Zainspirowany zdjęciem ManaTa z pomostami pomyślałem o takim wątki. Każdy z nas spotkał coś ciekawego, czasami kuriozalnego a czasami ładnego i ciekawego.
Ja akurat pomyślałem o pomostach wędkarskich, bo nie mogę wyjść z podziwu jak radzą sobie wędkarze w takich warunkach polowych. Na takie dzikie pomosty czasami strach patrzeć, a co dopiero na nie wejść
.
Jako pierwszy wrzucę kilka zdjęć.
Jezioro Lubie, dojście długie i niepewne ale na końcu pełen komfort
i te widoki
Ponownie Lubie, pomost 100 m dalej. Tylko skąd drzwi w środku lasu
j. Dębno Wielkie - bardzo dynamiczny i niepewny kształt, jest barierka więc BHP przede wszystkim
j. Kociołek - pięknie wyprofilowany po łuku pomościk niknie w gęstych trzcinach.
Zapraszam do zabawy