bogdan napisał(a):
Maćku zapoznasz się z słoniną z mangalicy i zrozumiesz że byłeś w błędzie.
Wędzenie wędzeniem,ale to nie wszystko,klasa materiału to świnia(17-to wieczna
)
i jej karma,oparta na żołędziach i orzeszkach bukowych.
Żadna inna wędzona słonina nie jest w stanie utrzymać swoich walorów,
przez taki czas i żadna nie ma takiej klasy.
Postaram się zabrać ją na wspólny spływ.
Wędzenie wędzeniem,ale to nie wszystko,klasa materiału to świnia(17-to wieczna
)i jej karma,oparta na żołędziach i orzeszkach bukowych.
Żadna inna wędzona słonina nie jest w stanie utrzymać swoich walorów,
przez taki czas i żadna nie ma takiej klasy.
Postaram się zabrać ją na wspólny spływ.
Ta mangalica to jakieś zwierze?
Nie odpowiadaj,bo wiem o co chodzi.
Uwierz,albo nie.... z polskiej świni spokojnie da się uzyskać dowolny produkt spożywczy, taki jaki sobie zamarzysz i w jakości jaką sobie wymyślisz. Nie potrzeba mi żadnej "mangalicy"
Pozdrawiam
