wodniacy.net http://wodniacy.net/ |
|
Pogaducha Ropucha http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=30&t=1037 |
Strona 5 z 10 |
Autor: | eltech [ 1 maja 2018, o 23:50 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Jak w jakiś weekend będziecie chcieli wieczorkiem wyjechać i zanocować to może uda się i Was mogę wywieźć |
Autor: | Ropuch [ 2 maja 2018, o 06:57 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Dzięki Lechu. Wiem, że możemy zawsze na Ciebie liczyć. Qm! |
Autor: | batyak [ 4 maja 2018, o 14:40 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Ropuch napisał(a): to rzucam luźną propozycję: 10 maja (czwartek). To se ne da. Ja też w czwartki pracuję a w piątek jadę na maraton na Wigry. Tydzień lub jeszcze lepiej 2 tygodnie później i w łikend Ropuszku. |
Autor: | Ropuch [ 9 maja 2018, o 00:35 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Autor: | ManaT [ 9 maja 2018, o 01:18 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Autor: | ewa [ 11 maja 2018, o 13:04 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Autor: | Ropuch [ 11 maja 2018, o 20:48 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Ludziki! Rzecz się stała straszna! Wisłą nie płynie woda tylko jakieś gówna i syfy totalne. W środę cmyknąłem treninżolka w górę i to, po czym płynąłem cuchnęło i wodą nie było. Czy jakaś awaria oczyszczalni gdzieś się stała, czy co...? Wie ktoś, coś może...? |
Autor: | Ropuch [ 29 maja 2018, o 07:19 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Z wiarygodnych źródeł (telefon Magi) dowiedziałem się, że nasza Maga przeszła w Maratonie Świętokrzyskim 50 km. Zajebiste! Powiem wprost: nie przeszedłbym. Podziwiam Cię Maguś! Daj jakąś relację z imprezki, bo domyślam się, że z naszej forumowej gromadki nie byłaś tam sama. Myślę, że nie tylko ja obejrzę ją z przyjemnością. Jeszcze raz: |
Autor: | eltech [ 29 maja 2018, o 08:46 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Tak tak Ropuszku - ja też już Magusi smsem gratulowałem ale jeszcze raz powiem Brawo Maga |
Autor: | ewa [ 29 maja 2018, o 10:57 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Pewnie, że brawo |
Autor: | Ryba [ 4 cze 2018, o 15:42 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Ropuch, Dziękuję za pozdrowienia z nad Pilicy które dotarły do mnie pocztą pantoflową. Chciałem uściskać się z Tobą, nie zdążyłem, już odpłynąłeś w siną dal. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Ryba |
Autor: | eltech [ 4 cze 2018, o 20:19 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
trza było gonić - daleko nie uciekł |
Autor: | Ropuch [ 5 cze 2018, o 00:22 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Ryba napisał(a): Ropuch, Dziękuję za pozdrowienia z nad Pilicy które dotarły do mnie pocztą pantoflową. Chciałem uściskać się z Tobą, nie zdążyłem, już odpłynąłeś w siną dal. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Ryba Szkoda, że się nie spotkaliśmy. Prowadziłem spływ komercyjny - 40 luda ze Spały do Warki. Łoooj! Się działo... Pilica w "bożocielny" weekend, to nie moje klimaty ale czego się nie robi dla "kajaków"... Do zobaczenia Prezesie gdzieś na wodzie. Spontany są najpiękniejsze! Cię Qm! |
Autor: | Ropuch [ 5 cze 2018, o 12:33 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
No, to skrobnę ździebko o tym minionym weekendzie "bożocielnym". Tak się złożyło, że znalazłem się gwałtownie na Pilicy pomagając zaprzyjaźnionemu ludzikowi w przeprowadzeniu spływu wybitnie komercyjnego dla tzw "leszczy". Jak się później okazało w grupie, którą pilotowałem było dwóch wytrawnych turystów kajakowych. O jednym z nich dowiedziałem się wcześniej, że płynie. Kilka dni przed imprezką zadzwoniła do mnie powszechnie znana i lubiana Maga i powiedziała mi, że w spływie, który będę prowadził bierze udział Kolega Wit 47, którego "znam" i lubię od ponad 5 lat. Cudzysłów postawiłem, bo słowo -znam- nie do końca oddaje poziom tej znajomości. Otóz Wit 47, to Kolega z Forum Kajakarzy, z którym nigdy nie spotkałem się w tzw realu, a którego polubiłem. Stało się tak dlatego, że czytając teksty pisane na forum przez Witka miałem wraże wrażenie, że mam do czynienia z człowiekiem mądrym, o dużej kulturze osobistej, kajakarskim zaawansowaniu i wielkiej skromności. Lubiłem (i lubię) czytać teksty Witka, bo pisze piękną polszczyzną, zawsze na temat, zwięźle i "w punkt". Byłem Go bardzo ciekawy. Nie zawiodłem się. To wspaniały i mądry człowiek, dusza towarzystwa, gawędziarz niesamowity i doświadczony kajakarz. Poznanie Wit 47 było dla mnie największą atrakcją i przyjemnością na tym spływie. A co do samego spływu, to oczywizda pięknie było, no bo jak może nie być pięknie na wodzie? Mimo, że to "bożocielna" Pilica... Przepłynęliśmy ok 100 km. Ja ździebko więcej, bo se pływałem w te i na zad. Spuściliśmy sie w Spale, a zakończyliśmy proceder w Warce. Cholera, znów nie zameldowałem się Czołgowi... ale za to pozdrowiłem jego przełożonego - Prezesa Rybu więc z pewnością Czołgu nie będzie mnię tu fikał... No i tyla wrażych wrażeń z dłuuugiego weekendu na Pilicy. A teraz, jak to cytował Milimetr pewnego murzyna rozładowującego towary ze statku: Ziapieldalać cieba, ziapieldalać! No, to miłej pracuni Ludziki. Idę za...ać. |
Autor: | Sikor [ 5 cze 2018, o 14:09 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Pewnie, że na wodzie jest pięknie Też kręciłem się w tym czasie koło Spały tylko, że w kanu. Z czego jest bardzo niezadowolony mój Prezes |
Autor: | Maga [ 5 cze 2018, o 22:53 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Jeszcze raz dzięki za gratulacje za maraton i cieszę się Ropuchu ze słów, jakie napisałeś o Witku. Ja długi weekend spędziłam na Wieprzu, Obrocz - Krasnystaw. |
Autor: | Ropuch [ 10 cze 2018, o 08:53 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Sikor napisał(a): Pewnie, że na wodzie jest pięknie Też kręciłem się w tym czasie koło Spały tylko, że w kanu. Z czego jest bardzo niezadowolony mój Prezes A propos kanu, to wczoraj na Wiśle widziałem gościa, który popierdzielał na tym sprzęcie pod prąd. Szło mu całkiem dobrze. Szacun mój wzbudził jak nie wiem co. Tylko dlatego nie podpłynąłem do niego zagadać, że się spieszyłem na spotkanie. Maga, Trzeba by zrobić coś wspólnego z Witkiem. Pomyśl, ja też zamachnę się na ten wysiłek. |
Autor: | Maga [ 10 cze 2018, o 11:40 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Ropuszku, chętnie. |
Autor: | Ropuch [ 11 cze 2018, o 21:32 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
No, to zrobimy spływik pod hasłem: |
Autor: | Ropuch [ 19 lip 2018, o 22:21 ] |
Tytuł: | Re: Pogaducha Ropucha |
Tak to już jest, że jedni narzekają na nadmiar wody, a inni na jej brak... Może trochę tej wody dotrze do Wawy i będzie po czym pływać. Na zdjęciu zamkniety most na Zakopiance po ostatnich ulewach. |
Strona 5 z 10 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |