wodniacy.net

Po drodze zdążyliśmy jeszcze zahaczyć o toyotę.

_________________
eltechowe.blog.pl

No to kurde nie ciekawie

Ano, prawo serii... Nie martw się Lechu. Wszystko mija. Zła passa też ale szkoda mi Ciebie, jak cholera.

Aż głupio mi w tej sytuacji napisać, że szczęśliwy jestem z powodu dzisiejszego treninżolka. A, szczęśliwy jestem, bo buzie QmQmów były szcześliwe. Pogoda piękna do pływania. Raz słońce, raz chmury i śnieg, a to wszystko "wzbogacone" niezłym zefirkiem dochodzącym w porywach do ok 8 m/s. My tak lubimy. Jestem dumny z "naszych" Dziewcząt. Agusia na swojej maratonce doskonale radzi sobie w takich warunach, jakie dzisiaj panowały. Słonko natomiast z treningu na trening wiosłuje coraz lepiej. Wypłynąłem z portu ostatni (jak zwykle...) i później goniłem "moje" QmQmy. Gdy dochodziłem do Słoneczka płynącego w Towarzystwie Tedzia podglądałem, jak wiosłuje. Ładnie. Łokietki proste, pełne, nie zrywane przeciągnięcia blisko burty. Aż miło popatrzeć. Obecność Tedzia na treningu zmotywowała mnie do kliknięcia kilku fotek. Tylko kilku, bo piździło i nie były to waruny do focenia.







W ogóle, to Tedziowi należy się "nagroda fair play" za asekurowanie Słoneczka przez cały czas trwania treningu. Dzięki Tedziu. Dzięki QmQmy za ten piękny dzionek! Do środy!

Ps. No i Batyaka mi szkoda. "Tyle jego", co se na zdjątka popatrzy...

_________________
Kleszcze na Madagaskar!

Tak trzymać,fajną ekipę macie.
Cieszę się że znam takich ludzi .
Współczuję Lechu,ale będzie lepiej .

Potwierdzam, że pływanie w takich warunkach jest odlotowe, woda wokół szaleje a my spokojnie zasuwamy do przodu, dzięki za znakomite towarzystwo i foty

Dzięki Boguś. Szkoda, żeś tak daleko... Ale postanowiłem, że ilekroć będę przepływał przez Twoje rewiry, meldował się będę.

_________________
Kleszcze na Madagaskar!

Tedziu WIELKIE DZIĘKI ... Jesteś nie zastąpionym MOTYWATOREM do wiosłowania !!! Cieszę się, że lekcje u Ropuszka nie idą w las a duma go rozpiera powoli i ze mnie może "ludzie" kiedyś ze mnie będą ?;). Z taką ekipą jak QmQmy wiem, że mogę dojść daleko Sebuś i Młody Eltech jakże zacni Dżentelmeni ! Normalnie mnie rozpieszczają z noszeniem kajaka . Wam też Bardzo dziękuję Panowie , a przede wszystkim AGUSI za przeniesienie Kajaka do przystani! :*
Kolejna lekcja ( i nie jedyna) z dzisiejszego trenżolka jest taka, że na zimowe warunki muszę chyba we futrze pływać bo prawdą jest to, że paluszki i u rączek i nóżek były nieokreśloną zmrożoną bryłą po powrocie ...
Jesteście Wielcy i Kochani ! Dziękuję :D:D:D

LECHU 3maj sie "zawsze po gradobiciu przychodzi Słońce"!

_________________
Gdyby nie trudności obiektywne powiedziałabym bis.

Aż nie wiem co napisać Lechu , mam nadzieję że limit nieprzychylnych ci zdarzeń wyczerpałeś na parę lat ,
brakowało nam dzisiaj twojego towarzystwa. Wojtek godnie cię reprezentował , wyciął że ho , ho.
Graty dla Słoneczka dziś z buta jednorazowo zrobiła dychacza W przeciwnym kierunku do nurtu .
Ropuchu dzięki za nagrodę coraz lepsze zdjęcia robisz . Niezła fotka drużyny ci wyszła , widać pełne zadowolenie
po pływańsku.
Fajnie było po pewnie 1,5 roku pogadać z Mateuszem.

Coś w tym jest Bogdanie , ciebie też było miło poznać osobiście.
Słoneczko miło mi .

Batyaku szybkiego dojścia do zdrowia i formy .
Dzięki za dzisiaj wszystkim.

Jesteś Ropuchu zaproszony i to w dowolnym zestawie ,
pozdrawiam Twoją Żabcię .

Bardzo się cieszę, że się treninżolek udał. Tym smutniej mi z powodu Eltecha.

_________________
To dobrze – powiedziała Mi. – Mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc

No no no, aż miło taką relację przeczytać

Ropuchu - zdjęcia coraz ładniejsze - brawo

_________________
http://kajakczolgowy.blogspot.com

Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"

Cieszę się że Wam tak fajnie się dziś pływało.
Żeby Ci co to czytają wiedzieli o co chodzi i dla czego mnie tak nasze kochane Qm Qmy żałują to powiem Wam
W sobotę miałem pojechać do Poznania po kajaczek ale mi się spierdzielił 100 km od Wawki samochód i ledwo wróciłem z powrotem.
Oczywiście bez kajaka natomiast tego samego dnia wieczorem wracając do domu z zebrania Qm Qmów musiałem walczyć z samochodem bo nim szarpało i przygasał, w związku z powyższym musiałem utrzymywać większą prędkość niż normalnie i własnie przez to nie wyrobiłem się na zakręcie i wpakowałem na Toyotę rozbijając samochód.
W związku z tym nie pojechałem dziś na spływik bo szukałem jakiegoś parcha za 1000 zł do jazdy żeby mieć się czymś poruszać.
jakoś się udało i musiałem po tę padlinę udać się pociągiem do Sochaczewa.
Ale już błysnęło światełko w tunelu bo jestem z powrotem zmotoryzowany
A w dodatku te kochane Qm Qmy wiedząc o moich przejściowych chwilowych finansowych zrobiły ściepę i mam dzięki temu kasę na kajak.
Jeszcze raz wielkie dzięki dla całej Qm Qumowej rodzinki. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Jesteście wielcy - kochani moi.
Mam nadzieję odebrać mój sprzęt jeszcze w tym tygodniu i od weekendu z Wami z powrotem popływać.

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE

_________________
To dobrze – powiedziała Mi. – Mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc

Cieszy mnie Lechu Twój optymizm .

Już sobie pogadaliśmy przez telefon Lechu, ale jeszcze raz...głowa do góry! Będzie lepiej!

_________________
http://kajakczolgowy.blogspot.com

Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"

ja mam prostą zasadę którą stosuję w życiu dzięki temu nie załamuję się przy jakichś problemach tylko co najwyżej porzucam chwilkę mięsem o ścianę albo czasami się sam z siebie obśmieję
Jest jeden wierszyk który dawno dawno - wieki temu przeczytałem i stosuję z powodzeniem do dziś

Czarna Godzina.

Czarna godzina, czarna godzina
kiedy wybije - któż to wie.
Zawsze być może
niż teraz gorzej

Więc jeszcze teraz nie jest źle


Myślę że morał jest oczywisty

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE

Lechu, już nieraz Ci mówiłam, ale powtórzę, świetny z Ciebie facet

_________________
To dobrze – powiedziała Mi. – Mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE

Noooooooooooooo?????????????
Już widzę jak się Lech tajemniczo uśmiecha nad kompem.

Fajnie że jest już nowe auto Fajnie że jest też nowy kajak ale jeszcze fajniej że są przyjaciele co pomogą