Spływ był ponad rok temu ale fajnie było to wstawiam;)
Pierwszego dnia płynęliśmy pod prąd, drugiego dnia z prądem do bazy.
https://www.google.com/maps/d/viewer?mi ... 9,0.011362Skład 3 osobowy(3 kajaki).
Ogólnie było bardzo zimno.
Pierwszego dnia około -5C, wiatr umiarkowany, bez opadów.
Płynęliśmy z miejsca startu w górę rzeki około 3600m.
Zatrzymaliśmy się na noc przy trzcinowisku, z którego potem czerpaliśmy budulec na obóz.
Okazuje się, że trzcina to dobry materiał pod 4 litery.
W nocy temperatura spadła do około -15C
Przenocowaliśmy bez strat w ludziach;)
Następnego dnia niespodzianka. Temperatura -8C i wiatr tak silny, że kajaki pchało pod prąd rzeki.
Rzeka miejscami zaczynała zamarzać, praktycznie całą drogę płynęliśmy otoczeni zawiesistym lodem.
Wystarczyło nie wiosłować 2 min żeby woda ścinała się na wiośle.
Zdecydowanie lżej było pierwszego dnia płynąć pod prąd;)
Kilka fotek.
https://goo.gl/photos/YSWRxizhDPfsPygG6Zdjęć nie za wiele, bo żadnemu z nas nie chciało się na mrozie wyciągać telefonu
KS