wodniacy.net
http://wodniacy.net/

Żaglówka?
http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=26&t=251
Strona 1 z 1

Autor:  Jaromek [ 7 kwi 2015, o 10:42 ]
Tytuł:  Żaglówka?

Każdy pływa (jeśli pływa) na tym, do czego ma najłatwiejszy dostęp. Ja pływam, najchętniej wpław. Najmniejszy sprawia ambaras z przygotowaniem, a i fizycznie czuję się doskonale, po takim przetarciu się w wodzie. Po drugie, lubię popływać minijachtem (Beza II) mojego starszego. Nie martwię się niczym, po za dotarciem do portu,(Zalew Sulejowski) noclegiem i wiktem. Reszta, to pływańsko, do utraty tchu. (przez to, moja wypocina, duży kaczor, ,,ma w plecy") Brak śluzy przy tamie, czyni ten akwen uboższym, na pewno. Przecie spłynąłbym do Warszawy, odwiedzając po drodze chętnie, wszystko, co jest do odwiedzenia. Nie wykluczając Schwimanen,a, czy znajomych w Mniszewie. Za mostem drogowym w Górze, po stronie wschodniej, odwiedziłbym wuja, z rodzinką, mieszkają przy Wale.
A zakończyłbym w Warszawie, lub Gdańsku.Zwiedzałbym, bez większego zastanawiania się, jeśli byłoby gdzie bezpiecznie zostawić łódkę, wszystkie miasta leżące przy brzegu Wisły. Jakoś do Krakowa, nie pasuje mi pod górkę. Ale, kto wie. W końcu Beza, ma niewielkie zanurzenia. Może w grupie? Ale jeszcze nie w tym roku...

Autor:  Artur [ 7 kwi 2015, o 13:25 ]
Tytuł:  Re: Żaglówka?

Powodzenia w realizacji planów ;).

Uwielbiam żagle, moim zdanie to najlepszy sposób na spędzenia czasu nad wodą. Z jednej strony w ciszy i spokoju podziwiamy piękno przyrody a zarazem wykorzystujemy ją do swoich celów :D .

ps.
niby drobiazg, ale jachcik o którym piszesz to Bez a nie Beza.

Autor:  Jaromek [ 7 kwi 2015, o 14:25 ]
Tytuł:  Re: Żaglówka?

Nawet lepiej pasuje! BEZ wielkiej kasy, BEZ wielkich nakładów pracy i kasztów materiałów do remontowania. Bez jaj! Choć ostatnie Święta, były BEZ ciepełka, aby trochę pofolgować swoje chęci do żeglugi. A beza, wiadomo, białko z cukrem. :lol:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/