Ano - złożyło się że było dziś wolne i trafiłem na Targi Wiatr i Woda z Młodym.
Odbyły się - a właściwie odbywają sie jeszcze do jutra
Jeśli ktoś jest z okolic Wawki to śmiało może się udać.
Bilety po 35 zł od łba no chyba że ktoś ma jakieś zniżki
Parking 20 zł
W sumie do zwiedzania 3 hale plus jakiś hool oraz houseboat przed wejściem.
Było trochę stoisk dla nurków, kilka stoisk z kajakami i nawet jakieś 3 kanadyjki były
Kilkanaście stoisk z kapokami, ciuchami i rzeczami oraz osprzętem do pływania
No a reszta to jak zwykle potężne motorówki, skutery wodne, i jeszcze większe jachty motorowe za tak bajońską kasę że aż strach.
Oczywiście świat jest mały i spotkaliśmy kilku znajomych
Oczywiście nie obeszło się bez kilku długich dyskusji na temat sprzętu i tym podobnych rozważań
No to zapraszam na małą wycieczkę po targach.
Oczywiście zdjęcia są tendencyjne bo nie zawierają materiału dotyczącego jachtów, motorówek, ślizgaczy i samochodów które też w sporej liczbie tam wystąpiły.
Po wejściu do hali wita nas taki widok
A to już jedno ze stoisk ze sprzętem asekuracyjnym.
Powiem Wam że mieli bardzo fajne wodoodporne plecaki.
W sam raz na łódeczkę żeby w deszczu wyskoczyć po zakupy
królowały głównie polietyleny na kilku stoiskach
Na stoisku ze sprzętem Nikona w oko wpadła mi taka lornetka.
Jest wodoodporna i ma 10 krotny zoom.
W środku wypełniona jest azotem więc nie wilgotnieje ani nie paruje ( jeśli paruje to tylko od zewnątrz więc wystarczy przetrzeć szmatką ) Jeśli chodzi o kwotę za jaką to sprzedawali to było to kilka stów ale tak z tego co pamiętam to poniżej 500
Trzeba by się kontaktować ze sprzedawcą
Jak kogoś zainteresuje to mogę pogrzebać w stercie reklamówek jakie otrzymałem
Trafiłem też na coś takiego - koszulka wraz z kapokiem
Wyporność 50 N
Z tyłu kieszeń na camelbak a z przodu na piersi dwie małe kieszenie z wszytą wewnątrz gumką do zamocowania aparatu czy telefonu.
Wydają się małe te kieszonki ale do środka spokojnie wszedł mi mój aparat lumixa więc nie są aż takmałe.
No a poza tym materiał koszulki ( oddychająca ) jest rozciągliwy więc spoko - coś tam wlezie.
Zapomniałem dodać że koszulko-kapok przymierzyłem i o ile zakłada się i zdejmuje dość trudno to leży na grzbiecie całkiem fajnie i nie krępuje ruchów.
Kobitka aż się zapytała czy mam zamiar w tej koszulce się boksować takie wygibasy w niej robiłem
Następnie dość długi czas spędziliśmy przy stoisku Ukraińskiej firmy ZelGear
Robią kajaki dmuchane.
Od dawna mam na coś takiego oko.
Zanim kupiłem moja kanadę to kolega właśnie namawiał mnie na zakup używanego dmuchańca i szukając dmuchańca przypadkowo kupiłem kanadę
Ale wśród naszej kupki jest kilku fanów gumy ( jakkolwiek by to zabrzmiało
) a i powiem Wam że miałem okazję się kilka razy taką gumą przepłynąć i jest to sprzęt do zakupu na mojej liście nowych nabytków.
Na początku miałem zakupić coś takiego bo jest paru ludzi którzy tym pływają i sprawdza się świetnie
Niemniej jakoś bardziej wpadł mi w oko ten model ZeleGeara
Nie dość że ma airmatę w podłodze to jeszcze ma wąskie burty.
Ten konkretny model nie był zbyt duży ale po rozmowach z producentem okazało się że można zrobić taki 5 metrów i około 60 cm szerokości. Można też wybrać inny kolor czyli zielony albo niebieski
Siedziało się dość wygodnie.
Z przedstawicielem na Polskę jestem umówiony na jakieś testowe pływanie Więc kto wie - kto wie ?
Jako że zdaje się będę coraz częściej pływał samotnie to chyba takie rozwiązanie mogłoby się u mnie sprawdzić ze względu na mobilność
W temacie dmuchańców było więcej z konkurencji czyli
Było też coś dla zwałkowców oraz innych zwolenników polietylenu
Pojawiła się też i nieco wyższa półka produktów kajakarskich takich jak marka Lettmann
Fajne sprzęty tam mieli a jak ktoś widzi to nawet i kanadę
Która między nami mówiąc pływa całkiem nieźle bo spotkałem na Wiśla gościa który czymś takim płynął i sobie bardzo chwalił.
Niemniej jest to sprzęt dość drogi
No i oczywiście dla wielu zwolenników konstrukcji indiańskich czyli komfortu i wygody podróżowania też coś się znajdzie
Ale jak pisałem wcześniej przeważały głównie konstrukcje z polietylenu
Był nawet kajaczek do zakupu za 1100 zł nówka - mało śmigany powystawowy
Na liczniku miał zaledwie 200 km i to na pace a sprzedawali bo nie chciało im się go targać z powrotem.
Wymiary kajaka były całkiem ok bo 5,2 na 0,6 m więc takie powiedział bym standardowe.
Zaciekawiła mnie też taka mini żaglówka - śmieszna ale fajna konstrukcja
Oczywiście były też katamarany
W zasadzie większość czasu spędziliśmy właśnie na tej hali bo było tu na czym oko zawiesić natomiast pozostałe dwie hale tylko przegalopowaliśmy żeby zaliczyć
Tu było najfajniej i był najfajniejszy sprzęt.
Generalnie warto było wydać te 35 zł żeby sobie popatrzeć i pogadać o sprzęcie.
Mnie szczególnie zainteresował ten dmuchaniec
Może po sprawdzeniu na wodzie nautyki i porównaniu z nowym nabytkiem Tedzia okaże się że jednak warto te 3000 wydać i zamówić sobie taki model.
Pożyjemy zobaczymy.
Jak zrobi się cieplej to będę testował kajaczek.
Jak kogoś to zainteresuje to może wstawię jakiś opis tego sprzętu