Od dawna planowaliśmy trochę bardziej ekstremalnego pływania po rzekach (jak na razie zupełni z nas amatorzy tej dyscypliny sportu) - a wiadomo, co zaplanowane, to wcześniej, czy później trzeba zrealizować.
Wybór rzeki był oczywisty - debiut zimowy, to woda musi być dla nas znana - Radomka! Decyzja zapadła po narciarskim pobycie w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. W drodze powrotnej zrobiliśmy rekonesans, czy aby rzeka cała nie skuta lodem, nie była, tak więc? - płyniemy. Skład: ja, Jacek i mój przyjaciel z dzieciństwa, wędkarz - Karol. Wstajemy wcześnie rano, szykujemy sprzęt i spotykamy u mnie pod domem o 9. Wszyscy są punktualni - bardzo cenię tą cechę. Przepakowujemy samochody i wyruszamy. Wybór odcinka, którym mamy spłynąć jest niemalże oczywisty - w zimę nie chcemy ryzykować i wybieramy trasę Brzóza - Ryczywół, czyli miejsce, w którym nie raz już byliśmy ze swoimi pływadłami - tu nic nas nie zaskoczy.
W zasadzie to, już tradycja, bo w zeszłym roku również zaczęliśmy sezon kajakowy właśnie tu. Docieramy na miejsce i upychamy manele - mamy tego sporo, bo w razie nieprzewidzianych wypadków każdy z nas posiada komplet ciuchów do przebrania. Moim strojem kajakowym w zimie jest mój sprzęt narciarski + wodery neoprenowe. Uwijamy się szybko - najważniejsze by termosy z ciepłą herbatą były pod ręką.
Zaczynamy przy moście drogowym i drodze na Warkę. Pod mostem próg wodny z powbijanymi kołkami.
Start:
Ekipa:
Zanim jednak popłynęliśmy trzeba było zwodować sprzęt. Woda nie była taka straszna i w woderach ocieplanych, dwóch parach skarpetek narciarskich, chłód się do mnie nie przebił. W środku kajaka tak grubo ubrany człowiek czuł się jak śledzik - miało to swoją zaletę, ciasnota sprawiała poczucie ciepła. Wiosłujemy! My z Karolem prowadzimy, miejscami tylko Jacek się z nami równa lub nas wyprzedza. To dlatego, że obydwaj z moim rówieśnikiem znamy ten fragment rzeki jak własną kieszeń. Płynąc wspominamy: pod tym drzewem szczupak i mały sandaczyk, pod tamtym niezły kleń...a tu, pamiętasz jak brały okonie? Stare dzieje.
Na tym odcinku - zwłaszcza na początkowym etapie jest dużo zakrętasów i innych meandrów, wysepek itp. Fajnie się płynie i trzeba być czujnym.
Dobicie do brzegu, to podpłynięcie do lodu ostrego niczym nóż - musimy uważać z naszymi dmuchańcami.
Po kilkunastu minutach mijamy bardzo malowniczy dopływ Radomki.
Płyniemy wolno - nie śpiesząc się. Do pokonania mamy jakieś 16 km a czasu mamy dużo. Popijamy ciepłą herbatkę, a Jacek żartuje, że zrobiliśmy sobie spływik emerytów...
Widoczki oblodzonych, wbitych w dno gałęzi bardzo nam się podoba. Czyżby poziom wody nie tak dawno był sporo większy?
Po niecałych 5 kilometrach docieramy w miejsce gdzie zawsze robiliśmy przerwę - robimy i tym razem. Jest pięknie! Nim przejdziemy do drugiego śniadania robię tutaj mnóstwo filmików i fotek.
Nasza naturalna półeczka na sprawunki:
Teraz zbliżamy się do jednego z bardziej malowniczych miejsc. Okoliczna wioska, brud, kładka, pozostałości dawnego mostu... Bardzo fotogeniczne miejsce.
Tutaj trzeba wiedzieć jaką odnogą popłynąć przy wyspie - rzeka jest dosyć szybka i kręta, na manewry może być za późno i człowiek może wpłynąć w takie ustrojstwo...
W lato, to żaden problem, w zimę mogło by to się skończyć wysiadką z kajaka - a wtedy wody w środku więcej, można przemoknąć, nabrać wilgoci na siedziska i klops. Człowiek mokry na mrozie szybko się wychładza... Znowu całe stada kaczek przed nami:
Wpływamy do lasu.
Tutaj gdy płyniemy w zupełnej ciszy do lotu wzbija się jakiś duży ptak. Ponieważ obserwujemy ten spektakl praktycznie w bezruchu - drapieżnik daje się podejść aparatem...
Cudnie... ...mniej cudne jest to, że non stop widujemy inne ciekawe ptaki i niestety nie udaje mi się zrobić ostrego zdjęcia - są za szybkie, a moja ręka zbyt mocno drży przy dużych zbliżeniach.
Dopływany do kolejnego charakterystycznego miejsca naszego spływu - wysokiej, piaszczystej skarpy.
Fota GoPro:
Wyspy, wyspeczki - czytamy doskonale nurt i nie wpływamy ani razu na mieliznę.
Świeże ślady bobrów:
I znowu to, co lubimy najbardziej - las!
Lodowe grzybki
Wszystko co dobre szybko się kończy - powoli dopływany do końca spływu. Gdzieś tutaj na prawym brzegu wodujemy kajaki...
Kończymy szczęśliwie i szczęśliwi. Przygoda tego dnia jest dla nas super przeżyciem i mega rozrywką.
I na koniec wisienka na torcie - krótki klip z wyprawy:
A ponieważ jestem narciarzem z zamiłowania, to przy okazji niniejszej relacji przemycam również klip z nart, z ostatniego wypadu do Tyrolu Zapraszam do obejrzenia:
O to już mam trzech znajomych kajakarzy z Radomia , narciarz TAK mieliśmy być w ten weekend w Korbielowie ale praca pokrzyżowała plany filmiki na YT już oglądałem
O to już mam trzech znajomych kajakarzy z Radomia , narciarz TAK mieliśmy być w ten weekend w Korbielowie ale praca pokrzyżowała plany filmiki na YT już oglądałem
Żartujesz?! Ja w Korbielowie miałem być od czwartku do dzisiaj - niestety grypa mnie rozłożyła i musiałem wszystko odwołać Jak się trochę wykuruję, to w planach lokalne górki, a w marcu Dolomity
Ted napisał(a):
Marboru filmik ten z nart przekozak , fajnie się ogląda.
Dzięki Ted W nartach jest więcej dynamiki niż w pływaniu kajakiem po nizinnej rzece... nawet zimą... Ale jak już się porządnie wiosłować nauczę, to filmik z Białki (z rzeki Białki) na którąś z wiosen będzie równie dobry
:oki: Fajny spływik Marboru Mam w planach dokończyć Radomkę, ale zaczekam na cieplejszy okres i załatwię to w jeden weekend. Mam spłyniętą do Bartodziej.
Cześć Czołgu, Został Ci najbardziej chyba atrakcyjny odcinek W tym będziesz przepływał obok mojej działki... na której stoją już fundamenty domu Daj znać jak zaplanujesz ten spływ - może się uda razem popływać. Odcinek na dwa dni - na powolny, nieśpieszny spływ z biwakiem. Trasę do ujścia spokojnie można w jeden długi dzień ogarnąć. Chyba, że spływ hardkorowy i jeden dzień Radomka, nocleg na Wiśle i drugi dzień popłyniesz do Warki Trochę przenosek po drodze a tak zero trudności technicznych.
Dołączył(a): 25 sty 2015, o 20:38 Posty: 1359 Lokalizacja: Warka, Warszawa
marboru napisał(a):
Daj znać jak zaplanujesz ten spływ - może się uda razem popływać.
Oczywiście. Na pewno poinformuję na forum o tym spływie. Zastanawiam się tylko czy ElTecha z góry nie wykluczyć, bo jak zwykle będzie kombinował, żeby moje plany pozmieniać Ale w tym roku się nie dam bo:
marboru napisał(a):
Odcinek na dwa dni - na powolny, nieśpieszny spływ z biwakiem.
Tak właśnie zamierzam pływać w tym roku i żadna siła tego nie zmieni.
Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53 Posty: 5660 Lokalizacja: Ząbki
Marboru - super wypad mieliście Ja co prawda nie narciarz ale film też super. Radomkę od dawna mam w planach a w Ryczywole w dzieciństwie kilka razy wakacje spędzałem więc chętnie bym sobie przypomniał choć pewnie rzeka już całkowicie inaczej wygląda Jak będziecie się na Radomkę wybierać - dajcie znać O ile praca pozwoli to chętnie się podłączę Jeszcze raz dzięki za fajny opis i super zdjęcia oraz świetny filmik
Oczywiście. Na pewno poinformuję na forum o tym spływie.
W razie czego dzwoń. Wyślę Ci na PW numer do mnie.
Maga napisał(a):
to ja też chcę
Do Ciebie Magda mam kontakt na fejsie, więc będzie łatwiej - jak będziemy się z ekipą Seawaveów wybierać - to napiszę wcześniej
eltech napisał(a):
Marboru - super wypad mieliście Ja co prawda nie narciarz ale film też super. Radomkę od dawna mam w planach a w Ryczywole w dzieciństwie kilka razy wakacje spędzałem więc chętnie bym sobie przypomniał choć pewnie rzeka już całkowicie inaczej wygląda Jak będziecie się na Radomkę wybierać - dajcie znać O ile praca pozwoli to chętnie się podłączę Jeszcze raz dzięki za fajny opis i super zdjęcia oraz świetny filmik
Dzięki Lechu Koniecznie kontaktujcie się ze mną jak z kolei Wy będziecie się wybierać nad Radomkę - w razie czego zapraszam do siebie na nocleg i biwak - działka duża, drzewa też sporo do spalenia po ostatnich trąbach powietrznych mam...no i gustowny kibelek Miejscówka jest w Goryniu. Thx za dobre słowo w sprawie mojej twórczości filmowej Ponieważ aktualnie jestem chory i mam dużo czasu, to sporo na Twoim kanale pooglądałem... ...no nieźle się bawicie, nieźle Że ja takie imprezy przegapiam :O Ehhh Pozdrawiam
ewa napisał(a):
Ale pięknie Cudne filmiki
Dziękuję Ewa
Sharkq napisał(a):
Wczoraj wróciłem z nart więc filmik oglądałem z bananem na mordzie Marboru jaką kamerka nagrywałeś?
Kamera GoPro Hero 4 Silver... ale jak chcesz coś kupować, to poczekaj na GoPro Hero 6 - ma być pod koniec roku w sprzedaży. 5tka jest super...ale 6 ma być jej ulepszoną wersją.
Kolejny narciarz wśród wodniaków - super!
Tych produkcji narciarskich na moim kanale YT sporo jest
Moje ulubione filmiki są z zeszłego roku, z marca i doliny Otztal.
Ten (oglądać należy z komputerów - ograniczenia YT ze względu na muzykę):
I ten gdzie główną aktorką moja Paula jest
miłego oglądania i... pozdrawiam wszystkich
Ostatnio edytowano 20 lut 2017, o 22:15 przez marboru, łącznie edytowano 2 razy
Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53 Posty: 5660 Lokalizacja: Ząbki
Piękne rejony pokazujesz. Na nartach to widzę że się czujecie jak ryba w wodzie Ale filmy kręcisz zawodowe - super - jak bym w telewizji oglądał. Jaki program używasz do składania ?
Piękne rejony pokazujesz. Na nartach to widzę że się czujecie jak ryba w wodzie Ale filmy kręcisz zawodowe - super - jak bym w telewizji oglądał. Jaki program używasz do składania ?
hahaha dzięki Lechu ale wolałbym zamiast "jak ryba w wodzie" - jak Ropuch w kajaku - niesamowity jest na tej swojej długiej, sportowej łajbie
Dzięki raz jeszcze
Program jakiego używam to Magix Video deluxe 2014 plus. Próbowałem wielu programów zanim kupiłem wymieniony i wybór ze względu na możliwości i doskołałą instrukcję, obsługę w języku polskim. Jak na razie wykorzystuję jakieś 30% jego możliwości. Uczę się. Trochę bajerów, które on ma pokazanych jest w filmiku, którego nie ma na YT a jest zamieszczony przeze mnie na Vimeo - spójrz.
super film zmontowałeś Faktycznie program jest zarąbisty Ma kupę możliwości Fajna sprawa
Dodam, że program kupiony w mediamarkt za ok 200zł - więc w porównaniu do innych podobnych i powszechnie uważanych za mega wypasione programy, to niedużo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
. marboru czy mieszkasz nie daleko Radomki ? A tak w ogóle to ostatnim filmikiem trafiłeś 
