Moje elteszki koniecznie chciały sobie odpocząć przy grillu nad wodą ale po tym jak ostatnio wylądowaliśmy na ich wybranym miejscu to stwierdziłem że wolę sam coś doradzić
A że jest pogoda to miałem chęć popływać i chciałem moich Młodych wykorzystać do ogarnięcia logistyki.
Do spływu dołączył się Adam a przed końcem tygodnia udało się nakłonić i Tedzia co mnie szczególnie cieszy bo odkąd został działkowcem prawie wgóle nie pływał.
Tak więc mój wybór padł na rzekę Liwiec a konkretnie na jej ostatni odcinek uchodzący do Bugu w Kamieńczyku.
W sumie zawdzięczam mój wybór Tedziowi bo parę dni wcześniej właśnie wrzucił film o Liwcu.
No i po obejrzeniu Jego filmu przypomniałem sobie moje podróże wzdłuż Liwca i oczywiście innej decyzji być nie mogło - a więc Liwiec.
Pojechaliśmy na dwa samochody. My z Adamem i Tedziem dojechaliśmy z pół godziny wcześniej co dało nam możliwość pozwiedzania terenu i wybrania najlepszego w okolicy miejsca na metę czyli miejsce do odpoczynku po spływie, kąpieli oraz grillowania.
Potem Młody nas wywiózł w górę rzeki tuż za Łochów i tam się zwodowaliśmy a Młody moim samochodem wrócił do reszty towarzystwa
My zaś z Adamem i Tedziem zrzuciliśmy się na wodę i popłynęliśmy.
A raczej słowo popłynęliśmy powinno być zastąpione słowem " częściowo popłynęliśmy " a częściowo się przeciągaliśmy po mieliznach bo jednak Liwiec ma bardzo niski stan wody i latem może być ciężko go spłynąć.
W większości woda sięgała do łydki ale nie zawsze
Kilka razy z kajaka trza było wyłazić i ciągnąć kajak po mieliźnie.
Bardzo fajny odcinek, do lajtowego pływania. nam ten odcinek - około 20 km zajął jakieś 4 godziny.
A po dopłynięciu na metę były kąpiele, żarcie grilla, i odpoczynek.
Bardzo przyjemnie spędzona sobota
Polecam wszystkim
Zdjęcia niestety słabej jakości bo robiłem telefonem ale i tak warto sobie tę rzekę wciągnąć na listę
No to kilka zdjęć z naszego małego, lajtowego spływu.
I to by było na tyle
Była super zabawa i niezły wypoczynek
Wszystkim serdeczne dzięki za uczestnictwo
no i do następnego
, bo dystans był w sam raz 