Witaj Laik
Widzę że nie tylko ja przerobiłem kanu na trimarana
Ja w swojej robiłem pływaki z resztek laminatowego kajaka sportowego.
Niestety zrobiłem jeden dziewiczy rejs po Zalewie Zegrzyńskim a potem wpadłem w towarzystwo kajakarzy i niestety jak się wlazło miedzy wrony trzeba krakać jak i one więc mam już 3 kajaki a mój Młody kupuje teraz właśnie czwarty kajak
Choć mam rozpoczęte na helingu kanu ( takie mniejsze jednoosobowe ) to nie ma czasu przy nim popracować a wolę gdzieś wyskoczyć nad wodę czy do lasu
A co do pływaków.
jeżeli to ma być coś w rodzaju houseboata to dobre pływaki to podstawa.
Styropian dobry ale mało wytrzymały.
Trza by obudowywać ( to samo pianka )
Jak obudować to z kolei lepiej zrobić pływak pusty w środku i zalaminować
Czyli sklejka i laminat
Z budżetowych rozwiązań jednorazowych można użyć styropianu ale to jest i ciężar ( ok. 20 kg / m3 ) i kasa bo metr 3 to zapewne ze 120 - 150 zł w zależności od rodzaju materiału.
Wydaje mi się że ze 2 - 3 m3 byłyby potrzebne
Możesz jeszcze przemyśleć pływaki z rur PCV takich jak z kanalizacji.
Takie czasem można dostać odpadowe więc i kasa mniejsza a i bardziej odporne mechanicznie.
No i w razie kolizji łatwiej naprawić naklejając jakąś łatkę klejem agresywnym
Jako dzieciak kradliśmy z budowy deski i styropian i robiliśmy tratwy
Gdyby nie kumpel - to pewnie bym z Wami nie gadał po jednym z zimowych pływań na takiej tratwie
A jeśli chcesz ekstremalnie to możesz tak jak Oktol ( jest opis u nas na forum tylko trza by poszukać )
Zrobił spływ na " PECIKU" czyli tratwie zbudowanej z drzwi od kibla znalezionych na śmietniku oraz kilkuset butelek PET wyciągniętych z tego samego miejsca co pokład
Mało sterowna ale zadanie spełniła czyli dowiozła Oktola na miejsce
Mogę również przekazać namiary do Mirasa który to już kilka tratw i Houseboatów wybudował.
Ale jeśli myślisz o budowie żeby tratwa wystarczyła na dłużej to warto pomyśleć o porządnych pływakach
Można czasem kupić pływaki od katamarna - ja kiedyś kupiłem taki laminatowe ( koszt około 1000 zł )
ale do tej pory leżą i czekają na swoją kolej
Można czasem trafić dmuchane pływaki ( coś takiego jak Makaron zabierał na wyprawy z Cejrowskim po Amazonce ) Są drogie ale porządne
Beczki moim zdaniem są dobre ale na pomost