zapraszam do relacji na mojego bloga, w środku pierwszy raz zmontowany przeze mnie filmik ze spływu:
http://raportztripa.pl/2018/04/19/kwisa ... w-trzebow/|| Na miejscu, czyli w Osieczowie byliśmy w piątek w okolicach północy, szybko się rozbiliśmy i poszliśmy spać. Jak się rano okazało - zatrzymaliśmy się na prywatnej działce, o czym poinformował nas sam właściciel, na szczęście okazał się normalny i nie robił żadnych problemów.||
|| O tym, że spływ bez wywrotki się nie liczy powszechnie wiadomo. Na tym spływie formalności dokonano już na samym starcie
||
|| Płyniemy||
|| Pierwsze co rzuca się w oczy to oznaczenia na rzece||
|| Pomost do wysiadania oraz rynna do wodowania kajaka + informacja o kilometrze. Przy okazji tutaj znajdowało się pole kempingowe na któym rozbili się Raczek z ekipą||
|| Most pomiędzy Tomisławem a Osieczowem, pod mostem na bystrzu pierwszy raz dało się odczuć górski charakter Kwisy||
|| Niewiele dalej około metrowy próg w Tomisławie||
|| Ja sobie przepłynąłem - reszta przenosi. Od tego miejsca liczę przenoski - pierwsza||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Skacząc z progu zgubiłem wodę, zapomniałem schować butelkę pod fartuch. Złapałem ją kilkaset metrów dalej - przy progu zrobiłem sobie małą przerwę||
|| Kwisa, rzeka płynie cały czas na uboczu, omijając większe miejscowości||
|| Kwisa||
|| Od czasu do czasu trochę się bystrzy||
|| To samo bystrze z innego ujęcia||
|| Pojawiają się pierwsze, jeszcze niewielkie meandry||
|| Kładka||
|| Reszta mnie dogoniła po przenosce||
|| Przy okazji dogoniliśmy Raczka który razem ze swoją znajomą wypłynęli przed nami||
|| Kolejne bystrze, jest git||
|| Szymon z dzieciakiem||
|| Rzeka zaczyna płynąć coraz wolniej||
|| Raczek z Inką||
|| Przed Osiecznicą mamy przenoskę numer dwa - dość długi próg<a style="font-size: 16px;" href="http://raportztripa.pl/wp-content/uploads/2018/04/P4144808.jpg"><img class="size-large wp-image-4541" src="http://raportztripa.pl/wp-content/uploads/2018/04/P4144808-1024x578.jpg" alt="" width="640" height="361" /></a>||
|| Tuż za progiem mamy coś jakby mały zalew, jezioro||
|| Kolejny znak informujący o niespływalnym progu oraz przenosce prawą stroną||
|| Dookoła mamy lekko górzysty teren||
|| Elektrownia wodna na Kwisie w Osiecznicy||
|| Jest to przenoska numer trzy||
|| Tylko Raczek spłynął nieprzepływalny próg||
|| Płyniemy dalej - cały czas bardzo ciekawe krajobrazy, przegi robią się tutaj zdecydowanie wyższe||
|| Mamy kolejną przenoskę, numer cztery||
|| Ja postanowiłem jednak spłynąć, rewelacyjny fragment, klimat jak na górskiej rzece||
|| Przenoska przez to miejsce to nie było nic przyjemnego, w dodatku trzeba było nosić ciężkie, dwuosobowe kajaki||
|| A teran najłatwiejszy do tego nie był...||
|| Ten przełon to tak zwana Diabla Tama||
|| Tuż za Diablą Tamy woda zmienia kolor||
|| Wszystko za sprawą dopływu wody wypompowywanej z pobliskiej kopalni piasków szklarskich||
|| Dalej woda wcale nie płynie zbyt szybko... Przy okazji bardzo fajny punkt widokowy||
|| Skałki||
|| W niebieskiem kajaku koleżanka Raczka (a teraz również i moja) - Gosia oraz jej syn Adam||
|| Dopływamy do elektrowni Zespołu Elektrowni Wodnych Dychów||
|| Kolejna na tam krótkim odcinku...||
|| Tak więc mamy przenoskę numer pięć||
|| Po drugiej stronie elektrowni||
|| Wózki na kajaki się przydały||
|| Lecimy dalej||
|| Most na drodze nr 350 Kliczków - Osiecznica||
|| Przy rzece można znaleźć informacje o najciekawszych zabytkach - w tym przypadku zamek Kliczków, niestety nie mam czasu na jego zwiedzanie||
|| Na miejscu pomost z rynną na kajak||
|| Płyniemy dalej||
|| A zaraz dalej... przenoska numer sześć||
|| Kolejna elektrownia wodna w Kliczkowie oraz próg wodny wykonany z... gumy||
|| Po tej przenosce jakby wrócił nurt...||
|| W końcu rzeka od nowa zaczęła płynąc tworząc piękne, wysokie meandry||
|| Ten fragment rzeki należał do jednego z ciekawszych||
|| Walka Raczka z Adamem||
|| Kwisa płynie tutaj przez przez leśne tereny||
|| Ten dąb długo już nie postoi||
|| Kwisa||
|| Ciekawa altanka oraz wyglądające na opuszczone zabudowania||
|| Most drogowy w miejscowości Przejęsław||
|| Kwisa||
|| Rzeka znowu zwalnia... To znak... Wiadomo czego||
|| A tutaj ranny łąbędź - miał wyskubne pióra, przez co nie mógł latać, nawet za bardzo nie uciekał jak się do niego podpłynęło||
|| Kolejna elektrownia wodna, tym razem w Przejęsławie||
|| Pomościk elegancki, mamy prznoskę numer siedem...||
|| 31.6 km do ujścia Kwisy do Bobru||
|| Tablica informacyjna||
|| Druga strona elektrowni||
|| Tuż za elektrownią kolejne ciekawe bystrze do pokonania||
|| Bystrze a z tyłu tama na elektrowni||
|| Płynąć dalej dopłynęliśmy do kolejnego progu... Przed miejscowością Ławszowa - przenoska numer osiem||
|| Ten próg pokonałem nie tylko ja||
|| Ostatnie spojrzenie na próg||
|| Most w miejscowości Ławszowa||
|| Gosia z Adamem w tym miejscu kończą spływ, odbiera ich stąd mąż Gosi kamperem i przewozi na miejsce mety||
|| W tym miejscu na lewym brzegu znajduje się pole namiotowe oraz wypożyczalnia||
|| Kwisa||
|| Ambonka||
|| Kwisa||
|| Wreszcie parę kilometrów bez przenosek, piękny, leśny teren||
|| Zaczynają się wspaniałe meandry||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Na tym odcinku rzeka niesamowicie mandruje||
|| Kolejny meander <a style="font-size: 16px;" href="http://raportztripa.pl/wp-content/uploads/2018/04/P4145317.jpg"><img class="size-large wp-image-4474" src="http://raportztripa.pl/wp-content/uploads/2018/04/P4145317-1024x578.jpg" alt="" width="640" height="361" /></a>||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Próg do przepłynięcia po rozeznaniu. Szymon rozeznował i asekurował a ja przepływałem, bardzo pasuje mi taki układ
||
|| Próg niby niski ale odwój mocny, udało się przepłynąć. Na wysokości Luboszowa, przy okazji przenoska numer dziewięć...||
|| Kwisa||
|| OLYMPUS DIGITAL CAMERA||
|| Słońce powoli chowało się już za horyzont..||
|| Rzeka od czasu do czasu wystawiała jakieś przeszkody||
|| Na szczęście na pięknym meandrze czekał już na nas kamper, Gosia i jej rodzina rozbili już obozowisko||
|| Kilkaset metrów za trasą S18, na bardzo przyjemnej polance rozbijamy obóz||
|| Część uczestników pojechała przestawić auta, cześć już grzeała się przy ognisku||
|| Po spływie standardowa integracja oraz kiełbachy||
|| Nie ma to jak ognicho... To koniec bardzo ciekawego dnia, piękny kawałek rzeki, bardzo urozmaicony i ciekawy... Chociaż przenoski dały nam wszystkim mocno w kość||
|| Widok po otwarciu kajaka||
|| Widok na nasze obozowisko z rzeki||
|| Idealny brzeg do zaparkowania kajaka - obok naszego obozowiska||
|| I wystartowaliśmy||
|| Kwisa ciągnie się tutaj przez lesiste tereny||
|| A tutaj pierwszy w swoim rodzaju kajak na kółkach||
|| Kwisa||
|| Czasami trafiały się drobne zwałki||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| To wyglądało jak pozostałości po moście||
|| Po paru kilometrach mamy pierwszą przenoskę - to elektrownia wodna w Świętoszowie||
|| Po drugiej strony elektrowni||
|| Wcześniej rzeka rozeszła się na dwie odnogi - na drugiej również była elektrownia i chyba nie wolno było tam wpływać, po przenosce okazało się, że w odnodze którą "płyniemy" brakowało nieco wody...||
|| Kilkaset metrów marszu z kajakami, na zdjęciu most w Świętoszowie||
|| Połączenie się odnóg||
|| Kwisa||
|| Rzeka cały czas meandruje||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Spotykamy Raczka||
|| I mamy kolejną elektrownię wodną... w Łozach||
|| Elektrownia wodna||
|| Tuż za elektrownią - most w Łozach||
|| Zamieniłem się z Gosią na kajaki||
|| Doganiamy kolejną dwójkę||
|| A tu niespodziewanie zrobił się wielki ruch na rzece...||
|| Kładowcy przejeżdżali sobie przez rzekę||
|| Kład w akcji||
|| Kolejny||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Malutkie bystrze a cieszy||
|| Kwisa||
|| Przeszkody się trafiały...||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Kwisa||
|| Pole kempingowe Trzebów - meta naszego spływu||
|| Na wysokości pola biwakowego jeszcze dwa progi do pokonania||
|| I można się już pakować...||