wodniacy.net

usiądź przy naszym ognisku
Teraz jest 28 mar 2024, o 22:15

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 wrz 2017, o 17:20 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2015, o 22:48
Posty: 301
Ropuch napisał(a):
Szkoda, że przenieśliśmy " Pstrąga" na wiosnę... Mielibyśmy teraz to, o co chodziło... ;)

Nie no, tak źle nie było w maju. Z tego co pamiętam w dniu wyścigu ok. 3m.

W każdym razie, piękna woda Wam się szykuje, której szczerze zazdraszczam. Dajcie znać jak się pływało.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 wrz 2017, o 21:22 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2015, o 22:48
Posty: 301
Tak się stęskniłem za Waszymi mordkami, że wpadnę na środowy treninżolek popatrzeć na nie :D Tylko pytanie, o której się pływa? Se byśmy popływali, pogadali o życiu, październikowym pływaniu w Gdańsku, o dupie Maryni, itp. Ja będę starał się być wolny od ok.16, czyli w WKW mógłbym być o 17tej. Ale jak macie pracunię dłużej, to mogę oczywiście poczekać.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 wrz 2017, o 22:19 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 16:47
Posty: 304
Super wiadomość, ja mogę być o 17


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 paź 2017, o 22:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2015, o 20:47
Posty: 658
Gadałem już z Bartusiem za pomocą urządzenia telefonicznego więc wszystkich pozostałych Qmów uprzejmie informuję, że nie będzie mnie w najbliższą środę w naszej sadzawce. Żałuję, że ominie mnie sympatyczne wydarzenie towarzyskie w postaci wspólnego z Bartusiem treninżolka. W czasie, gdy będziecie orać wieśkami Wisełkę ja będę "gnał" chyżo i rączo moja taczką motorową ( oczywizda z kajakiem na dachu ), ujarzmić największe polskie jezioro. Ocieram łzy ale zaraz, jak obetrę, to się śmieję, bo przecież niebawem spotkamy się wszyscy na morzu. Qm :hejka:

_________________
Kleszcze na Madagaskar!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 paź 2017, o 05:38 
Offline

Dołączył(a): 14 mar 2015, o 18:05
Posty: 101
Ja tez mogę być na 17


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 paź 2017, o 09:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2015, o 22:48
Posty: 301
No to super. Sebuś i Maciuś mają być chyba trochę później - najwyżej gdzieś się pokręcimy dookoła na Wiśle i wrócimy po nich.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 paź 2017, o 23:37 
Offline

Dołączył(a): 14 mar 2015, o 18:05
Posty: 101
Niestety, jednak jutro mnie nie będzie, muszę dłużej zostać w pracy... :cry:
Ale zobaczymy się w Gdańsku :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 5 paź 2017, o 22:26 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2015, o 22:48
Posty: 301
Jak to Ropuch zwykł mawiać: Śmy pyknęli z Agusią i Sebusiem 14 kilometerków, w tym 7 pstrągów. Po ciemaku, oczywizda! A co!

Pięknie było! A poniżej zdjęcie poglądowe, na którym wyraźnie widać jak pięknie było :D


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 8 paź 2017, o 21:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2015, o 20:47
Posty: 658
No, pięknie Qmy! Wracamy do dobrych "starych" zwyczajów... W zakamarkach jakże ułomnej pamięci mej przemyka mi czas w którym zaczynaliśmy pływać treninżolki zimowe (kuźwa z konieczności przecie...) po ciemaku. Byliśmy wtedy nazywani przez autorytety polskiego kajakarstwa bardzo nieprzychylnie... A przecież wiele maratonów organizowanych w Polsce i Europie (chociażby "Gauja XXL")
rozgrywanych jest w nocy). Dzisiaj już nikogo nie dziwią nocne pływania ale myślę, że naszej kajakarskiej Braci (tej początkującej zwłaszcza) warto przypomnieć podstawowe zasady bezpieczeństwa w trakcie nocnych wypadów:
1. Tylko w kupie
2. W kamizelkach
3. Warto opływać wodę za dnia
4. Światło trza mieć (choć niekoniecznie używać, jak już się wyjdzie na rzekę, wbrew pozorom wcale nie
jest tak ciemno)
I ogólnie, to ja Was wszystkich Qm! :hejka:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 paź 2017, o 11:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2015, o 22:48
Posty: 301
A następne morskie pływanie robimy w okolicach Zatoki Puckiej. W sobotę zrobiłem mały reconnaissance na trasie Rewa-Hel-Rewa i chyba jest trochę bardziej przewidywalnie niż w Górkach, a tyz piknie. No i są atrakcje typu zatopiona łódź podwodna :) Wprawdzie wystaje tylko kiosk, ale kadłub jest na tyle płytko, że też go widać! Byłem zaskoczony, że takie cuda są na naszych wodach :o


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 paź 2017, o 14:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 kwi 2015, o 20:27
Posty: 908
Widzę Bartku że kajaczek się sprawuje , a jak pływanie 14-15 popływaliście ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 paź 2017, o 10:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2015, o 22:48
Posty: 301
Kajaczek bardzo dzielny i co najważniejsze - stabilny i łatwo do niego wleźć w razie gleby (chociaż jeszcze nie glebnąłem w trakcie płynięcia, a jedynie w ramach ćwiczeń).

Co do pływania 14-15 - było fajno, chociaż na morzu aż tak dużo czasu nie spędziliśmy. W piątek tak wiało, że ledwie trzymałem wiosło i dopłynęliśmy z Ropuchem tylko do połowy falochronu w Górkach. W sobotę mniej wiało, ale była bardzo duża martwa fala, która przy brzegu mocno się spiętrzała. Natomiast w niedzielę wiatr podobny jak w sobotę, fala formowała się niezbyt wysoka (60-80cm), ale za to krótka i stroma, że jak się ustawialiśmy w poprzek niej trzeba było się podpierać, żeby nie glebnąć. W każdym razie, w sobotę Towarzystwo zasmakowało morskiej przygody, a niektórzy nawet surfowali w kajakach grenlandzkich. W niedzielę jeszcze zrobiliśmy wycieczkę do Gdańska, tak więc fajno.

W przyszłym roku na wiosnę też coś takiego zorganizuję, ale tym razem raczej w głębi Zatoki, bo w Górkach przy wiatrach północnych jest to w zasadzie już otwarte morze i fale większe, więc jak ktoś nie ma przećwiczonych eskimosek, to może być niefajnie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 paź 2017, o 12:01 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 kwi 2015, o 20:27
Posty: 908
:oki: Dzięki
będę śledził wątek 8-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 paź 2017, o 11:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lis 2016, o 10:25
Posty: 11
Ropuch napisał(a):
No, pięknie Qmy! Wracamy do dobrych "starych" zwyczajów... W zakamarkach jakże ułomnej pamięci mej przemyka mi czas w którym zaczynaliśmy pływać treninżolki zimowe (kuźwa z konieczności przecie...) po ciemaku. Byliśmy wtedy nazywani przez autorytety polskiego kajakarstwa bardzo nieprzychylnie... A przecież wiele maratonów organizowanych w Polsce i Europie (chociażby "Gauja XXL")
rozgrywanych jest w nocy). Dzisiaj już nikogo nie dziwią nocne pływania ale myślę, że naszej kajakarskiej Braci (tej początkującej zwłaszcza) warto przypomnieć podstawowe zasady bezpieczeństwa w trakcie nocnych wypadów:
1. Tylko w kupie
2. W kamizelkach
3. Warto opływać wodę za dnia
4. Światło trza mieć (choć niekoniecznie używać, jak już się wyjdzie na rzekę, wbrew pozorom wcale nie
jest tak ciemno)
I ogólnie, to ja Was wszystkich Qm! :hejka:

Szkoda, że nie zawsze można mieć towarzystwo dające jako takie poczucie bezpieczeństwa na wodzie. W mojej okolicy (Ślesin, Licheń, Konin) niestety nie mam z kim powiosłować, więc pozostają samotne treningi :-(
Za kilka dni rozstaje się z jednym z moich miejsc pracy i robi się poranna luka na pływanie. Mogę godzinkę pomachać wiosełkiem na J.Licheńskim przed siódmą, a zatem jeszcze po ciemaku. Co prawda jest szansa, że przez kilka dni będę obserwował wschód słońca, ale to ostanie chwile na takie doznania zanim trzeba będzie jechać do pracy. No cóż, samemu, po ciemaku nie będzie tak wesoło, jak w Waszej sadzawce, ale i tak cieszę się na te poranne treningi.
Zazdroszczę Wam wspólnych treninożolków :-)

PS. Poświata bijąca od świętego miejsca wystarczająco rozświetla wodę i nie muszę zakładać czołówki :-)


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 paź 2017, o 15:24 
Offline
admin-moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2015, o 21:53
Posty: 5660
Lokalizacja: Ząbki
nie poddawaj się i pływaj :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
:brawo: :brawo: :brawo:

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 paź 2017, o 11:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2015, o 22:48
Posty: 301
lajk napisał(a):
Szkoda, że nie zawsze można mieć towarzystwo dające jako takie poczucie bezpieczeństwa na wodzie. W mojej okolicy (Ślesin, Licheń, Konin) niestety nie mam z kim powiosłować, więc pozostają samotne treningi :-(


Lajk, nie jesteś sam w samotnym pływaniu. Sądzę, że większość ludzi startujących w Canoa tak ma. W każdym razie, ja towarzystwo sobie załatwiam za pomocą technologii :D Ściągnąłem sobie na telefon aplikację OnCourse firmy MarineTraffic i dopóki jestem w zasięgu sieci, ktoś w domu może śledzić na żywo mój ślad na stronie www.marinetraffic.com. Na morzu to działa i myślę, że na śródlądziu też pójdzie. Nie wiem czasem, czy na endomondo nie można śledzić postępów na bieżąco. Tak czy siak, dobrze jest zostawić jakiś ślad w razie jakby coś się wydarzyło i żeby reszta wiedziała gdzie szukać :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 paź 2017, o 12:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lis 2016, o 10:25
Posty: 11
Dzięki za wsparcie :-)
Na ogół żona zna moje trasy i spodziewane godziny powrotów. Staram się jej nie zaskakiwać. Na trasach wielodniowych obowiązkowe są wieczorne meldunki :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 paź 2017, o 09:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 12:23
Posty: 373
Lokalizacja: Piastanów
Cześć! Pływa ktoś jutro?
Ja koło 10.30 przywożę do klubu popielę i braciszka i zamierzamy popstrągować do wyspy (co to jej już nie ma prawie) i z powrotem.

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 paź 2017, o 12:50 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 12:23
Posty: 373
Lokalizacja: Piastanów
Jutro ma być 190 cm, dzisiaj jest 135. Będzie fajnie :D

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 lis 2017, o 10:27 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2015, o 12:23
Posty: 373
Lokalizacja: Piastanów
Ktoś tu jeszcze poza mną zagląda?
Pływa ktoś jutro?

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL