wodniacy.net

usiądź przy naszym ognisku
Teraz jest 8 maja 2024, o 23:34

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 sty 2015, o 12:06 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
Spływ zasadniczo był planowany na niedzielę, że spotykamy się o 9 z rana na miejscu.
Ale w piątek jak usiedliśmy na spamboxie to nieco namieszałem ( jam to nie chwaląc się uczynił :mrgreen: ) i pokorumpowałem kogo trzeba pociągnąłem za odpowiednie sznurki i wykonałem telefony i wyszło że spotykamy sie już w sobotę wieczorem w Wanienkowie czyli w Porcie Ulaski :||: Niestety ja dotarłem ostatni a raczej dotarliśmy - bo przyjechało nas 3 techów - najstarszy syn się z nami załapał.
Do Wanienkowa dotarliśmy lekko po 22 a tam już impreza szła pełną gębą więc z miejsca dołączyliśmy do nocnych polaków rozmów w blasku ognia.
Szybko z Młodym rozstawiliśmy namioty i przygotowaliśmy nasze barłogi i dołączyliśmy do wesołej gromadki.
Po wieczornych ustaleniach okazało się że jednak Wielki Książę Pruski dojedzie do nas na miejsce startu :||: :||: :||: z czego się bardzo ucieszyliśmy.
No i tak we wspaniałym towarzystwie rechocząc ze śmiechu przesiedzieliśmy chyba do pierwszej w nocy albo i nawet dłużej.
W końcu jednak zapadła decyzja że jutro a właściwie już dziś wstajemy o 7 żeby z rana jakieś szybkie śniadanko przetrącić i poogarniać bałagan a także spakować się do wyjazdu na spływ. No i poszliśmy spać. Wszyscy się gnietli w domku a my z Młodym mieliśmy luzik w namiotach.
Dobry śpiwór to podstawa żeby przetrwać noc a ponieważ zimowych śpiworów nie mieliśmy to zabraliśmy po dwa śpiwory i wsadziliśmy jeden w drugi i też było bardzo ciepło.
Już wieczorem czuć było rześkie powietrze a w nocy temperatura spadła do - 5 stopni.
Z rana jeszcze przed umówioną godziną 7 obudził mnie jak zwykle Czołg trzaskając garami bo sobie kawusię gotował. :mrgreen:
Zmarzł biedaczysko w tym domku że hej :mrgreen:
Z rana oczywiście po spakowaniu gratów szybkie śniadanko czyli zamarznięta sałatka którą przywieźliśmy, smalec zamarznięty oraz Czołgowy paprykarz który pomimo że zamarznięty najłatwiej dało się rozsmarować po chlebku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Z rana skoro świt pobudka i my zwijamy nasze obozowisko a reszta ekipy powoli wynurza się przemarznięta z domku Szwimiego.
W nocy było minus 5 i co po niektórych nieco przymroziło :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
wcinamy sniadanko i pakujemy graty żeby wyruszyć na spływ
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W końcu docieramy na miejsce startu gdzie dołącza do nas Prus
jest cicho chłodno i przyjemnie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

po zwodowaniu po drugiej stronie jazu mała zabawa na starym torze kajakarskim
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I płyniemy
Obrazek

i nagle niespodziewanie na jednej z przeszkód pierwsza kabina
Obrazek

Wykorzystujemy czas na zrobienie przerwy śniadaniowej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pogoda poprawia się wychodzi słoneczko i robi się bardzo przyjemnie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

jeszcze nie tak dawno płynęliśmy tą samą trasą i wszystko wyglądałoinaczej
Był przede wszystkim wyższy poziom wody poprzednio więc płynęło się zdecydowanie lepiej niż teraz
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

niestety nic co dobre nie trwa wiecznie - dopłynęliśmy do mety i trzeba było spakować sprzęt żeby odwieźć do wypożyczalni.
Po kilku godzinach wspólnego pływania pokonywania nielicznych zwałek i podskakiwaniu na kamienistych bystrzach oraz podziwiania okolicznej przyrody dopływamy w końcu do mety. w sumie jak to Prus określił przepłynęliśmy nieco ponad 20 km ale we wspaniałym towarzystwie oraz wspaniałej atmosferze.
trasę z Drzewicy do Odrzywołu pokonaliśmy bodajże w 6 godzin i jak to ktoś powiedział o 16 dotarliśmy na miejsce.
Pogoda dopisała - było wspaniale - słonko świeciło choć już mocno nie grzało ale za to atmosfera spływu - no tego się nie da opowiedzieć słowami
Trzeba z nami być spłynąć i przeżyć to osobiście.
Po spływie kierowcy zabrali się z kajakami z wypożyczalni po samochody a my zostaliśmy żeby rozpalić pożegnalne ognisko.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A my po zakończonym spływie wróciliśmy jeszcze na chwilkę do portu Ulaski do Mariusza i dopiero stamtąd późnym wieczorem porozjeżdżaliśmy się do domów
Obrazek

Tak - towarzystwo na spływie podwaja albo nawet potraja wartość spływu.
A u nas Towarzystwo jak zawsze było genialne.

I to by było na tyle.


Ja ze swej strony serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom spływu - Panowie z Wami to można normalnie konie kraść - szacun :||: :||: :||:

A i jeszcze jak w drodze powrotnej sobie z moimi synami szt 2 gadaliśmy to Paweł ( ten starszy co był z nami pierwszy raz ) powiedział że już się nam teraz nie dziwi że tak z Młodym rwiemy na spływy forumowe bo atmosfera i ludzie oraz samo pływanie go powaliły i powiedział że teraz to i On będzie z nami się zabierał na nasze spotkania bo są z....................e :||: :mrgreen:


A dla chętnych żeby sobie obejrzeć więcej zdjęć zapraszam o tu https://plus.google.com/photos/11192286 ... 6769526897
Filmiki zgrałem ale jeszcze nie oglądałem. W ciągu dwóch - trzech dni mam zamiar obrobić i podrzucić więc jeszcze pewnie będzie dość długi film
Jak kto nie był niech żałuje i niech żałują Ci co zostali w betonach.

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 12:14 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
A tu jeszcze filmik
https://www.youtube.com/watch?v=P372EEybPW8

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 14:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 23:17
Posty: 238
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Świetna atmosfera i spływ.. Częściej takie coś :D

_________________
eltechowe.blog.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 17:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 11:54
Posty: 189
Lokalizacja: Góra Kalwaria / Ulaski Stamirowskie
No to rypleja trzeba zrobić w tym roku ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 20:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2015, o 20:38
Posty: 1359
Lokalizacja: Warka, Warszawa
Koniecznie. Ale stawiam warunek. Poziom wody na wodowskazie ~ 164 cm.. Wtedy jest fajna zabawa.

_________________
http://kajakczolgowy.blogspot.com

Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 20:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 11:54
Posty: 189
Lokalizacja: Góra Kalwaria / Ulaski Stamirowskie
Teraz jest 161cm a było 165cm więc trzeba się spieszyć Czołgu :tupu:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 21:51 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
kruca - zaraz pomału - ja mam już coś niecoś poplanowane - z większym terminem przydatności do spłynięcia proszę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL