wodniacy.net
http://wodniacy.net/

C-BORG FOOD
http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=17&t=766
Strona 1 z 2

Autor:  ewa [ 7 lis 2016, o 15:52 ]
Tytuł:  C-BORG FOOD

No to mam.

Obrazek

Obrazek

Jadł ktoś? Nie będę się wydurniać i próbować w domu a ciekawa jestem opinii. W necie można znaleźć różne.

Autor:  Sikor [ 7 lis 2016, o 17:21 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Spożywałem próbki tych "Cyborgów" na tegorocznym Konwencie.
Smaczne, ale drogie. Wygodne, ale ciężkie. I kłopot po wszystkim, dużo złomu do upłynnienia. Jako racja nie dźwigana może być. Albo na spływy bez ogniska. Lub zapas na godzinę "W". Zaletą jest nie wątpliwie możliwość zjedzenia gorącego dania.

Autor:  ManaT [ 7 lis 2016, o 17:51 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Wygląda ciekawie, opis piękny, najbardziej mnie przekonuje informacja o tradycyjnych recepturach pochodzących z 1920 roku ;)
Jednak cena 25-30zł za 400 gram kaszy czy ryżu z mięsem jakoś mnie odstrasza.

Autor:  Sylwek [ 7 lis 2016, o 21:24 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

ewa dawaj etykietę

Koncepcja samopodgrzewacza mnie akurat nie rajcuje. Nie jestem bowiem w stanie nigdzie tego wykorzystać w moich wyprawach.

Dlatego proszę tylko o zbliżenie etykiety ..

Autor:  ewa [ 7 lis 2016, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Jutro dodam etykietę. Dla mnie ważne jest właśnie to samopodgrzewanie. Jak pozwolenie na spływ było załatwiane rok wcześniej to chciał-niechciał;) się płynie. I na Łynie baaardzo by się przydało.
Nie wiem jak faktycznie z temperaturą. Czy faktycznie gorące czy letnie?

Autor:  Sikor [ 8 lis 2016, o 12:48 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Ewa, jest gorące.
Puszka posiada izolację z korka.

Autor:  eltech [ 8 lis 2016, o 20:33 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Tu masz Ewcia reckę z tego żarcia


Natomiast ja mam dokładnie takie samo zdanie na temat tego samo podgrzewającego się żarcia jak mówił Sikor.
Wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem byłoby zakupienie zwykłej racji żywnościowej wojskowej.
A tu pokrótce zalety według mnie przeważające
- większy wybór dań oraz producentów
- cena podobna
- też zawierają samopodgrzewacze
- lżejsza
- łatwiej zutylizować odpady
- większa różnorodność opakowania. ( w końcu jest to racja całodzienna więc i śniadanie i obiad i kolacja się znajdzie )
- łatwiejszy dostęp w sklepie

tyle chyba na początek wystarczy

Autor:  ewa [ 9 lis 2016, o 11:30 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Etykieta ze składem
Obrazek

Ważna jest dla nas kwestia samopodgrzania. Nie ukrywam, że cena też. I pewnie cena przeważy ;) Muszę poszukać w necie. Chyba, że macie już jakieś sprawdzone, to proszę o linki.

Autor:  eltech [ 9 lis 2016, o 11:37 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Ewcia a czemu nie bierzesz pod uwagę racji wojskowych.
Też mają podgrzewacze chemiczne gdzie w torebkę wlewasz wodę wsadzasz puszkę i po kilku minutach masz gorący posiłek
Racje są zdecydowanie bardziej rozbudowane, łatwiej poupychać wszystko w plecaku jeśli taką rację rozerwiesz i spakujesz wszystko oddzielnie

Autor:  ewa [ 9 lis 2016, o 11:46 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

eltech napisał(a):
Ewcia a czemu nie bierzesz pod uwagę racji wojskowych.
Też mają podgrzewacze chemiczne gdzie w torebkę wlewasz wodę
zimną wodę? jak one działają?
Po Łynie i Skrwie chcę mieć coś na wypadek ulewy.

Autor:  eltech [ 9 lis 2016, o 14:53 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

jest w pakiecie z żarciem torba z wkładem chemicznym.
Wlewasz do środka torby trochę wody ( często jest w saszetkach porcjowana woda w pakietach żywnościowych ) potrząśniesz i pakujesz do torby puchę z żarciem i zawijasz torbę
Po chwili poczujesz się jak niebie bo torba zacznie na Ciebie syczeć i buchać parą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
po kilku minutach wyciągasz z torby gorącą puchę i możesz pchać następną bo torebka jeszcze przez jakiś czas będzie grzała

coś takiego jak tu



Autor:  Sikor [ 9 lis 2016, o 14:59 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

A może trzeba się zaopatrzyć w mały zastaw, kartusz z gazem + palniczek. Zgrzejesz co chcesz.

Autor:  Sylwek [ 9 lis 2016, o 19:26 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Popieram Sikora, mały kartusz i palniczek . A jak z dziećmi to duży kartusz .

Autor:  ewa [ 9 lis 2016, o 19:44 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

czasem są takie ulewy, że palnika nie zapali.

Autor:  Sylwek [ 9 lis 2016, o 20:30 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

ewa napisał(a):
czasem są takie ulewy, że palnika nie zapali.


Palnik z kartuszem z powodzeniem używa się wewnątrz namiotu,lub pod tropikiem . Przerabiałem to kilka lat temu na Wdzie .

Autor:  ewa [ 9 lis 2016, o 20:39 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Sylwek napisał(a):
Palnik z kartuszem z powodzeniem używa się wewnątrz namiotu,lub pod tropikiem . Przerabiałem to kilka lat temu na Wdzie .
na Łynie nie było czasu na tarpy, tropiki. na Skrwie musieliśmy znaleźć miejsce w sporym deszczu. jeść się chciało. zimno było.

Autor:  Sylwek [ 9 lis 2016, o 20:51 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

ewa?

jak masz canoe,to masz wszystko, łącznie z awaryjnym spaniem.

Wyciągasz kanuję na brzeg, odwracasz dnem do góry, podpierasz z jednego boku i już masz zadaszenie na mini kuchenkę . Całkiem spore zresztą ..

A tarpem ,czy plandeką zabezpieczasz siebie i dzieciaki .

Autor:  ewa [ 9 lis 2016, o 21:10 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Pamiętasz naszą Łynę? Ten zamknięty odcinek?

Autor:  Sylwek [ 9 lis 2016, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

ewa? nikt nie zamknie Cię za postój spowodowany wyższą potrzebą . Nawet,jeśli zaparkujesz canoe w Pałacu Prezydenckim .

Autor:  eltech [ 9 lis 2016, o 21:53 ]
Tytuł:  Re: C-BORG FOOD

Z tym ostatnim bym polemizował :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ewcia - filmiki które wrzuciłem obejrzałaś ?
Moim zdaniem to byłby dobry wybór

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/