wodniacy.net

Trochę mi już bokiem wychodzi to zimno, ale wiosłować trzeba. Mogę być koło 18.30.

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.

Postaram się być. Mam nadzieje że po tygodniu grzania tyłka na Kanarach, nie zamarznę

No i popływaliśmy.
Przy okazji wyszło że tylko ja i Bartek naprawdę lubimy wodę (jak zwykle) ha ha.

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.

O wypraszam sobie. Ostatnią glebę na trasie wykręciłem baardzo dawno temu, bodajże w maju zeszłego roku. Oczywiście gleby podczas manewrów portowych się nie liczą, bo swift nie jest do manewrowania tylko do zapier...lania.

gleba to gleba

_________________
To dobrze – powiedziała Mi. – Mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc

No jak to gleba to gleba?! Są gleby i gleby. Są gleby dramatyczne, bohaterskie, o których można opowiadać godzinami. Są też gleby głupie, żenujące, o których chciałoby się zapomnieć i które najlepiej wykonywać bez świadków (szczególnie Batyaka ze sprawnym aparatem). Wspomniana przeze mnie gleba portowa jest właśnie taka głupia i moim zdaniem nie powinna się liczyć

W środę, gdy spotkaliśmy się na wodzie, zeznawałeś że koło wyspy się wyglebiłeś. Coś się od tego czasu zmieniło?

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.

Kto jutro pływa?
Ja chciałbym startować koło 10.
Z WKW do Gassów albo z Gassów do Góry.
Ma nieźle wiać z północnego zachodu więc może być fajna fala.

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.

Ja chętnie, tyle że jeśli się nie zmęczę w sobotę, to płynę i w niedz. ma być spokojniej

Ja w niedzielę jadę do Leszna. To co sobota 10.00 w WKW? ja już się umówiłem że zostawiam samochód w warsztacie, więc chyba popłyniemy do Gassów.

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.

Mi pasuje

Jak do Leszna to do Manata

Taa, nie miałem nawet czasu żeby skoczyć zobaczyć konwaliowy.
Odchamiałem się w teatrze, oglądając grę syna i synowej. W sumie miłe zajęcie

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.

Osz Ty łobuzie! Trza było zdradzić powód wizyty, to i my byśmy się wybrali na last minute
A ja myślałem, że chodzi o Leszno koło Warszawy

_________________
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi"
Bartoszko - Siekierezada

Tak trochę się nie popisałem.
Mea culpa!

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.

Czy w związku z tym, że dziś ma być o całe 10C cieplej niż jutro, ktoś by się pisał na trening dziś zamiast jutra? Jest co prawda możliwy lekki deszczyk, ale to chyba kajakarzy nie powstrzymuje?

Się melduje, że się popływało. 8km pstrąga i powrót, pomimo wybrania nie najlepszej trasy przy tej wodzie i złapania burzy z "wmordewindem" po drodze, zrobione ze średnią deko ponad 10km/h.
Takie tempo w zeszłym roku osiągnąłem tuż przed zawodami w o wiele lepszych warunkach.
Tak więc jest szansa jeszcze coś do zawodów podciągnąć, a co za tym idzie, poprawić zeszłoroczny wynik i mam nadzieje, utrzymać tytuł
Bartek też na ostatnich treningach pływał jakby szybciej niż w zeszłym roku.
Pięknie by było znów zakumkać z 2 stopni podium

No to żeś pociągnął! I weź tu idź z takim na trening - zarżnie człowieka i tyle. A ja cały czas powtarzam, że Pstrąg to impreza turystyczna...

No a tak poza tym to fajnie by było gdybyśmy znowu to podium mogli okupować. Obawiam się jednak, że ja w tym roku będę bardziej gościnny dla przyjezdnych. Ale z drugiej strony skoro ja będę gościnny to Ty już raczej nie musisz

W sobotę o 10 startujemy z Agnieszką w górę z WKW. Ktoś chętny? W planach Gassy co najmniej, a może i Góra jak będzie żarło.
A o 10 to w klubie oczywiście, start jak się uda.

_________________
Jo sem batyak, jo sem strašny netoperek.

Kto pływa w weekend i kiedy? ja chciałabym dopłynąć do GK