wodniacy.net http://wodniacy.net/ |
|
Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=10&t=402 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Sikor [ 26 sie 2015, o 21:01 ] |
Tytuł: | Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Tym razem popłynęliśmy Vortex'em i Algonqin'em, coś koło 15,5 km. Pierwsze kilometry syn ambitnie walczył z Vortex'em. Nawet padło takie stwierdzenie, że jeszcze godzinka i będzie wiedział jak nim pływać W rezultacie, z uwagi na to, że było przed nami parę kilometrów, nastąpiła zmiana. Syn dalej płynął Algonqin'em a ja Vortex'em. Wody w zalewie brakuje jakieś 1,2 - 1,3 m. W dodatku jest zanieczyszczona zieloną zawiesiną (takie krótkie, zielone kłaczki). Nawet wędkarzy było mało, zwykle jest ich za dużo Nie daleko ujścia Jabłonicy do Szabasówki zrobiliśmy sobie przerwę na obiad. Takie tam danie jedno garnkowe: gulasz angielski, groszek zielony, płatki jaglane błyskawiczne, sos pomidorowy z torebki, przyprawy. Na deser jabłko i batoniki Na mecie/starcie zastaliśmy małżeństwo z motopontonem na lawecie. Ze względu na stan wody, poziom i zanieczyszczenia nie zdecydowali się na pływanie. Odjechali. Z resztą my też A TU więcej zdjęć. |
Autor: | eltech [ 26 sie 2015, o 21:35 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
zdjęcia fajne ale wody faktycznie bardzo mało Ważne że Wy byliście zadowoleni A już warto było wyskoczyć dla samego obiadku |
Autor: | Ted [ 27 sie 2015, o 09:04 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Sikor napisał(a): Nie daleko ujścia Jabłonicy do Szabasówki zrobiliśmy sobie przerwę na obiad. Takie tam danie jedno garnkowe: gulasz angielski, groszek zielony, płatki jaglane błyskawiczne, sos pomidorowy z torebki, przyprawy. Ale wypas. |
Autor: | Sikor [ 4 cze 2017, o 21:00 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Dla przypomnienia: zbiornik jest na Radomce przynajmniej tak widać na mapie, ale w rzeczywistości to zasilają go Jabłonica i Szabasówka. Średnia głębokość to trochę więcej niż 2,5 m. Planowałem popstrągować na Szabasówce, ale natrafiłem za zwałkę dość wysoką i gęstą. Stare gałęzie i świeżo zwalone drzewo zniechęciły mnie. Płynąłem kajakiem turystycznym. Zawróciłem więc na Jabłonicę. Oj było trochę zabawy. W końcu i tu Algonquin okazał się za długi. Czyli czeka mnie następny wypad tylko, że w mniejszym kajaku. Reszta zdjać |
Autor: | ewa [ 4 cze 2017, o 21:56 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Autor: | Ryba [ 6 cze 2017, o 13:38 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Sam Pływasz? |
Autor: | Sikor [ 6 cze 2017, o 17:44 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Na razie sam. Mam nadzieję, że ktoś dołączy. |
Autor: | sharan [ 6 cze 2017, o 17:54 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Brawo Ty brawo syn |
Autor: | eltech [ 6 cze 2017, o 23:22 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Super zdjęcia natrzaskałeś. Brawo Sikoru. Chociaż coś pływasz a nie jak ja tyrasz |
Autor: | Sikor [ 7 sie 2017, o 00:50 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Coś mi się po......ło Kontynuacja - to znaczy następne pływanie po Domaniowskim (sobota 05.08.17) TU |
Autor: | Sikor [ 8 sie 2017, o 01:48 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Kolejny dzień na Domaniowskim i wizyta przy ujściu Radomki do zbiornika: Gospodarze, bobry wykonały dobrze swoją robotę i do odwiedzin nie doszło: Trzeba było zawracać, może innym razem przy wyższym stanie wody uda się popłynąć dalej: Zimorodek w kadrze, nareszcie go utrwaliłem: Reszta zdjęć |
Autor: | Sikor [ 23 paź 2017, o 10:15 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Tym razem we mgle, bo jak było słońce to ... sami wiecie co Ale pływać trzeba no nie? Zająwszy się aparatem i jego problemami z automatyką zostawiłem kajak samopas. Długo nie czekałem na skutki tego zaniedbania. Zabłądziłem na Domaniowskim we mgle Ale jaja, nie? Na szczęście odkąd wypłynąłem słychać było, że na drugim brzegu gdzieś w tle jakieś dzieciaki pokrzykują i śmieją się. Nie płynąłem więc w ich kierunku. Trochę pozygzakowałem co by to nie znaczyło i ujrzałem tak ujrzałem najpierw ciemniejszą plamę a potem kontury drzewa na brzegu. Od tej pory nie spuszczełem linii brzegowej z oczu. Uważam, że w stresie i na nieznanym akwenie płynąc we mgle nie mając punktu odniesienia można wpaść w panikę. Tu znajdziecie resztę zdjęć |
Autor: | sharan [ 23 paź 2017, o 10:37 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Brawo Sikoru zdjęcia super piękna ta nasza złota jesień Samotnik nam się robisz |
Autor: | Ryba [ 23 paź 2017, o 12:45 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Fajnie że ruszyłeś tyłek, trochę kiepsko że samotnie ale może tak lubisz. Najważniejsze że jeszcze udało się popływać w tym roku, pogoda robi się coraz gorsza |
Autor: | Sikor [ 24 paź 2017, o 15:35 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Lubisz nie lubisz pływać trzeba. To był planowany spontan W tym roku jeszcze nie raz zawitam na Domaniowski, więc jak ktoś będzie chciał to zapraszam. Zalew jak zalew mam do niego najbliżej. |
Autor: | Czołg [ 24 paź 2017, o 19:15 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Niezłe "mleko" |
Autor: | eltech [ 24 paź 2017, o 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
faktycznie mleczko pierwsza klasa ale widzę że się potem nieco podniosło Brawo Sikoru |
Autor: | ManaT [ 25 paź 2017, o 07:17 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Pamiętajcie, że kompas to podstawa nawigacji we mgle, nie ruszajcie się bez niego z domu! Mgła w lesie też może nieźle namieszać w głowie. Na wodę warto też zabierać ze sobą róg mgłowy, uchroni nas, na przykład, przed zderzeniem z tankowcem. Gdybyście jednak o tym zapomnieli to się za bardzo nie martwcie, na szczęście nie zawsze pływamy po Pacyfiku czy innej podobnej kałuży. |
Autor: | eltech [ 25 paź 2017, o 08:46 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Na szczęście Sikor ma drumlę więc rogu nie potrzebuje |
Autor: | Sikor [ 20 lis 2017, o 13:42 ] |
Tytuł: | Re: Zalew Domaniowski i rzeki go zasilające. |
Następna wizyta na Domaniowskim. Tym razem z Czołgiem. Sobota i niedziela, nocleg nad Szabasówką w hamakach. I na wodzie: Zdjęcia |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |