wodniacy.net http://wodniacy.net/ |
|
pływanie w kraju górnej Warty http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=10&t=1016 |
Strona 5 z 6 |
Autor: | eltech [ 18 lip 2018, o 22:55 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
czyżbyś dziurę na zwałce zrobił ??? |
Autor: | chi [ 19 lip 2018, o 10:42 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
eltech napisał(a): czyżbyś dziurę na zwałce zrobił ??? gdzieś tam zrobiłem, nie jestem pewien czy to na zwałce czy po ostatniej Beli została taka pamiątka |
Autor: | eltech [ 19 lip 2018, o 22:19 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
W polietylenie to kawałek plastiku, Lutownica i naprawione |
Autor: | ManaT [ 20 lip 2018, o 09:26 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
Tak jak piszesz to można tylko pociapkać i się wkur...zać ze źle wykonanej naprawy Do porządnego zaklejenia dziury w PE potrzebne są narzędzia i umiejętności. A tu są błędy jakich należy unikać: |
Autor: | eltech [ 21 lip 2018, o 21:19 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
błędy się trafiają i pewnie samemu się nie zrobi jak fachowiec z porządnym sprzętem ale pamiętam że Młodemu coś tam zgrzewałem do Jego pierwszej toyoty. I robiłem to lutownicą a jako materiał wtapiany wybrałem plastik z nóżki meblowej bo kilka testów robiłem i tylko to mi się ładnie połączyło. Faktem jest że kajaki są przeważnie innego koloru niż czarna nóżka meblowa i tu widziałbym największy problem natury estetycznej. |
Autor: | chi [ 25 lip 2018, o 22:10 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
ja zawiosłem kajak do Wrocławia aż ale koleś zrobił od ręki za 50 zł, gorąco polecam, Krakowska 180. na moim blogu są gdzieś foty - wygląda bardzo solidnie, po 3 spływach jest ok, zobaczymy co będzie dalej |
Autor: | eltech [ 30 lip 2018, o 21:07 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
oby jak najdłużej |
Autor: | chi [ 10 sie 2018, o 23:10 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
to już trzeci dopływ Liswarty po Kocince i Białej Okszy który udało mi się spłynąć. Pankówka... lekko nie było, zapraszam na relację: http://raportztripa.pl/2018/08/10/panko ... -krzepice/ |
Autor: | ManaT [ 13 sie 2018, o 16:28 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
eltech napisał(a): Faktem jest że kajaki są przeważnie innego koloru niż czarna nóżka meblowa i tu widziałbym największy problem natury estetycznej. Żeby naprawa była solidna i trwała to nie kolor się liczy ale właściwości fizyczne materiału. |
Autor: | chi [ 29 lis 2018, o 00:06 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
wątek mi umiera, czas go reanimować przyszedł czas na rzekę która płynie praktycznie pod moim nosem czyli Wartę na terenie Częstochowy https://raportztripa.pl/2018/11/28/prze ... iem-splyw/ |
Autor: | eltech [ 29 lis 2018, o 14:46 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
No i jak zwykle ciekawe zdjęcia oraz ciekawa relacja. Dużo macie mostów i mosteczków wszelakich. Generalnie mało zachęcający odcinek choć wart spłynąć żeby mieć go zaliczony |
Autor: | chi [ 19 sty 2019, o 15:02 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
ahoj, znowu Warty tylko jeszcze wyżej, zapraszam: https://raportztripa.pl/2019/01/19/wart ... e-myszkow/ |
Autor: | eltech [ 19 sty 2019, o 17:50 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
No - tym razem to było rzeczywiście pływanie w krainie Górnej Warty Tak naprawdę to chyba dopiero za tym pierwszym zatorem ze śmieci zaczęło się chyba dopiero fajne pływanie choć widzę że w górnej części śmieci woda jednak sporo naniosła |
Autor: | chi [ 9 lut 2019, o 20:46 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
ahoj, zapraszam na relację z mojej ulubionej trasy, tym razem w białej odsłonie: https://raportztripa.pl/2019/02/09/koci ... wa-edycja/ |
Autor: | eltech [ 18 lut 2019, o 22:22 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
ta biała odsłona jest rewelacyjna |
Autor: | chi [ 22 wrz 2019, o 20:28 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
ahoj, temat dawno nieodświeżany, leży zapomniany gdzię na dnie. podbijam: to był maj... chyba mój jedyny majowy spływ, rzeczka mała ale urocza a na imię jej Biała Oksza, zapraszam na relację https://raportztripa.pl/2019/09/22/bial ... nad-oksza/ |
Autor: | Sikor [ 23 wrz 2019, o 09:12 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
Niestety na rzekach ze zwałkami zawsze można trawić na pływające śmieci. Miejscami bardzo urokliwa ta Oksza. Fajne zdjęcia. |
Autor: | eltech [ 24 wrz 2019, o 09:14 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
pająk wege = dobre przez moment jak płynąłeś odnogą to myślałem że CI się rzeka skończy i że będziesz musiał wracać - dobrze że jednak są te odcinki połączone. Nie musiałeś dymać z powrotem tak się miałem Ciebie zapytać o dwie rzeczy. 1 - jak tam z logistyką - ale się pod koniec wyjaśniło ale nurtuje mnie 2 pytanie - co z większymi zwałkami. Takimi jak opisywałeś że w dwie trzy osoby to się pokonuje a samemu ciężko. Wysiadasz czy walczysz nie wysiadając No i świetne zdjęcia fauny i flory Rzeczka całkiem fajna tylko te wszechobecne śmiecie trochę psują frajdę jak trzeba się przeciskać Generalnie wyszedł Ci bardzo fajny wypad. |
Autor: | chi [ 25 wrz 2019, o 18:31 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
hej Eltech, co do tego, że rzeka się złączy to nie płynąłem do końca w ciemno bo znajomy płynął ten odcinek jakiś czas temu i mówił mi, że w pewnym miejscu rzeka się rozdziela na dwie odnogi. co do transportu do akurat dziewczyna mnie zawiozła i przywiozła, to około 20 km od Częstochowy gdzie mieszkam więc bez problemu natomiast co do zwałek płynąc samemu to robię tak, żeby się jak najmniej zmęczyć, czyli jeśli ocenię, że uda mi się pokonać zwałkę bez wysiadania w 2 - 3 minuty to nie wysiadam, jak zwałka jest poważniejsza i trzeba wyjść z kajaka lub jak jest ich kilka hurtem - nie szarpię się i robię przenoskę. nigdy nie wiadomo jak rzeka będzie dalej wyglądała, niektóre bywają wyczerpujące dlatego wolę oszczędzać siły |
Autor: | Sikor [ 25 wrz 2019, o 20:32 ] |
Tytuł: | Re: pływanie w kraju górnej Warty |
chi napisał(a): natomiast co do zwałek płynąc samemu to robię tak, żeby się jak najmniej zmęczyć, czyli jeśli ocenię, że uda mi się pokonać zwałkę bez wysiadania w 2 - 3 minuty to nie wysiadam, jak zwałka jest poważniejsza i trzeba wyjść z kajaka lub jak jest ich kilka hurtem - nie szarpię się i robię przenoskę. nigdy nie wiadomo jak rzeka będzie dalej wyglądała, niektóre bywają wyczerpujące dlatego wolę oszczędzać siły w końcu spływ to nie kara, popieram takie podejście do pływania, bo to i o bezpieczeństwo też chodzi
|
Strona 5 z 6 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |