wodniacy.net
http://wodniacy.net/

Warszawski Klub Wodniaków
http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=29&t=179
Strona 1 z 10

Autor:  Ropuch [ 25 lut 2015, o 22:55 ]
Tytuł:  Warszawski Klub Wodniaków

Zakładam wątek pod powyższym tytułem, bo jest wiele spraw dotyczących WKW - naszej, qmqmowej bazy kajakarskiej, które nie bardzo pasują do już utworzonych tematów, jak chociażby do "Treninżolków".
W temacie "Treningi QmQmTeam" Jaromek napisał:
Cytuj:
Mnie tam ,,ganc pomada"! Ale z tym tłuczniem, jak na moją obecność na forum, to chciałbym uświadomić sz.p., że po uształowaniu gruzu, na powierzchni obok ,,naszych" hangarów, odpadnie sprawa wyprostowania problemów z zasilaniem w elektrykę, typu podziemnego. (no bo komu będzie chciało się kopać trasy kablowe, świetnie przed tym zazbrojone gruzem betonowym).
Pozostanie zapewne, taka instalacja elektryczna na terenie, jak w miasteczkach amerykańskich, widoczna na okazyjnie widzianych filmikach z US. Widoki słupów z drucielcami, w centrum drewnianych (i nie tylko) zabudowań, to Tam normalka.
Pozostaje więc, w nienaruszonym stanie, kłębek drutu na słupie z żeliwnymi szafkami, przed ,,naszym" wejściem do hangarów, z pytaniem - co z tym zrobić. A miało być tak fajnie, że słup z dodatkami, miał nie przeszkadzać, w manewrach samochodami i placyk z tąd uzyskany, byłby bardzo miłym dodatkiem. Podobno Bogdan, ten facet z końca terenu, ustanowiony przez kierownika, do trzymania fasonu w kwestiach technicznych, od nowa ,,nic nie wie"?(dzwonił do Niego w sprawie instalacji elektryczno-podwórkowych, elektryk licencjonowany Jerzy Szewczak)


Romku! Bardzo sobie cenię Twoje zaangażowanie w sprawy naszego Klubu zwłaszcza twą wiedzę i fachowość w zakresie tzw. elektryki. Traktuję Cię jak przyjaciela nie tylko mojego ale całej sekcji kajakowej. Bardzo bym Cię prosił, byś opisując pewne sprawy klubowe kierował się zrozumieniem różnych uwarunkowań organizacyjno - finansowych w jakich nasz klub funkcjonuje. Jednak wiele różnych problemów z pozycji sympatyka Klubu jest Ci nieznanych stąd prośba o powściągliwość w publicznym wypowiadaniu się. Nie odbierz mojej prośby-sugestii, jako próby kreowania wizerunku Klubu lepszego niż jest w rzeczywistości, lub chęci "zamknięcia Ci ust". Rozmawiajmy, jak najbardziej ale pewne sprawy warto omówić telefonicznie, w bezpośredniej rozmowie (no właśnie, dawno się nie widzieliśmy...), lub mailem.
Co do tłucznia i mojej prośby o pomoc w jego rozsypaniu przed hangarem kajakowym, to jest ona (ta prośba) już nieaktualna. A, to za sprawą powszechnie znanych i lubianych Eltechów. Przyjechali dzisiaj wcześniej do Klubu z łopatami i w trzy godziny potężna pryzma tłucznia została przez Nich przewieziona i rozsypana. Jak ciężka jest to robota, wiedzą ci, którzy kiedykolwiek mieli z tym do czynienia. Prawdziwych przyjaciół poznajemy w potrzebie. Lechu z Wojtkiem po raz kolejny pokazują, że nie jest to slogan. Bardzo Wam Chłopaki dziękuję w imieniu nas wszystkich, którzy będziemy parkowali w tym miejscu nie zapadając się w błoto. Myślę, że cały QmQmTeam jest Wam winien duuuuuuży browarek. :)

Autor:  Ted [ 25 lut 2015, o 23:33 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Ted napisał(a):
kolega Tech się zaoferował na jutro , żeby się nie okazało że nam na sobotę wszystkie kamienie
pozabiera

Zdaje się że wykrakałem , nie wiem czy im dziękować , czy się na nich wkurzyć , samoluby ;) . Można było coś
zostawić. Bardziej poważnie to brawo , Techy chłopaki nie do zdarcia.

Autor:  eltech [ 26 lut 2015, o 00:38 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

nie przesadzajmy - kupka wcale nie była aż taka duża :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: nie było się za bardzo czym dzielić jeśli chodzi o robotę
A poza tym jak sobie we 3 z łopatami stanęliśmy to w 3 godzinki wszystko zostało zrobione.
A czas był przeznaczony na tranizolek więc dziś była po prostu sucha zaprawa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Ropuch Ty lepiej pamiętaj żeby kupić te dwa metry pasa na koziołki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  ewa [ 26 lut 2015, o 08:54 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Błyskawice :oki: Eltech w tzw miedzyczasie jeszcze ze mną gadał :D

Autor:  eltech [ 26 lut 2015, o 09:36 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

dopadłaś mnie z telefonem podczas pchania taczki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Czołg [ 26 lut 2015, o 10:20 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

:brawo: ElTeszki :brawo: :brawo: :brawo:

Autor:  Jaromek [ 28 lut 2015, o 08:55 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

I znów wyszło, że jestem BE ! :oops: Widać zupełnie, odstaję. Wypada życzyć najlepszego i ze zwieszoną głową, poddać się losowi. Do zobaczenia, na wodzie!

Autor:  eltech [ 28 lut 2015, o 09:14 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Roman - wcale nie jesteś "BE"
ni wiem czemu tak myślisz

Autor:  ewa [ 28 lut 2015, o 12:38 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

E tam be. Jesteś po prostu zaczepny Romuś.

Autor:  Ropuch [ 10 mar 2015, o 16:57 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Hej! Ludziki QmQmowe (i nie tylko) !
Się uprzejmie przypomina, że w najbliższą sobotę 14 bm o godz. 17.00 odbędzie się walne zebranie członków Warszawskiego Klubu Wodniaków. Nie może nas zabraknąć. Członków naszej sekcji kajakowej proszę o mobilność i uczestnictwo w zebraniu, a naszych Sympatyków serdecznie zapraszam. Mamy w Klubie bardzo przychylną nam atmosferę więc "grzechem zaniedbania" byłoby, gdybyśmy tego nie wykorzystali. Na zebraniu będą podejmowane ważne dla Klubu (dla n. sekcji również) sprawy. Warto pamiętać, że nieobecni nie mają racji... Do zobaczenia! :)

Autor:  Ropuch [ 20 mar 2015, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Hej! QmQmy (pci menskiej)!
Z radością zawiadamiam, że Witek (kierownik Klubu) zamówił kolejne dwie ciężarówy tłucznia betonowego. Dużą kupę wysypano obok naszego hangaru. Proszę Was o kontakt w tej sprawie. Musimy w miarę szybko spotkać się w celu rozgarnięcia kupy w miejscu, gdzie parkujemy. Zróbmy to w miarę szybko, bo rzeczona kupa może się gwałtownie zmniejszyć...
Proponuję (do wyboru) następujące terminy:

1. Jutro godz. 15 - 18
2. Niedziela 16 - 19
3. Poniedziałek 17 - 20

Sympatyków pływających z nami również serdecznie zapraszamy do współpracy... :)

Autor:  eltech [ 20 mar 2015, o 23:34 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

to ja wpadnę na godzinkę z rana

Autor:  Ropuch [ 21 mar 2015, o 01:06 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Dzięki Lechu.

Ps. Ciekawe skąd wiedziałem, że pierwszy się odezwiesz... :)

Autor:  eltech [ 21 mar 2015, o 01:37 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

może dla tego że długo siedzę przy kompie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale ja tylko na godzinkę z rana mogę jadąc do roboty na Grochów więc mam po drodze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Ted [ 22 mar 2015, o 17:13 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Ropuch napisał(a):
3. Poniedziałek 17 - 20

Mnie pasuje , potrzebuję tylko potwierdzenia aktualności tej daty.

Autor:  Czołg [ 22 mar 2015, o 17:43 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Ciekawe czy Lechu przez tą godzinę już nie rozsypał tłucznia :lol: :lol: :lol:
Szatan :lol:

Autor:  eltech [ 23 mar 2015, o 00:59 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Niestety tylko odrobinkę dałem radę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Troszkę nam wtedy taczki brakowało a chodzenie i noszenie urobku na łopacie znacznie wydłuża proces rozsypywania :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Także - śmiało - jest jeszcze kupa towaru.'
Moja łopata tam chyba została o ile Ropuch ją do hangaru schował więc sprzęt powinien być

Autor:  Ropuch [ 24 mar 2015, o 07:27 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

eltech napisał(a):
Niestety tylko odrobinkę dałem radę

Oczywizda Lecha "odrobinka", to robota, którą by trzech ludków obdzielił. Troszkę starałem się Lechowi pomóc ale większość tego, co zobaczycie przed hangarem, to Jego zasługa.
eltech napisał(a):
Moja łopata tam chyba została o ile Ropuch ją do hangaru schował więc sprzęt powinien być

Tak schował, stoi w hangarze obok moich kajaków, przy szafkach.
Jeśli każdy przybywający do Klubu członek sekcji kajakowej (pci meenskiej) poświęci trochę czasu na pomachanie łopatą Lecha (lub klubową), to w szybkim tempie rozgarniemy pryzmę tłucznia i uładnimy teren przed hangarem.
Dzięki Lechu.

Autor:  Ropuch [ 31 mar 2015, o 07:39 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Znów "niewidzialna ręka" rozgarnęła dużą część betonowego kruszywa przed naszym hangarem. Oczywizda ja już wiem, kto. Dziękujemy Ci Wojtku! Mam nadzieję, że inni Koledzy również włączą się w tą ciężką robotę. Już nie zostało jej dużo (tej "kupy"), bo tak w ogóle, to jeszcze dużo pracy przed nami. Uprzejmie przypominam, że do uroczystego rozpoczęcia sezonu w naszym Klubie pozostał niecały miesiąc (25 kwietnia). Zgodnie z tym, co ustaliliśmy na zebraniu sekcji kajakowej musimy przed tą datą wlaminować podnóżki do Wigraszków, oskrobać i pomalować bramy do boksów w n. hangarze, no i dobrze byłoby przysypać ten rozrzucony gruz jakąś glebą. Również uprzejmie donoszę, że nasz wspaniały bosman Miecio rozpoczął już budowę pomostów kajakowych. Prace są mocno zaawansowane. Będziemy mieli dwa pomosty kajakowe o wymiarach (w sumie) 3,5 x 10,0 m z niskimi pólkami obitymi gumą. Na końcu pomostu Miecio zainstaluje nam rolkę do wyciągania kajaków.
Pomosty będą gotowe na rozpoczęcie sezonu ale wcześniej będziemy musieli się umówić (Miecio da znać kiedy), żeby pomóc spuścić je na wodę. Mamy wielką przychylność władz Klubu dla naszej sekcji kajakowej. Reszta w naszych rękach... :)

Autor:  eltech [ 31 mar 2015, o 07:49 ]
Tytuł:  Re: Warszawski Klub Wodniaków

Wojtek :brawo: :brawo: :brawo:

Jeśli chodzi o skrobanie i malowanie drzwi to jestem do dyspozycji wraz z narzędziami ale dopiero po świętach i odpada chyba u mnie weekend właśnie 25 bo może tym razem uda nam się popłynąć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Strona 1 z 10 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/