| I koniec starorzecza, wracamy na główny nurt||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| Tutaj wpłynęliśmy w starorzecze||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| Na tym zdjęciu Mateusz ostatni raz widziany był suchy. Za jakieś 10 - 20 metrów zaliczy wywrotkę. To był moment, patrzę, a tu spód kajaka... Pierwsza rzecz jaka mi przyszła na myśl, to że nie mam włączonej kamery :( Ale nie było na to niestety czasu||[/center]

Obrazek

[center]|| Jak najszybciej podpłynąłem do Mateusza ale pomoc nie była potrzebna. Mateusz bez problemu wyszedł z kajaka i odholował go do najbliższego brzegu. Płynąc w jego stronę również zahaczyłem o to, na czym on prawdopodobnie się wywrócił. O tyle wredne gałęzie, że nie zniekształcały one lustra wody ani z niej nie wystawały, dlatego ciężko było je namierzyć||[/center]

Obrazek

[center]|| Kajak lekki, ostry, pływa szybko ale niestety ma to swoją cenę jaką jest stabilność.||[/center]

Obrazek

[center]|| Kabina miała miejsce mniej więcej w połowie trasy, Mateusz jednak nawet się nie przebierał i postanowił płynąć dalej. Wydawałoby się, że przy temperaturze około 0 st. i zimnej wodzie trochę go zmrozi ale o dziwo nie było mu zimno nie do wytrzymania, kontynuował wycieczkę mokry. Harpagan :)||[/center]

Obrazek

[center]|| Do tej pory płynęliśmy tempem spacerowym, po kabinie przyśpieszyliśmy. Na szczęście trasa była krótka||[/center]

Obrazek

[center]|| Podmyte brzegi||[/center]

Obrazek

[center]|| Na jednym z łuków na wysokości Jankowic Warty zrobiła sobie skrót. Na ostatnim spływie już się do niego przymierzałem ale było mało wody i odpuściłem||[/center]

Obrazek

[center]|| Tym razem jednak go nie odpuściłem||[/center]

Obrazek

[center]|| Rzeka wdziera się w las||[/center]

Obrazek

[center]|| Podmywa teren||[/center]

Obrazek

[center]|| Dzisiaj nam się udało ale już niedługo te drzewa będą leżeć - szykują się ciekawe zwałki||[/center]

Obrazek

[center]|| Ktoś czasem nie zgubił lodówki turystycznej?||[/center]

Obrazek

[center]|| Nurt dość bystry, jak to na skrótach||[/center]

Obrazek

[center]|| Kłoda delikatnie utrudniająca przepłynięcie||[/center]

Obrazek

[center]|| Rzeka przy tym poziomie wody wylewa się na okoliczne łąki||[/center]

Obrazek

[center]|| Zakręt...||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| Kolejne przeszkody||[/center]

Obrazek

[center]|| I już wracamy do głównego koryta||[/center]

Obrazek

[center]|| Mateusz pędzie szybciej||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| W oddali rzeka meandruje na łuku||[/center]

Obrazek

[center]|| A przed samym meandrem do Warty uchodzi ciek wodny o nazwie Struga (tak oznaczają to na mapach) - czy to rzeka czy strumyk - nie wiem, ale korci mnie żeby sprawdzić, czy jest to spływne. Ciągnie się przez same lasy, więc ciężka przeprawa gwarantowana - ktoś chętny?||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| Ta góreczka po lewo to znak, że już praktycznie jesteśmy w Zakrzówku Szlacheckim||[/center]

Obrazek

[center]|| Przez taki malutki kanalik przykryty kratą uchodzi odnoga Warty która wpływa do niej z powrotem tuż za progiem przy przepompowni znajdującej się kilkaset metrów dalej||[/center]

Obrazek

[center]|| My płyniemy jednak dalej||[/center]

Obrazek

[center]|| Widać już przepompownię wody, które pompuje wodę chłodzącą Elektrownię Bełchatów||[/center]

Obrazek

[center]|| My odbijamy jednak w prawo, na zalew Janowice przy Zakrzówku Szlacheckim||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| Wały odgradzające zalew od rzeki||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]||||[/center]

Obrazek

[center]|| Mateusz już się przebiera||[/center]

Obrazek

[center]|| Plaża w Zakrzówku Szlacheckim, zaraz obok parking, w tle widać, że Opelek już czeka||[/center]

Obrazek

[center]|| Zalew Janowice - koniec spływu||[/center]

Obrazek

[center]|| Popływane||[/center]

Obrazek

[center]|| A to my :)||[/center]

Obrazek

[center]|| Kajaki spakowane, można wracać :) Spływ - chodź krótki był dość ciekawy, ubarwiony kabiną. Najciekawsze była wycieczka starorzeczem oraz skrótem na łuku Warty na wysokości Janowic. Niby ten sam fragment którym już płynąłem a zawsze zobaczyło się coś nowego||[/center]

_________________
moje tripy: http://www.raportztripa.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 gru 2017, o 00:50 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
no piękny spływ w pięknej zimowej scenerii
Super. Piękne krajobrazy.
I kabinka była :brawo: :brawo: :brawo: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A wędkę sprawdziłeś :?: może obiad tam na Ciebie czekał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 gru 2017, o 14:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 16:23
Posty: 1035
Dużo zdjęć, ciekawe widoki, kabina, wygląda na to, że spływ chyba udany :lol:
Gratuluję 8-)

_________________
Krótko i na temat
Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 5 gru 2017, o 18:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2016, o 14:11
Posty: 178
Lokalizacja: Pajęczno / Częstochowa
Cytuj:
A wędkę sprawdziłeś :?: może obiad tam na Ciebie czekał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


kurczę nie pomyślałem, gapa ze mnie :lup: albo jakby coś do haczyka podwiesić śmiesznego żeby się facet zdziwił :D

spływ choć krótki jak najbardziej udany

_________________
moje tripy: http://www.raportztripa.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 gru 2017, o 23:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2016, o 14:11
Posty: 178
Lokalizacja: Pajęczno / Częstochowa
może coś na temat tego spływu wrzucałem ale trochę zieleni w środku zimy nigdy nie zaszkodzi:

http://blog.chi.usermd.net/2017/12/10/warta-odcinek-od-garnka-pod-krajowa-jedynke/

Opis z bloga:
Cytuj:
W ten weekend nie pływam, trochę mi szkoda ale wolę poczekać, aż poprawi się aura, spadnie trochę śniegu i w końcu wypali spływ w prawdziwie zimowych warunkach. W międzyczasie postanowiłem dodać zaległe wyprawy, które odbyły się zanim zacząłem prowadzić bloga. Niestety niepublikowanie relacji z wypraw na bieżąco wiąże się z tym, że po czasie łatwo jest pomylić mosty ze zdjęć czy progi wodne, dlatego jeśli ktoś zna dobrze ten odcinek prosiłbym o korektę w przypadku strzelenia jakiejś gafy w opisie.
Na początek odradzę startowanie w Garnku. Dlaczego? Otóż kilkaset metrów przed mostem w Garnku Warta rozchodzi się na dwie odnogi. Na lewej odnodze znajduje się ogromny próg, nie chciało mi się go przenosić i dlatego wybrałem prawą odnogę, która doprowadziła mnie do mostu w Garnku, gdzie skończyłem poprzedni spływ i gdzie rozpocząłem następny spływ, który opisuje w tym wpisie. Problemem okazało się zwodowanie kajaka, zaraz za mostem trafimy na stary młyn i (chyba) elektrownię wodą, przedstawione na pierwszym zdjęciu. I za cholerę nie ma jak tego obnieść żeby dojść z kajakiem do rzeki. Wzdłuż ulicy mamy cały czas teren prywatny, odgrodzony siatką. Na terenie młyna znajduje się tabliczka z zakazem wstępu… Działka obok jest pusta ale również ogrodzona siatką, na jej terenie znajduje się wypożyczalnia kajaków. Nie spotkałem tam żywej duszy, nie widząc za bardzo co robić w takiej sytuacji po prostu otworzyłem bramę, przeszedłem przez działkę wypożyczalni i obszedłem od tyłu teren młyna. Udało mi się dostać na tyły młyna gdzie mogłem już się zwodować. Nie wiem jak sytuacja wygląda na lewej odnodze – wydaje mi się, że nie powinno być gorzej niż w Garnku dlatego polecam przed Garnkiem wybór lewej odnogi, obniesienie progu i kontynuację spływu pod mostem w Karczewicach.


Wideo:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... seBZG64twA

Obrazek

|| Stary młyn i (chyba) elektrownia wodna w Garnku - nie jest łatwo się tu dostać||

Obrazek

|| Już na wodzie||

Obrazek

|| Warta płynie spokojnie, zielony odcinek||

Obrazek

|| Około 2 kilometry po starcie, po tym jak połączą się już odnogi, na lewym brzegu trafiłem na kanał z informacją, że dopłynę nim do smażalni pstrąga. Jako smakosz smażonego pstrąga nie mogłem przepłynąć obok obojętnie||

Obrazek

|| Kilkuset metrowym kanałem dopłynąłem do Leśnej Krainy w Karczewicach||

Obrazek

|| Bardzo przyjemne miejsce, położone w lesie domki letniskowe||

Obrazek

|| Ten staw to ponoć raj dla wędkarzy, na zdjęciu bardzo ciekawe pływadło||

Obrazek

|| Smażalnia||

Obrazek

|| Czekam na rybkę :) Wprawdzie bardziej by mi spakowała w połowie lub pod koniec spływu, jednak wyszło jak wyszło - smażony pstrąg dobry i na starcie ^^||

Obrazek

|| Na miejscu również hodowla kóz||

Obrazek

|| Kozy, kózki....||

Obrazek

|| Trochę się zachmurzyło||

Obrazek

|| Mikro próg||

Obrazek

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

Obrazek

|| Widok na próg przy elektrowni - wygląda groźnie||

Obrazek

|| Próg z bliska - wygląda groźnie||

Obrazek

|| Dalej postraszyła mnie burza... W oddali co chwila się błyskało, ciężko było przewidzieć w którą stronę pójdzie chmura burzowa. Nie miałem za bardzo gdzie się ukryć więc czym prędzej wiosłowałem do najbliższego mostu||

Obrazek

|| Most w Zawadzie||

Obrazek

|| W oddali ciemne chmury, czekam chwilę pod mostem aż przejdą.||

Obrazek

|| A zaraz przy moście - impreza oraz inny kajak||

Obrazek

|| Byłem skazany za słuchanie festynowych hitów przez ładnych kilka kilometrów||

Obrazek

|| A na horyzoncie kolejna przenoska...||

Obrazek

|| Wygląda na kolejną elektrownię wodną - w miejscowości Zawada||

Obrazek

|| Przenoska, łatwiej wyjść z kajaka niż na poprzedniej||

Obrazek

|| Dalej rzeka prosta na przestrzał||

Obrazek

|| Rów płynący przez pola||

Obrazek

|| Niewiele dalej za przenoską w Zawadzie mamy próg wodny, około pół metra, może siedemdziesiąt centymetrów.||

Obrazek

|| Tutaj z prawej strony wpływa odnoga, która zaczynała się parę kilometrów przed Zawadą. Może nią byłoby mniej przenosek?||

Obrazek

|| Gdzieś tam w oddali widać las||

Obrazek

|| To może być dopływ kolejnego kanału oraz kanału z Wiercicy||

Obrazek

|| Z rzeki zrobiono rów płynący pomiędzy polami||

Obrazek

|| Tutaj rzeka trochę się odgryzła i podmyła biednemu rolnikowi parę metrów kwadratowych pola :)||

Obrazek

|| Most łączący Górki i Pławno||

Obrazek

|| Znowu jakaś odnoga - nie wiem co to za jedna||

Obrazek

|| Dalej przez pola, po prawej trochę drzew||

Obrazek

|| Jakaś przerwa przy dziwnym obiekcie betonowym||

Obrazek

|| Kanał z wykoszonymi brzegami||

Obrazek

|| Dalej kanał||

Obrazek

|| Warto-kanał w dalszym ciągu||

Obrazek

|| Dalej to samo....||

Obrazek

|| Aż tu nagle na horyzoncie pojawia się las||

Obrazek

|| Postanowiłem odpocząć przy pierwszej okazji kiedy trafiło się ciekawsze miejsce||

Obrazek

|| Tutaj chociaż nikt nie karczował brzegów||

Obrazek

|| Z tyłu w tle widać granicę odkąd zrobiono z rzeki rów z wykoszonymi brzegami||

Obrazek

|| Dalej rzeka robi się przyjemniejsza||

Obrazek

|| Lipiec - zielono i coś dalej kwitnie||

Obrazek

|| Wracam na wodę||

Obrazek

|| Krótki leśny odcinek||

Obrazek

|| Fotka byłaby ładniejsza gdyby nie ten śmieć....||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Wszystko ładnie, pięknie aż tu nagle - ciach, kolejny próg||

Obrazek

|| Podobny do poprzedniego, przenosiłem lewą stroną||

Obrazek

|| Za progiem jeszcze kilka mniejszych mini progów||

Obrazek

|| Dalej znów zrobił się trochę rów, w tle widać las i most||

Obrazek

|| To most łączący Radomsko z Częstochową - Droga Krajowa nr 91||

Obrazek

|| Pod mostem graffiti. Lubię graffiti pod mostami, bywają ciekawe, to jednak do najlepszych nie należy||

Obrazek

|| Płyniemy wzdłuż lasu||

Obrazek

|| Dalej zielono, przyjemnie||

Obrazek

|| Po prostu Warta||

Obrazek

|| Rzeka zdaje się zaczynać powoli płynąć bardziej naturalnie a nie prosto jak od linijki jak na poprzednim odcinku||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Dopływamy do kolejnego progu - przenoska w Bobrach||

Obrazek

|| Próg a nad nim stara kładka||

Obrazek

|| Zaraz za progiem wiadukt kolejowy - pod wiaduktem kamienie i bystrza||

Obrazek

|| Dalej spokój, w końcu porośnięte drzewami brzegi||

Obrazek

|| Słońce się schowało...||

Obrazek

|| Prawie leżące drzewo||

Obrazek

|| Po prawo stare zabudowania gospodarcze||

Obrazek

|| Na innym spływie, long tailem z kolegą, tfu najlepszym przyjacielem przyjrzeliśmy się z bliska budynkom, mają ponad 100 lat||

Obrazek

|| Dalej nadal ładnie||

Obrazek

|| Zielono||

Obrazek

|| Przyjemnie||

Obrazek

|| Słupy bardzo wysokiego napięcia||

Obrazek

|| Dalej znowu robi się łyso||

Obrazek

|| W oddali widać jadące auta, jedno za drugim||

Obrazek

|| To znak, że dopływamy do Drogi Krajowej nr 1 - popularnej Gierkówki||

Obrazek

|| Tutaj kończę swój spływ||

Obrazek

|| DK1 nad Wartą - po kajak trzeba dojechać od miejscowości Łęg bądź Szczepocice Rządowe||

_________________
moje tripy: http://www.raportztripa.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 gru 2017, o 10:03 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 16:23
Posty: 1035
chi napisał(a):
smażony pstrąg dobry i na starcie
może i dobry, ale ja bym zamówił stek z koziny i kielicha ziołówki :mrgreen: :lol:

_________________
Krótko i na temat
Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 gru 2017, o 23:07 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
takie coś to i ja bym spróbował :brawo: :brawo: :brawo:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 gru 2017, o 22:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2016, o 14:11
Posty: 178
Lokalizacja: Pajęczno / Częstochowa
kurczę kurczę... ponieważ ponaprawiałem wyświetlanie domeny na moim blogu teraz stare materiały nie będą się wyświetlały :(

tymczasem wrzuciłem kolejny odcinek na bloga:

uzupełniam zaległości na blogu, spływ z czerwca:

link do forum:
http://raportztripa.pl/2017/12/25/warta ... ow-garnek/

Obrazek

|| Spływ rozpocząłem tuż za mostem w Mirowie||

Obrazek

|| Warta na wysokości Mirowa||

Obrazek

|| Warta na wysokości Mirowa||

Obrazek

|| Po lewo pokaże nam się ostaniec wapienny||

Obrazek

|| Typowe widoki dla Jury Krakowsko-Częstochowskiej||

Obrazek

|| Cóż... Na ogół staram się wrzucać zdjęcia ładne i przyjemne ale czymś takim też muszę się podzielić. Brak słów.||

Obrazek

|| Dalej już ładnie :)||

Obrazek

|| Całkiem zielono||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Na wysokości Jaskrowa trafimy na wygodne miejsce na postój||

Obrazek

|| Na wysokości Jaskrowa||

Obrazek

|| Niewiele dalej kolejne ławki - tym razem dalej od rzeki ale za to zadaszone||

Obrazek

|| Po prawej mamy Siedlec||

Obrazek

|| Most łączący Siedlec z Jaskrowem||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| A cóż to za zagadkowy szlauch??||

Obrazek

|| Obszar ochrony wlotu kanalizacji... Jak widać :)||

Obrazek

|| Jakiś dopływ malutki...||

Obrazek

|| Ten sam dopływ tylko z daleka||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Na wysokości Mstowa trafimy na rozwidlenie - opływamy wyspę z prawej strony, tak jak wskazuje strzałka na drzewie (swoją drogą pierwszy raz widzę coś, co wskazuje drogę na Warcie - pozytywne zaskoczenie)||

Obrazek

|| Prawa odnoga||

Obrazek

|| Prawa odnoga||

Obrazek

|| Na prawej odnodze mamy delikatne, płytkie bystrze - do pokonania bez większych problemów||

Obrazek

|| Prawa odnoga||

Obrazek

|| A gdybyśmy wybrali lewą odnogę - czekał by na nas taki oto próg nadziany starymi palami - pozostałości młyna||

Obrazek

|| Próg po starym młynie||

Obrazek

|| Przy progu - może to fragment starego młyna? Nie mam pewności ale wygląda na stary...||

Obrazek

|| A tutaj taki obiekt - chyba budka dla ptaków||

Obrazek

|| Dalej mamy dwa mosty obok siebie - Mstów||

Obrazek

|| Mstów prezentuje się zachęcająco ale szkoda czasu - płynę dalej||

Obrazek

|| Skała miłości w Mstowie||

Obrazek

|| Skała miłości||

Obrazek

|| Mstów||

Obrazek

|| Tuż za Mstowem mijamy po prawej stronie bardzo ciekawy obiekt - źródło Stoki, bije z niego krystalicznie czysta woda.||

Obrazek

|| Źródło Stoki||

Obrazek

|| Woda wypływająca ze źródła||

Obrazek

|| A tutaj bardzo ciekawe porównanie. Woda krystalicznie czystka versus woda z Warty, myślę, że komentarz jest zbędny||

Obrazek

|| Kilkaset metrów za źródełkiem mijamy stary most||

Obrazek

|| Nie wiem co to, być może ruiny dawnego młyna - mam coś takiego zaznaczone na mapie||

Obrazek

|| Stary most||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta. Zrobiło się dziko||

Obrazek

|| Gospodarstwo hodowlane przed Kłobukowicami, na wysokości Zawady||

Obrazek

|| Można tutaj natknąć się na krowy w rzece :)||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Postój gdzieś w dziczy||

Obrazek

|| Dopływamy do miejsca, gdzie główny nurt zawalony jest drzewami, po prawo rzeka przedarła się skrótem - mamy wąski fragment z szybszym nurtem, ciekawe miejsce, chociaż coś się dzieje. Tracimy za to z pewnością urokliwy łuk starorzecza... Coś za coś||

Obrazek

|| Ktoś chyba zgubił lodówkę...||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Kolejny most w barwach rasta - to Kłobukowice. Pozdrawiam wszystkich fanków reggae :)||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Bobry wzięły się za grube sztuki...||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Dalej woda stoi - mamy dwie odnogi, przy pierwszej w prawo widać jakiś budynek - popłynąłem dalej...||

Obrazek

|| Dalej również nie unikniemy przenoski...||

Obrazek

|| Trafiamy na ogromną zaporę||

Obrazek

|| Na oko ma ze dwa metry...||

Obrazek

|| Cała zapora na wysokości Skrzydlowa||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Przez część trasy, niczym czarny kruk z Omena, leciał za mną taki oto... gołąb :)||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Mroczny gołąb||

Obrazek

|| Gołąb||

Obrazek

|| Dalej znowu coś się święci...||

Obrazek

|| Za Skrzydlowem, niedaleko przed mostem w Kępie mamy taki oto próg||

Obrazek

|| Około pół metra||

Obrazek

|| Przy progu schodki oraz ławeczki ze stolikiem||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Ruiny kładki||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Kolejny most - to już chyba początki miejscowości Rzeki Wielkie||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| Pomiędzy Rzekami Wielkimi a Rzekami Małymi mamy kolejną przenoskę...||

Obrazek

|| I w dodatku znowu mamy do wyboru dwie odnogi... Ja wybrałem tą po lewej stronie||

Obrazek

|| Elektrownia wodna||

Obrazek

|| A to niestety ostatnie zdjęcie jakie wykonałem... Bo padła mi bateria :( Tuż za elektrownią wodną||

_________________
moje tripy: http://www.raportztripa.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 gru 2017, o 23:47 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
Spojrzałem na zdjęcia - brak mi śniegu
Spojrzałem na opis 0 czerwiec :lup: :lup: :lup: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 5 sty 2018, o 22:43 
Offline
admin-moderatorka
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 23:32
Posty: 2207
Lokalizacja: Pólka Raciąż
A mi słonka brak :) :)
Pięknie pływasz chi

_________________
To dobrze – powiedziała Mi. – Mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 6 sty 2018, o 02:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 16:23
Posty: 1035
http://raportztripa.pl/wp-content/uploa ... 24x576.jpg to na pewno są budki/kosze lęgowe dla wodnych ptaków, przeważnie kaczek. Stawia się je dla zwiększenia szans przeżycia młodych.

_________________
Krótko i na temat
Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 mar 2018, o 20:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2016, o 14:11
Posty: 178
Lokalizacja: Pajęczno / Częstochowa
łapcie kolejną porcję znad Warty, żeby było ciekawiej fragment który przepłynęliśmy to ten sam który wrzuciłem parę postów wyżej z tym że w zimowej scenerii :)

link do wpisu na moim blogu:
http://raportztripa.pl/2018/03/04/lodowy-splyw-warta-czestochowa-mstow/

opis z bloga:
Cytuj:
Ten spływ był pożegnaniem z zimą. Tak przynajmniej wynika z prognoz. Arktyczne mrozy w tym roku przyszły do nas dość późno bo pod koniec lutego i przeciągnęły się do pierwszych dni marca, kiedy na ogół wszyscy spodziewają się już początku wiosny. Załapaliśmy się praktycznie na ostatni dzień mrozów, termometr w aucie wskazywał -8 stopni, na szczęście niską temperaturę rekompensowało świecące non stop słońce i minimalny wiatr. Cała akcja wynikła dość spontanicznie, w piątek zadzwonił do mnie Szymon z wypożyczalni Tyrolki.pl i zapytał, czy nie popłynęlibyśmy czegoś jutro? W sumie nic nie planowałem bo samemu pływać mi się nie widziało ale skoro znalazł się kompan głupio byłoby odmówić. No i popłynęliśmy. Popłynął z nami również mój kolega z pracy – Maciek, dla którego był to debiut na kajaku! Już od dłuższego czasu odgrażał się, że ze mną popłynie i w końcu się to udało.

Ponadto trafiła mi się dobra okazja na przetestowanie, czy dam radę wytrzymać w swoim kombinezonie kajakarskim na mrozie. I było całkiem nieźle jeśli chodzi o komfort termiczny, pomijając ręce. Miałem na sobie trzy pary skarpetek (w tym jedne narciarskie), odzież narciarską termiczną z Decathlona (bluzka + spodnie), do tego jeszcze zwykła bawełniana para kalesonów i bluzka, na to suche spodnie i kurtka. Na nogi buty górskie bo wydają mi się cieplejsze od neoprenów, na twarz kominiarka narciarska i neoprenowy czepek. Najgorzej było z palcami – rękawice neoprenowe po zamoczeniu średnio trzymają ciepło na mrozie, ale nie było też kto wie jakiego dramatu. Na przyszłość będę szukał jakiejś alternatywy dla marznących rąk, być może pomogą ogrzewacze chemiczne albo rękawiczki typu łapawice? Szymon również miał neoprenowe rękawiczki, z tą różnicą, że z otwartą dłonią oraz wszystkie palce złączone razem (poza kciukiem) – podobno to troszkę pomaga. I jeszcze obowiązkowy termos z ciepłą herbatą i można płynąć. Aha, swoje robi też fartuch – dzięki niemu w kabinie kajaka tworzy nam się komora termiczna i całkiem przyjemnie grzeje w dupsko.

Tyle gadania, czas na konkrety czyli foteczki


Obrazek

Obrazek

|| Zaczęliśmy w Częstochowie przy ulicy Nadrzecznej. Ja płynąłem Pyranhą, Szymon górskim Daggerem a Maciek dostał Trapera.||

Obrazek

|| Maciek po pierwszych 3 minutach w kajaku :)||

Obrazek

|| Poza nami po rzece pływały kaczki||

Obrazek

|| Po kilkuset metrach pojawił się pierwszy problem...||

Obrazek

|| Jak na lodowisku. Najgorzej było wskoczyć na taflę lodu, później jakoś szło. Sprawdziło się tutaj rozkładane wiosło||

Obrazek

|| W dwóch miejscach musieliśmy przebijać się przez lód||

Obrazek

|| Lewa płynie, prawa zamarznięta||

Obrazek

|| Tutaj jakiś kanał||

Obrazek

|| Częstochowski odcinek najeżony jest małymi progami||

Obrazek

|| Maciek ćwiczy manewry, w tle częstochowski most nad DK1 - popularną gierkówką||

Obrazek

|| Znowu rzeka skuta lodem, tym razem Szymon robił za lodołamacz||

Obrazek

|| I w końcu dopłynęliśmy do połączenia dwóch częstochowskich odnóg Warty. Po lewo Kucelinka||

Obrazek

|| Kolejny most drogowy kilkaset metrów po połączeniu się odnóg||

Obrazek

|| Kolejny mikro próg||

Obrazek

|| Powoli opuszczamy miejskie tereny||

Obrazek

|| Wylot oczyszczalni ścieków "Warta" na obrzeżach Częstochowy||

Obrazek

|| Fajny graffiti przy rzece||

Obrazek

|| Powoli zaczynają się jurajskie krajobrazy - teren robi się lekko górzysty oraz pojawiają się skałki||

Obrazek

|| Trafiły się i łabędzie||

Obrazek

|| Tutaj pojedyncza sztuka||

Obrazek

|| Kolejny mini próg||

Obrazek

|| Zbliżamy się do progu w Mirowie||

Obrazek

|| Maciek przenosi kajak, raz, że traper średnio nadaje się do skakania progów, dwa, że skakanie progów na pierwszym spływie to trochę za wiele, tym bardziej przy panującej temperaturze||

Obrazek

|| Spłynęliśmy z Szymonem próg, Maciek strzelił nam kilka fotek ale niestety jeszcze one do mnie nie dotarły. Sam nagrałem film z akcji, niestety nie mam zamykania do baterii w kamerce i podczas nagrywania wysunęła się bateria i filmik przepadł :(||

Obrazek

|| Skałki w Mirowie||

Obrazek

|| Co jakiś czas trafiają się malutkie progi||

Obrazek

|| Jurajskie klimaty||

Obrazek

|| Most w Mirowie||

Obrazek

|| Skała Balika na wysokości Mirowa||

Obrazek

|| Jeszcze raz skała Balika||

Obrazek

|| Widoczki pierwsza klasa||

Obrazek

|| Tablica informacyjna - szlak wodny Warty odcinek Częstochowa - Mstów. Dlaczego stoi akurat tutaj a nie w Częstochowie? Nie wiadomo, zresztą wygląda na wiekową||

Obrazek

|| Warta dopiero za mostem w Mirowie płynie naturalnym kopytem, wcześniej to przekopany kanał||

Obrazek

|| Brzegi rzeki nagle zarosły||

Obrazek

|| Szymon pędzi jakby go gonili. Całe szczęście, że zdecydował się na kajak górski bo jakby płynął turystykiem raczej byśmy go nie dogonili :)||

Obrazek

|| Tutaj wyrzucona do Warty lodówka - wydaje mi się, że dryfuje sobie tutaj od roku. Szymon postanowił puścić ją z prądem - być może dopłynie do miejsce, gdzie ktoś wyciągnie ją z rzeki?||

Obrazek

|| Rzeka nabrała zupełnie innego charakteru, zaczęła się kręcić i od razu zrobiła się bardziej wymagająca||

Obrazek

|| Nadwarciańskie widoki||

Obrazek

|| W słońcu||

Obrazek

|| Płyniemy sobie||

Obrazek

|| Zdjęcie ukośne :D||

Obrazek

|| Fajna skarpa||

Obrazek

|| Cały czas przyświecało nam słońce||

Obrazek

|| Leżące drzewo||

Obrazek

|| Dopływamy do Jaskrowa, na lewym brzegu altanki||

Obrazek

|| Fajne miejsce biwakowe w Jaskrowie||

Obrazek

|| Most pomiędzy Jaskrowem a Siedlcami||

Obrazek

|| Mróz nie odpuszcza||

Obrazek

|| Pierwsza zwałka Maćka pokonana z małą asekuracją Szymona||

Obrazek

|| Ja przepływam zwałkę jako ostatni, widać, że bobry zrobiły sobie tutaj niezłą imprezę||

Obrazek

|| Płyniemy dalej, rzeka cały czas kręci||

Obrazek

|| Dopływamy do kolejnej zwałki||

Obrazek

|| Jak to zwykle bywa na rzece - tam gdzie robi się zator łapią się wszystkie śmieci dryfujące rzeką...||

Obrazek

|| Pokonujemy zwałkę numer dwa||

Obrazek

|| Rzeka dalej płynie swoim naturalnym biegiem||

Obrazek

|| Ten odcinek jest dość mocno zarośnięty, trzeba uważać żeby o coś się nie zahaczyć||

Obrazek

|| Lecimy dalej||

Obrazek

|| Maciek na kajaku radził sobie doskonale||

Obrazek

|| Cały czas mamy ekstra widoki||

Obrazek

|| W oddali widać zabudowania||

Obrazek

|| W tym miejscu było blisko kabiny, nurt był dość silny na zewnętrznym łuku a koryto zatarasowała gałąź, niby niewielka ale skutecznie uniemożliwiała przepłynięcie. Maciek próbując ją ominąć chyba o coś się zahaczył, w efekcie czego jego kajak niebezpiecznie się nachylił, do wywrotki zabrakło milimetrów... Na szczęście refleks go uratował. Ale emocje były.||

Obrazek

|| Kolejna wylot oczyszczalni, za Jaskrowem||

Obrazek

|| Połamane drzewo||

Obrazek

|| Warta||

Obrazek

|| W pełnym słońcu||

Obrazek

|| Dopływ jakiegoś rowu||

Obrazek

|| Brzozowy las||

Obrazek

|| Bobrochrony||

Obrazek

|| A tu rozkładana kładka - chyba pierwszy raz widzę taki wynalazek||

Obrazek

|| To już Mstów||

Obrazek

|| Przed nami wyspa oraz rozwidlenie - wybieramy prawą odnogę, na lewej znajduje się zrujnowany próg przy nieistniejącym już młynie najeżony drewnianymi palami.||

Obrazek

|| Prawa odnoga||

Obrazek

|| Na prawej odnodze znajduje się bystrze, bez większych problemów można je jednak spłynąć||

Obrazek

|| Widok z góry na bystrze||

Obrazek

|| Bystrze - widok z dołu||

Obrazek

|| Lecimy dalej||

Obrazek

|| Tutaj spływają się obie odnogi||

Obrazek

|| Mstów, w tle zabytkowy kościół - Sanktuarium Matki Bożej Mstowskiej Miłosierdzia||

Obrazek

|| Most w Mstowie||

Obrazek

|| Zaraz za mostem mamy eleganckie altanki - super miejsce na postój||

Obrazek

|| Skała miłości w Mstowie||

Obrazek

|| Przepiękny ostaniec wapienny znajdujący się bezpośrednio przy rzece w Mstowie||

Obrazek

|| Niestety skała od góry zaczyna się kruszyć...||

Obrazek

|| Płyniemy dalej||

Obrazek

|| Kolejny mały próg||

Obrazek

|| W oddali widzimy górę 3 maja||

Obrazek

|| Nasz spływ kończymy tuż pod górą, spod której bije źródełko||

Obrazek

|| Dopływ źródlanej wody - chłopaki już na lądzie||

Obrazek

|| Rękawiczki Maćka po spływie||

Obrazek

|| Spod skał wypływa woda||

Obrazek

|| Wijące pojedyncze źródełko||

Obrazek

|| Grupa mniejszych źródeł||

Obrazek

|| Krystaliczna woda wpada do Warty||

Obrazek

|| A na miejscu pan przyszedł z całą torbą rzeczy zaczerpnąć źródlanej wody :)||

|| :)</p||

_________________
moje tripy: http://www.raportztripa.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 6 mar 2018, o 20:35 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
No pięknie pięknie
Widzę że miejscami przydałyby się Wam nawet łyżwy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pod koniec po rękawiczkach widać że był nawet mały mrozek.
Pogoda dopisała - super spływ mieliście
Gratuluję
No i jak zwykle dużo pięknych zdjęć.

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwi 2018, o 00:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2016, o 14:11
Posty: 178
Lokalizacja: Pajęczno / Częstochowa
Kocinka:

opis, mapy, wideo na moim blogu:
http://raportztripa.pl/2018/04/08/kocin ... ka-zwalka/

foty:
Obrazek

Obrazek

|| Kocinka z mostu przy którym zaczynałem patrząc w górę rzeki||

Obrazek

|| A tu widok z mostu w dół rzeki||

Obrazek

|| Jest to kraina ryb łososiowatych||

Obrazek

|| Pod mostem gdzie rozpocząłem spływ znajduje się małe kamienne bystrze||

Obrazek

|| Początek spokojny, rzeka dość szeroka, płynie się bez większych problemów||

Obrazek

|| Co jakiś czas trafiają się niskie próżki, króymi Kocinka w górnym biegu jest naszpikowana||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Most w Kuźnicy Kiedrzyńskiej przy ulicy nadrzecznej||

Obrazek

|| Pojawiają się pierwsze utrudnienia||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Pierwsza okazja do przedzierania się||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Pojawiają się delikatne zwałki||

Obrazek

|| I kolejne zwałki||

Obrazek

|| Koryto przegradza bardzo wiele zwalonych drzew||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Mały próżek na wysokości jednego z zabudowań||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Próg przy kładce||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Przeszkód i zatorów nie brakuje||

Obrazek

|| A to pierwsza zwałka która skłoniła mnie do wyjścia z kajaka, wydaje się być do pokonania ale po wpłynięciu na nią prąd spycha kajak na bok ponieważ drzewo nie jest ułożone prostopadle do nurtu||

Obrazek

|| Ten próg Kocinka już podmyła||

Obrazek

|| Nowa kładka, uwaga bo spod spodu wystają gwoździe||

Obrazek

|| Żeremie||

Obrazek

|| Kolejny prożek||

Obrazek

|| Niska, zwalona kładka, tak zwana zawalidroga... Następna przenoska||

Obrazek

|| Kocinka z brzegu||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Leżąca brzózka||

Obrazek

|| Znowu żeremie||

Obrazek

|| I jeszcze jedno żeremie, chyba ktoś je rozebrał||

Obrazek

|| Dalej dopływam do ciekawego miejsca, w tle widać most w Rybnej a ten kawałek lądu na wprost to efekt budowy bobrów. Kiedyś żeremie to tamowało całą rzekę, obecnie z lewej strony woda przedarła się...||

Obrazek

|| Niestety prąd jest dość silny i płynie pod gąszczem z gałęzi..||

Obrazek

|| Po przedarciu się, widok z dołu żeremia||

Obrazek

|| Lewa strona to żeremie, tym kanalikiem ucieka z niego woda||

Obrazek

|| A to już most w Rybnej||

Obrazek

|| Pod mostem przerwa śniadaniowa||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Podmyty próg||

Obrazek

|| Wzdłuż rzeki pełno jest ambonek myśliwskich||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Przy prawym brzegu znowu powbijane paliki||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Ten fragment prowadzi głównie przez pola i łąki||

Obrazek

|| Przeszków nie brakuje||

Obrazek

|| Zwałeczka||

Obrazek

|| Poziom wody był dość wysoki, woda miała błotnisty odcień. Latem, kiedy wody jest mniej Kocinka robi się przezroczysta a jej dno obfituje w roślinność wodną która tworzy miejscami efekt zielonego dywanu||

Obrazek

|| Kolejny mikro próg||

Obrazek

|| Dalej przez łąki||

Obrazek

|| Następna przeszkoda||

Obrazek

|| I jeszcze jedna||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| W oddali widać Kocin - miejscowość od której Kocinka wzięła swoją nazwę||

Obrazek

|| Kościół oraz most w Kocinie Starym na ulicy Długiej||

Obrazek

|| Most łączy Przedkocin ze Starym Kocinem||

Obrazek

|| 1,2,3 wielki brat patrzy...||

Obrazek

|| Trafiła się nawet marzanna||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Znowu mikro próg||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Znowu ta kładka... Pierwszy raz płynąłem tędy chyba 2 lub 3 lata temu i ona już tu była w takiej pozycji jak teraz. Chyba do końca świata nikt z nią nic nie zrobi... Ale widać, że sama rzeka zaczyna sobie radzić opływając to dziadostwo bokiem||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kolejna kładka zawalidroga na wysokości Kocina, pokonałem ją metodą "na szlaban"||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Zabudowania w Starym Kocinie||

Obrazek

|| Próg z zastawką przed mostem drugim mostem w Kocinie Starym, zastawki otwarte, skakałem z prawej "bramki"||

Obrazek

|| Akurat tu gdzie odwój był największy ale udało się bez kabiny||

Obrazek

|| Ruiny młyna tuż przy moście w Kocinie Starym (przy ul. Rumiankowej)||

Obrazek

|| Drugi most w Starym Kocinie - na ulicy Rumiankowej||

Obrazek

|| Przy rzece spotkałem panią rozmawiającą przez telefon oraz sforę jej psów||

Obrazek

|| Za Kocinem zaczyna się las a co za tym idzie - więcej zwałek||

Obrazek

|| Niektóre da się pokonać||

Obrazek

|| Jedną jednak musiał obnieść||

Obrazek

|| Zwalone drzewo||

Obrazek

|| Ruiny starej a w tle - nowa kładka||

Obrazek

|| Kolejny mikro próg||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka - ten fragment jest bardzo przyjemny, po lewej łąki, po prawej stary las||

Obrazek

|| Nie brakuje tu kłód w korycie rzeki||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka zaczyna nawet podmywać piaszczyte brzegi||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Ambonka bezpośrednio przy rzece, na jej wesokości kładka||

Obrazek

|| A pod kładką kolejny mikro próg||

Obrazek

|| Znowu kładeczka||

Obrazek

|| Oraz ambonka bezpośrednio przy rzece||

Obrazek

|| Następny mikro próg||

Obrazek

|| Zwałeczka||

Obrazek

|| I następny próżek||

Obrazek

|| Znowu te paliki. Obstawiam, że mogą wyznaczać, gdzie kiedy był brzeg||

Obrazek

|| Znów prowizoryczna kładka i mikro próg||

Obrazek

|| Tym razem większa kładka||

Obrazek

|| Most dla maszyn rolniczych||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| To chyba pozostałość kładki||

Obrazek

|| Rzeka zaczyna się kręcić||

Obrazek

|| Ten fragment wiedzie przez rozlewiska||

Obrazek

|| Nie brakuje tu zwałek||

Obrazek

|| Kocinka, bardzo przyjemny fragment rzeki||

Obrazek

|| Zwałeczki, zwałeczki....||

Obrazek

|| Wpływamy na otwartą przestrzeń||

Obrazek

|| Kocinka z brzegu||

Obrazek

|| Może dałoby się to przeskoczyć ale postanowiłem wyjść i rozprostować kości||

Obrazek

|| Przy okazji - obiadek + herbatka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Na horyzoncie Wólka Prusicka||

Obrazek

|| Most w Wólce Prusickiej||

Obrazek

|| Stara chata w Wólce Prusickiej||

Obrazek

|| Na lewym brzegu mamy las||

Obrazek

|| Robi się szeroko||

Obrazek

|| Zabudowania wzdłuż rzeki - Wólka Prusicka||

Obrazek

|| Na lewym brzegu mamy las||

Obrazek

|| Przy tym płocie zawsze była kładka barykadująca rzekę - na szczęście już jej nie ma||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Wpływamy w obszar trzcinowisk, latem trzeba się tutaj przedzierać||

Obrazek

|| Trzcinowisko na wysokości Wólki Prusickiej||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Na prawym brzegu odródki - teren prywatny||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kolejny krótki postój||

Obrazek

|| Podmyta sosna||

Obrazek

|| Kolejne trzcinowiska, o tej porze roku niestraszne...||

Obrazek

|| Przedarcie się tędy latem jest prawdziwą sztuką||

Obrazek

|| Rozlewiska nad Kocinką||

Obrazek

|| Rozlewiska||

Obrazek

|| Latem wszystko tutaj jest zarośnięte||

Obrazek

|| Rzeka robi się nagle szeroka - to znak, że dopływamy do młyna||

Obrazek

|| Po lewej mamy skarpę, po prawej trzciny||

Obrazek

|| Prawy brzeg - tędy można dość do Kuźnicy||

Obrazek

|| Kocinka rozlana przed młynem||

Obrazek

|| W oddali widać już młyn||

Obrazek

|| Na lewym brzegu pasą się owce||

Obrazek

|| Pastwisko||

Obrazek

|| Młyn w Kuźnicy, z tego co słyszałem działał. Konieczna jest tu przenoska, ja wychodzę z prawej strony przed młynem i przenoszę przez teren prywatny jakieś 200 metrówdo  smażalni po drugiej stronie przed mostem drogowym. Dobrze jest przed spłwem skontaktować się z właścicielem smażalni i zapytać o poznolenie przeniesienia kajaka, ponieważ jest to teren prywatny||

Obrazek

|| Na miejscu smażą przepyszne pstrągi, znajdują się tu też stawy rybne. Niestety - przed sezonem było jeszcze zamknięte. Na zdjęciu most drogowy na drodze nr 492||

Obrazek

|| Tuż za mostem niewielki próg||

Obrazek

|| Ten odcinek, tzn. z Kuźnicy do ujścia w Kulach to tak zwana dolna Kocinka - górny odcinek to całość od początku do Kuźnicy||

Obrazek

|| Od mostu cały czas po lewej ręce mamy ośrek harcerstsko - wypoczynkowy, latem można tu spotkać wczasowiczów||

Obrazek

|| Bardzo fajne miejsce||

Obrazek

|| Klimatyczna altanka i plaża na zakolu Kocinki||

Obrazek

|| Ta opona wisi tutaj odkąd pamiętam, jest wyznacznikiem poziomu wody. Dzisiaj wody było dość sporo||

Obrazek

|| Na lewym brzegu udało mi się ustrzelić sarnę... A może to nie sarna? Nie jestem pewien. W każdym razie podobne osobniki widziałem tego dnia trzykrotnie, jednego nagrałem kamerką a drugiemu strzliłem fotę :) Zatrzymał się na chwilkę aby popatrzeć co to za wynalazek płynie rzeką||

Obrazek

|| I czmychnął w las||

Obrazek

|| Pierwszy z ciekawszych meandrów na dolnym odcinku Kocinki, lewy brzeg||

Obrazek

|| Ten sam meander z innej perspektywy||

Obrazek

|| Kocinka płynie raz szerzej, raz węziej - jak jej się podoba. Ten odcinek jest o tyle fajny, że nie został poddany regulacji||

Obrazek

|| Las nad Kocinką||

Obrazek

|| Robi się coraz szerzej||

Obrazek

|| To chyba za sprwą tego żeremia||

Obrazek

|| Dalej mamy wyokie brzegi||

Obrazek

|| Dopływałem powoli do młyna znajdującego się pośrodku lasu, kiedy nagle na lewym brzegu zauważyłem, że woda ucieka w wąską odnogę. Postanowiłem tędy popłynąć||

Obrazek

|| Odnoga doprowadziła mnie do stojącej wody, w oddali widać młyn||

Obrazek

|| A woda uchodziła dalej z takiego oto starego progu, do tej pory nie miałem pojęcia o jego istnieniu...||

Obrazek

|| Ma ponad metr, udało mi się go przepłynąć||

Obrazek

|| Dalej idzie wąska odnoga z szybkim nurtem||

Obrazek

|| Przedzierając się przez zarośla nagle zorientowałem się, że brakuje mi... Wiosła, które spadło mi z kajaka i zostało z tyłu. Nurt był na tyle silny, że musiałem wyjść||

Obrazek

|| Ujście odnogi na wysokości domków letniskowych||

Obrazek

|| Po lewo - domki, po prawo wpada odnoga którą dopłynąłem||

Obrazek

|| Dalej piękny las||

Obrazek

|| W oddali widać już gwódź programu, czyli najpiękniejszy miejsce na Kocince||

Obrazek

|| Na początek taki oto meander||

Obrazek

|| A zaraz za nim tak zwane Złotego Oko Kocinki||

Obrazek

|| Wyszedłem na krótki spacer dookoła||

Obrazek

|| Widok z meandra||

Obrazek

|| Widok z meandra||

Obrazek

|| A to już po powrocie na kajak||

Obrazek

|| Dalej przez las||

Obrazek

|| Przeszkód nie brakuje||

Obrazek

|| Bardzo przyjemny fragment||

Obrazek

|| Zwałek jak to w lesie - pod dostatkiem||

Obrazek

|| Ten pień troche już tu leży...||

Obrazek

|| Znowu wysokie brzegi||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Wiosna||

Obrazek

|| Wiosna||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kolejne zwałki||

Obrazek

|| Widać bobrze ścinki||

Obrazek

|| Chaszcze||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kolejna zwałeczka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Górą czy dołem?||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| I znowu zwałka do pokonania||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Drzewo ogołocone z kory przez bobry||

Obrazek

|| A to się złamało||

Obrazek

|| Kolejne zwałki...||

Obrazek

|| Te sobie już odpuściłem i przeniosłem kajak||

Obrazek

|| Słońce coraz niżej...||

Obrazek

|| A to żeremie, chyba w nie najlepszym stanie||

Obrazek

|| W dodatku zarośnięte||

Obrazek

|| Kolejne przepiękny meander||

Obrazek

|| Wysoki i stromy brzeg||

Obrazek

|| W około leży mnóstwo powalonych drzew||

Obrazek

|| A to kolejny meander||

Obrazek

|| Widok z innej perspektywy||

Obrazek

|| Jeszcze jeden meander... Kocinka na tym odcinku podmywa bardzo wysokie, piaszczyste brzegi co czyni ten fragment wyjątkowo urokliwym, w dodatku całość otacza piękny las||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Cały czas trzeba się przedzierać||

Obrazek

|| Słońce coraz niżej...||

Obrazek

|| Kładka i domy - to już  Trzebca||

Obrazek

|| Kocinka||

Obrazek

|| Znowu drzewo ogołocone z kory przez bobry||

Obrazek

|| Trzebca||

Obrazek

|| Most w Trzebcy||

Obrazek

|| Pierwsza kładka za mostem||

Obrazek

|| Druga kładka za mostem, na wysokości zabudowań||

Obrazek

|| Kolejna kładka||

Obrazek

|| Leżąca kłoda||

Obrazek

|| I znów kładka||

Obrazek

|| Dla odmiany - kładka||

Obrazek

|| A to już ujście, w tle widać Kule...||

Obrazek

|| Liswarta. Po wpłynięciu do Liswarty, zaraz przy ujściu znajduje się wysepka||

Obrazek

|| Most w Kulach, czerwony Lublin już czeka||

Obrazek

|| Adam na miejscu - dzięki za wsparcie logistyczne!||

_________________
moje tripy: http://www.raportztripa.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 kwi 2018, o 23:34 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
No pierwsze zdjęcie z tym rowem - niezbyt zachęcające ale potem już nawet całkiem fajnie się zrobiło.
No i ta sarenka :brawo: :brawo: :brawo:
Ale najfajniejszy chyba ten kawałek pod koniec - przez las.
Zwałek co prawda mnóstwo jak widzę ale za to odcinek bardzo malowniczy
Zdjęcia super tylko musisz troszkę mniej wstawiać bo jak z telefonu chciałem sobie przejrzeć to mi się załadować nie chciało :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Super wypad miałeś
:brawo: :brawo: :brawo:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 103 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL