wodniacy.net

usiądź przy naszym ognisku
Teraz jest 10 maja 2024, o 17:44

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 maja 2015, o 00:48 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
Ano - jak planowaliśmy pojechaliśmy dziś nad Zalew.
W sumie to muszę zacząć Wam opisywać od soboty bo zaczęło się wcześniej :mrgreen:
W sobotę dogadaliśmy z Młodym że warto byłoby pyrgnąć się nad Zalew bo dawno nie pływaliśmy po Zalewie Zegrzyńskim. Qm Qmy miały śmigać po Wiśle więc nastawiliśmy się na samotne pływanie. Wykombinowaliśmy sobie że może polecimy do Pułtuska Narwią.
No i w związku z powyższym trzeba podjechać do klubu czyli WKW po sprzęt,
Miałem to zrobić jakoś tak po południu a potem jeszcze wyskoczyć na Noc Muzeów.
Jako że Młody miał którąś tam z kolei imprezę osiemnastkę ( oj trudny rok - można w alkoholizm popaść :mrgreen: ) wszystko spadło na moją głowę.
A tu jeszcze kumpel wyskoczył z nagłą propozycją żeby wyskoczyć poszaleć chwilkę na Off Roadzie więc jakoś mi się wszystkie godziny porozsuwały i zanim od Niego wróciłem, zanim spakowałem kajaki i przyjechałem do domu to było już koło 21,30. Stwierdziłem że zanim coś wtrącę na ruszt bo zgłodniałem po tym Off Roadzie, zanim zwalę kajaki i pojadę na zwiedzanie to już będzie po ptokach, więc sobie już odpuściłem i stwierdziłem że kajaki zostają na dachu a ja już nigdzie nie jadę. Młody na imprezie - ma wrócić nad ranem.
Nastawiam koguta na 8,30 - a co tam dam chłopakowi pospać :mrgreen: W końcu śpi już ponad 4 godziny :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A więc z rana pobudka - szykowanie bambetli i herbatki na drogę ( kajaki już na nas czekają uwiązane na dachu ) i w drogę.
Wychodzimy z chałupy a tu pada - co ja mówię leje :mrgreen:
Ale im bliżej Zalewu tym mniej pada.
Nad Zalew dojeżdżamy już bez deszczu.z początku woda płaska jak stół ale to się szybko zaczyna zmieniać bo zerwał się wiatr i zaczyna się powoli rozpędzać
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zdejmujemy sprzęt i na wodę, Buja - sporo ale przyjemnie - zerwał się wiaterek a wieje w plecki więc tworzą się spore fale ale podpływają same pod kajak więc pomimo że się rozfalowało płynie się bardzo przyjemnie.
Dopłynęliśmy do połowy akwenu a tu podpływa do nas Policja i dopytuje sie o kamizelki.
Ja pokazuję że mam na sobie a Młody gamoń nie zabrał z domu więc dostaje mandat :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale jak stanęliśmy bokiem przy motorówce to się nagle okazało że skaczemy raz w górę raz w dół i to całkiem sporo.
Młody miał dziś okazję potestować swój nowy dowód osobisty :mrgreen:
Tak więc odbiera od Policji dowód z załącznikiem w postaci skierowania na pocztę lub do banku i wracamy powoli z powrotem.
Powoli bo pod wiatr i pod falę.
Młodego kajak zachowuje się świetnie - jest stabilny.
Ja już w sekateksie aż takiego komfortu nie mam ale kajak i tak zachowuje się dzielnie.
Powoli wracamy na plażę skąd wystartowaliśmy zastanawiając się co robić.
Szkoda tak ładnie rozpoczętego dnia ale z drugiej strony Młody stracił humor i natchnienie.
Na wysokości małej wysepki w narożniku Zalewu stajemy na chwilę żeby zadzwonić do brata - może akurat jest na wodzie to nam kamizelkę załatwi aż tu nagle telefon mi w łapach ożywa i głosem Słoneczka słyszę suche - gdzie jesteście
no to mówię że bujamy się na wodzie przy wysepce na Zalewie.
Słoneczko mówi czekajcie zaraz będziemy - właśnie się zwijamy ze sprzętem z WKW.
Czegoś Wam potrzeba ?

No to mówię - kamizelkę dla Młodego :mrgreen: Umawiamy się na dzikiej plaży i mając dylematy rozwiązane płyniemy sobie spokojnie do tejże plaży.
Fala spora a płyniemy w sumie bokiem do fali ale kajaczki radzą sobie o dziwo całkiem nieźle.
Obrazek
Dopłynęliśmy - po drodze mija nas WOPR na sygnale prując wody Zalewu szybką motorówką. spoglądamy za nimi i widzimy jakąś łódź wywróconą do góry kołami :mrgreen: Ciężko się płynie bo i wiatr i fale ciągną kajak non stop w prawo
W końcu kierunek wiatru się nieco zmienia i mamy w plecy więc znów płynie się lajtowo - ale to już na samej końcówce przed molem
Obrazek
w końcu dopływamy do brzegu przy dzikiej plaży - tam gdzie się umówiliśmy ze Słoneczkiem
lądujemy na brzegu - wiatr nieco przycichł
Obrazek
stwierdzamy że warto coś przekąsić zanim się nasi pojawią więc gotujemy wodę na małe co nieco :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
a że jednak dalej sporo wieje to urządzamy kuchnię w bakiście kajaka osłaniając się od wiatru workami z bambetlami
Obrazek
Obrazek
Obrazek
potem jeszcze szybkie studzenie żeby do dzioba można było łyżkę włożyć i szybka konsumpcja :mrgreen:
Obrazek
Jak to normalny Polak - po jedzeniu warto a nawet trzeba odpocząć więc Młody zalega w kajaku a ja walę się między kajakami na karimatce z workiem pod głową.
Obrazek
Ledwo się uwaliłem Młody melduje - Ropuchy przyjechały. zwlekamy się i idziemy się przywitać i pomóc w sprzęcie
Obrazek
Dzwonię do brata ( tego od kamizelki :mrgreen: ) i okazuje się że są nad Zalewem z moim chrześniakiem który jak co niedziela trenuje na Optymistach. Schodzimy na wodę i płyniemy - w sumie idzie nawet nieźle ale znowu z wiatrem choć na dużej fali
Obrazek
Dopływamy do brzegu i już przy samym brzegu lądowanie na fali przyboju łatwe nie jest,
Mało nie zaliczam wywrotki przy wysiadaniu z kajaka - na szczęście podpieram się ręką o dno i jakoś wyłażę.
Nie ma to jak kanada, wstaję daję kroka i jestem na zewnątrz a tu wypnij się z fartucha wygramol z ciasnego kokpitu i jeszcze się nie wykąp przy okazji :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dopływa Młody i wyciągamy w szkółce żeglarskiej kajaki na brzeg a po chwili dołącza Ropuch ze Słoneczkiem wpływając do portu i na spokojnej wodzie ewakuując się z kajaka na brzeg.
Dokonuję prezentacji i przedstawiam rodzinkę znajomym i odwrotnie
Połaziliśmy po terenie i stwierdzamy że fala i wiatr za duże na takie pływanie w tej chwili tym bardziej że w Ropuchowym sekatusiu przedni luk bierze wodę i jeszcze chwila a za Ubota będzie mógł robić.
Obrazek
Obrazek
Obłaziliśmy teren dookoła i stwierdzamy że warto by jakieś frytki wciągnąć więc wybór pada na pobliskiego MC Donalda - przynajmniej jest tanio i smak przewidywalny.
ale oczywiście bez głupawek się nie obyło :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
a po zabawie
Obrazek
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: oczywiście wprawne oko obserwatora dostrzeże że to taki mały żarcik a huśtawka już wcześniej była połamana ale jakoś tak fajnie się to złożyło do kupy z naszymi głupawkami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
tak więc po kilkunastominutowej przebieżce lądujemy w gęstniejącej kolejce przed kasą.
Swoją drogą dziś odkryliśmy że przez most na kanale Królewskim nie ma przewidzianego ruchu pieszych bo jakoś zapomnieli chodnika choć po jednej stronie położyć tak więc depczemy gęsiego wąskim poboczem a Ropuch zwiększa dystans bo niesie jeszcze wiosła do kajaka. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Tak więc lądujemy w Maku i zamawiamy sobie zestawy Tu for ju
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na tym ostatnim zdjęciu jest Ropuch wolnossący bo jak się przyssał do słomki to odpuścić nie chciał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
po jakiejś godzince spędzonej w Maku na pożywianiu i wygłupach wracamy z powrotem na teren szkółki żeglarskiej gdzie chwilowo zaparkowaliśmy kajaki.
Młody stwierdził że stracił spacerkiem kalorie więc musi się pokrzepić i wstawia sobie jeszcze zupkę do grzania a my lądujemy na nadbrzeżnej ławeczce i oddajemy się przyjemnemu choć mocno wietrznemu nieróbstwu. Pizga na prawdę nieźle.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
teraz jakby się i wiatr i fale jeszcze wzmogły - jakby im mało jeszcze było.
A samochody po drugiej stronie Zalewu :lup: :lup: :lup:
Dochodzimy do wniosku po długiej posiadówce na brzegu że jednak chyba nie chce nam się już dziś daleko pływać i chyba warto byłoby jakieś ognisko z kiełbaską rozkręcić więc zapada decyzja - wracamy do WKW
No to zrzucamy kajaki na spokojne wody portowe i powoli wynurzamy się ze spokojnego akwenu na to coś co się buja i bryzga nieco dalej.
Z oczywistych względów zdjęć nie posiadam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: choć bardzo żałuję bo nawet nie wiedziałem że przez dość wysokiego sekatexa fale mogą się przelewać górą choć pod spodem w dolinie fali jest pusto i nawet kaczka mogłaby spokojnie przelecieć pod kajakiem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No ale gdyby nie to wiatrzysko to same fale są dość fajne do pływania natomiast przez to wiatrzysko wszystkie rozbryzgi lecą prosto w pysk. Co wiosło do góry podniosę to wszystko z wieśka leje się prosto w dziub - Wiatr tak wieje że jak sobie splunąłem to w ostatniej chwili się uchyliłem bo sam bym sobie do oka napluł :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Płyniemy sobie z Młodym spokojnie aż tu nagle lekkim trawersem mija nas Ropuchowa dłubanka - no ale Oni do swojej plaży mają zaledwie rzut beretem a my musimy na sam koniec dopłynąć :mrgreen: Pod koniec podróży wiatr cichnie i woda się uspokaja. Jakbu nigdy nic.
Na chwilę się zamieniamy z Młodym na kajaki żeby sobie sprawdzić różnicę ( jednak jest i to spora :mrgreen: ) po czym wyciągamy sprzęty na brzeg i pakujemy do samochodu.
Obrazek
Żeby było bliżej podjeżdżam pod sam brzeg i okazało się że nie mogę wyjechać - zakopał mi się wóz = natomiast spieszą z pomocą uczynni wędkarze i razem wypychamy samochód z dołka. W końcu docieramy do Klubu WKW gdzie rozładowujemy sprzęt i podjeżdżamy do Ropuchowego apartamentu na palach czyli do NORKI :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Tam witamy się z Niunią i Pućkiem i zalegamy na chwilę w domku
Obrazek
W końcu rozpalamy ognisko pomimo że witr wyrywa z łapy zapalniczkę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: i smażymy kiełbadronki
Obrazek
I tu niestety kończy się ta bajka bo już robi się późnawo i trzeba wracać do domku więc żegnamy się i zwijamy do domu aby zgrać zdjęcia i napisać jeszcze relację przed pójściem spać
Słoneczko i Ropuch - dzięki za świetnie spędzony dzień pomimo kiepskiego początku Młodemu po zjedzeniu kiełbaski humor wrócił :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Cel który dziś mieliśmy zrobimy sobie innym razem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Zabawa była przednia - dla mnie ( pomimo że za specjalnie komfortowo w kajaku się dziś nie czułem ) podwójnie,bo dziś pierwszy raz pływałem w kajaku po Zalewie i to od razu na wysokiej fali - dałem radę i o dziwo nie wyglebiłem się choć praktycznie przyjąłem to za pewnik dzisiejszej ekspedycji.

Album oczywiście jest tu https://plus.google.com/photos/111922860703706741731/albums/6149922355027704449

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 01:45 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
A jako że się już zgrało to podrzucę i tu filmik - jak się bawią Qm QMy czyli kajakarska głupawka
Pamiętacię tę huśtawkę z opisu w poprzednim poście :?: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No to oglądajcie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 07:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 16:47
Posty: 304
Lechu, z którego paragrafu dostaliście mandat?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 08:26 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2015, o 21:19
Posty: 164
Dzięki za zdjęcia i opis. Niezłą zabawę mieliście na tych falach. Co mnie zaskoczyło (poza mandatem) to ilość żagli na wodzie przy takim porywistym wietrze! Chyba, że to tylko deski i optymisty to wtedy rozumiem ;).

Co do mandatu, to też mnie ciekawi co tam na nim jest napisane. Chyba, że Wojtek po urodzinach miał jeszcze coś w wydychanym powietrzu :lol: ;).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 08:39 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2015, o 20:38
Posty: 1359
Lokalizacja: Warka, Warszawa
Fajnie spędzony dzień :oki:
Zdjęcia ładne :brawo:
Fale też niezłe :lol:
Brawo :brawo:

_________________
http://kajakczolgowy.blogspot.com

Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 08:40 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
Paragraf przytoczy Wam Wojtek. Ale było to coś za brak środków ratunkowych :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: w sumie słusznie - ale już od dawna każdy z nas ma swój sprzęt i o niego dba więc jak czegoś zapomni zabrać Młody albo ja to tylko z własnej winy.
A co do żagli to to co się tam wywróciło i do którego WOPR goniło to był jacht a reszta żagli to głównie lasery, optymisty i deskarze oraz sporo kejtserferów było.
Natomiast WOPR latał non stop na sygnale bo ciągle coś się tam gdzieś wywracało. O ile lasery, optymisty i deskarze sami sobie radzili to jednak były wypożyczalnie czynne przez pewien czas aż w końcu dostali powiadomienia że mają zakaz wypożyczania jednostek bo właśnie kładą się ciągle omegi z wypożyczalni - parę szt ich jednak pływało.

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 08:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 23:17
Posty: 238
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
"Godz. 10.25, brak środków ratunkowych na kajaku. Art. 62 UŻS. Zegrze" coś tam dalej rozczytać nie mogę. Kosztowała mnie ta wyprawa 100 zł. Normalny nastoltek po odebraniu dowodu dostaje mandat za picie w miejscu publicznym. A ja?.. A ja pechowy człowiek bo pierwszy raz w życiu nie miałem na pokładzie kamizelki i cap. Mimo to fajnie sie bujało na tych falach ;) Do 10.25 było wyśmienicie :D

_________________
eltechowe.blog.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 08:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2015, o 20:38
Posty: 1359
Lokalizacja: Warka, Warszawa
Nie przejmuj się Mlody. Ja dwa tygodnie temu wyłapałem 50,- za przejście przez ulicę w miejscu niedozwolonym :shock:
Zdarza się i tyle ;)

_________________
http://kajakczolgowy.blogspot.com

Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 20:48 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 12:42
Posty: 455
Młody Eltech napisał(a):
Do 10.25 było wyśmienicie :D

Łączę się w bólu , zwłaszcza że kiedyś by stary zapłacił a teraz samemu trzeba.
Artur napisał(a):
Chyba, że Wojtek po urodzinach miał jeszcze coś w wydychanym powietrzu :lol: ;).

Dobrze że nie musiałeś dmuchać bo stary musiałby kaucję wpłacić :D .
Widać że fajnie was pobujało , ładne grzywacze.
No i proszę , niby tylko Zegrze a niezłą imprezę z tego rozkręciliście.
Ale żeby tak zdewastować plac zabaw :shock: .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 22:28 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
Tedziu - był zdewastowany już wcześniej zanim dotarliśmy ale jakoś tak fajnie się to wszystko złożyło i zdjęcie zrobiłem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 maja 2015, o 22:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 23:17
Posty: 238
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Czołg napisał(a):
Nie przejmuj się Mlody. Ja dwa tygodnie temu wyłapałem 50,- za przejście przez ulicę w miejscu niedozwolonym :shock:
Zdarza się i tyle ;)


Opisz sytuację :D Może to miejsce nie było zabronione? Jeśli w promieniu 100 metrów nie ma pasów to możesz przechodzić ;)

_________________
eltechowe.blog.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 maja 2015, o 07:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2015, o 20:38
Posty: 1359
Lokalizacja: Warka, Warszawa
Wojtuś. Mandat przyjąłem, znaczy przyznałem się do winy. 8-)
Kwestia była bezdyskusyjna...Przejścia dla pieszych mieliśmy z lewej i prawej strony :mrgreen: a my środeczkiem :lup:
Wszystko było by ok, gdyby nie ten radiowóz wyjeżdżający zza zakrętu :lol: :lol: :lol:
Pan Policjant był w porządku. Mógł nas skarać z żoną po 100zł., a wystawił tylko jeden mandat na 50 zł. więc nie narzekam ;) :lol:
Przełknąłem, zapłaciłem, choć nie bez żalu, bo mogły być rękawiczki do pływania po zwałkach :mrgreen: , a nie dorabianie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego :lol: ;)

_________________
http://kajakczolgowy.blogspot.com

Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 maja 2015, o 19:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 12:42
Posty: 455
eltech napisał(a):
był zdewastowany już wcześniej zanim dotarliśmy

Wiem , tylko żartowałem ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 maja 2015, o 21:05 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
Ale w razie czego będzie na Słoneczko i Ropucha :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 maja 2015, o 08:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2015, o 20:38
Posty: 1359
Lokalizacja: Warka, Warszawa
Gdzie na Słoneczko? Ewidentnie po stronie Ropucha! :lol: :lol: :lol:

_________________
http://kajakczolgowy.blogspot.com

Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 maja 2015, o 10:05 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
No tak ale solidarność i te sprawy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 maja 2015, o 14:43 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
miałem chwilkę to bez żadnej obróbki wrzuciłem na YT filmik na szybko kręcony jak dopłynęliśmy do portu w Nieporęcie na spotkanie z moim Bratem. A ponieważ warunki pogodowe się pogarszały czyli fala była coraz wyższa i coraz bardziej wiało to dłuższy czas na lądzie tam spędziliśmy. A tu króciutki film który nie oddaje wcale tamtejszych warunków :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL