wodniacy.net

usiądź przy naszym ognisku
Teraz jest 27 kwi 2024, o 15:57

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 maja 2016, o 23:37 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
Niestety w tym roku nie mogłem być obecny na całym Flis Festiwalu ale obowiązkowo musiałem się tam pojawić.
W końcu wspieramy inicjatywę prawie od samego początku a to był już piąty Flis
Jako że na krótko- przelotem to postanowiliśmy z Młodym bryknąć wodą.
Tzn popstrągować do Gass 20 km zjeść kiełbasinkę, poszwendać się chwilę, przybić piątkę znajomym Flisakom i z powrotem.
Odezwał się do nas Wodnik śledzący nasze forum i postanowiliśmy popłynąć razem.
Ja oczywiście telefonicznie jeszcze kilka osób próbowałem namówić na małe pływanie ale skusił się na szczęście jeszcze Andrzej.
No i z rana podjechał do nas Wodnik, i razem pojechaliśmy do WKW skąd przeważnie startujemy na Wisełkę.
Zwodowaliśmy się jak zawsze przy naszym klubowym kajakarskim pomoście.
Obrazek
Obrazek

No i popłynęliśmy. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

Jako że była przecudna pogoda i słoneczko pięknie dawało szybko z Młodym wyskoczyliśmy z koszulek łapiąc na gołe klaty promienie słoneczne
Płyniemy sobie i nagle widzimy łódź z rodzinką na pokładzie.
W sumie przy takiej pięknej pogodzie - nic nadzwyczajnego na Wiśle.
Ale ktoś z Łodzi Woła - Lechuuuuuuu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Przyglądam się lepiej, potem poprawiam spojrzenie i czuję jak kopara mi opada.
Normalnie Żmijkes we Własnej osobie.
Od zeszłorocznego spływu Bugiem się nie widzieliśmy. A tu proszę Krzysiek na Wiśle pływa.
Obrazek
Obrazek

Postaliśmy, pogadaliśmy i dalej w drogę bo znajomi czekają
Obrazek

Oczywiście oglądając przepiękne Wiślane widoki po drodze

Obrazek

W końcu dopływamy prawie do samych Gass gdzie już od dawna czeka na nas Andrzej.
Część z Was już Andrzeja poznała na zeszłorocznym Wiślanym spływie.
Andrzej pływa kajaczkiem własnoręcznie zbudowanym z drewna
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po telefonicznych konsultacjach, wiemy że goni nas też Agusia

W towarzystwie Andrzeja przepływamy ostatnie 3 - 4 km pstrągując.
W końcu zza zakrętu rzeki wyłania się widok przeprawy promowej i pływających po Wiśle galarów, Batów i innych jednostek.
Obrazek

W końcu dopływamy do portu a raczej do zatoczki przy przeprawie promowej w której jest zaimprowizowany port na okres festiwalu.
kierujemy się prościutko do platformy zajmowanej przez Wanienkę oraz Jego wspaniałe motorowe Canoe.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W porcie stoi już troszkę łodzi i powoli spływają te żeglujące po Wiśle.
Zrobiliśmy szybką rundkę żeby powitać znajomych Flisaków.
Niestety głód nas ścisnął i trzeba było wyskoczyć coś przekąsić na jarmark zorganizowany za wałem.
Obrazek

Potem obowiązkowo musiałem przepłynąć się kajakiem Andrzeja oraz canoe znajomych
Obrazek
Obrazek
Obrazek

trzeba przyznać że kajak prezentuje się wspaniale.
płynie szybko, ale jak dla mnie jest nieco za chybotliwy.
Tzn. jak dla mnie - bo ten ma szerokość coś koło 50 cm a mój Sekatex ma aż 60 i to jednak robi różnicę
Ale wystarczy troszkę popływać i balans ciałem się opanuje :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Niestety Andrzej musiał uciekać i musieliśmy się pożegnać.
Liczyłem że na festiwalu jak co roku Flisacy będą palić ogniska i nabrałem kiełbasinki a tu dupa mokra.
Do rozpalania zaczęli się zabierać dopiero jak my wypływaliśmy
Przez to musieliśmy zjeść jarmarczną kiełbasinkę z frytkami i przyznam szczerze że to był pierwszy i ostatni raz.
Jeszcze teraz mi się to odbija :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
jednak nie ma to jak swoja kiełba z ogniska :oki:
Popatrzyliśmy chwilkę jeszcze jak Wanienka ujeżdża swoje motorowe canoe ( swoją drogą pięknie chodziło )\
I zaczęliśmy się zbierać do powrotu
Obrazek
Obrazek
Obrazek

No i popłynęliśmy z powrotem podziwiając wspaniałe widoki oraz zachód słońca na rzece.
Zachmurzyło się i zaczęło pokapywać.
na widnokręgu widać było miejsca gdzie padał deszcz bo chmura schodziła do samej ziemi.
zrobiło się ciemno, nieprzyjemnie i zaczął nawet wiać silny wiatr - oczywiście w mordęwind
Ale szybko się to rozwiało i nawet przestało wiać.
W powoli zapadającym zmroku dopływamy do mety czyli naszego portu WKW i wynosimy kajaki na brzeg oraz pakujemy samochody.
Koniec przygody która choć była krótka to jednak warto było wytrzymać ten ból tyłka od niewygodnego siedziska w kajaku
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jeśli ktoś chce sobie więcej zdjęć pooglądać z naszego wypadu to zapraszam
https://picasaweb.google.com/111922860703706741731/6282037376944744753#

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 maja 2016, o 00:21 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
to tak na szybko jeszcze zmontowałem

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 maja 2016, o 06:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2015, o 08:19
Posty: 84
Lokalizacja: Mazowieckie
Leszku link do zdjęć nie działa :(


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 maja 2016, o 08:55 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
dziwne - sprawdzałem i działał ale jakby co to masz inny
https://photos.google.com/album/AF1QipMeowKdz-qBntCT7WseS5IgkmX757uVneYAc-3i

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 maja 2016, o 10:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 16:23
Posty: 1035
Jakoś w tym roku impreza na forum przeszła bez odzewu. Oczywiście mnie też to dotyczy :cry:
A szkoda bo można by przy okazji zorganizować mini spływ/zlot forumowy.

Agnieszka, Lechu, Wojtek, Wodniak 20 :oki: :lol: :oki:

_________________
Krótko i na temat
Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 maja 2016, o 11:53 
Offline
moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 18:44
Posty: 2514
Lokalizacja: Pyrlandia
Lechu, ten link też nie bangla :( pokombinuj coś z udostępnianiem.

_________________
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi"
Bartoszko - Siekierezada


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 maja 2016, o 19:10 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
spróbujcie teraz
Faktycznie chyba nie były udostępnione

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 maja 2016, o 15:37 
Offline

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 19:41
Posty: 283
Lokalizacja: 246 km Warty LB
Bardzo fajnie się czyta i ogląda. Lechu - masz talent! No i parę w łapach. Z relacji wynika, że to takie sobie płynięcie, a przecież godny wysiłek dla niewyścigowców!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 maja 2016, o 17:26 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
rzeczywiście - płynięcie było takie sobie.
W sumie do Gass pstrągowaliśmy 5 godzin :lup: :lup: :lup:
A spokojnie można było z godzinkę urwać ale ................
Innym razem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
W tym czasie na maratonie Wisła Pstrąg najlepsi prawie kończyli maraton :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

No i nie uważam tego jakoś za bardzo duży wyczyn.
W łapkach a szczególnie w tyłku odczułem ale to dla tego że ten rok mam kiepski jeśli chodzi o pływanie

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 40 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL