wodniacy.net

Bo tak!

_________________
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi"
Bartoszko - Siekierezada

Bo niby jak?..

Wiadomo przecież, bo tak i już.

_________________
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi"
Bartoszko - Siekierezada

Prowokator

_________________
idę do Edo .... na pieszo

Zaraz tam prowokator! Prawdę napisał!

_________________
To dobrze – powiedziała Mi. – Mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc

Nie ma porównania.
Canoe to canoe a kajak to kajak.
Służą niby do tego samego, pływania. Ale... pływanie canoe to nie pływanie kajakiem i pływanie kajakiem to nie pływanie canoe.

Ani canoe nie jest lepsze od kajaka, ani kajak nie jest lepszy od canoe.

Pewnie, że prowokator

_________________
Krótko i na temat
Grupa Kajakowa "MENAŻA 07"

Jeżeli
to tylko przez nieuwagę. Wybaczcie mu, że nie trzyma się wątku.

Chyba czas przejść do konkretów.
"Dlaczego canoe jest lepsze od kajaka."

Po pierwsze dlatego, że pływa nim ManaT. I to jak pływa! Szczęśliwie!
Poza tym o wiele bardziej niż kajak ułatwia Lechowi zaspokajanie jego kilkutygodniowych potrzeb. Brawa dla Techa i canoe (kto nie widział filmu z pakowania łódki na spływ Wisłą, niech żałuje, ale klaskać nie musi).
Po drugie - świetnie sprawdza się w konkurencji "pływamy z beczkami", podczas gdy kajak wcale.
Po trzecie - o wiele łatwiej zastąpić nim parasol w razie potrzeby.
Po czwarte - daje szansę osobom z upośledzoną koordynacją ruchów i słabszym refleksie (do opanowania jedno pióro na wiośle).
Po piąte - na razie ostatnie - zapewnia większe bezpieczeństwo pływania eliminując potrzebę orientacji i zagrożenie wbicia w brzeg (na spokojnej wodzie). To ważne dla początkujących! Mianowicie, wiosłując do przodu pływa się w kółko! Jak na niewidzialnej ląży!!

No, tego to żaden kajak nie potrafi!!!

Ot, mądrego to i poczytać warto.

_________________
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi"
Bartoszko - Siekierezada

Ja tam się nie będę opowiadał ani za jednym ,ani za drugim. Przez wiele lat pływałem kajakami, później miałem wiele lat przerwy w pływaniu. Wsiadłem na kajak i okazało się,że .... no nie mogę. Jeden dzień ,no dwa to jeszcze a później mordęga dla kręgosłupa . Musiałem coś wynaleźć,aby pływać i wtedy odnalazło mnie canoe. W dodatku sam je sobie zbudowałem nigdy przedtem na żadnym nie pływając.

Nauczyłem się pływać canoe i pokochałem je. Kręgosłup mnie nie boli, nie przeraża to,że w czasie ulewy trzeba wybierać wodę ,choć mam na to lepszy patent

Co do stosowania pagaja zamiast śmigła powiem tylko tyle. Wiosłowanie śmigłem nie ma w sobie nawet 10% magii jaką osiąga się wiosłując jednym pagajem .

p.s. ManaT i tak jest prowokatorem

_________________
idę do Edo .... na pieszo

Dokończę za Sylwkiem,
... wiosłując jednym pagajem, cały czas z jednej strony i płynąc prosto w przód lub w lewo, albo w prawo, albo w tył, albo bokiem, albo kółka kręcąc, albo co tam jeszcze człowiek wymyśli
canoe rulez!

_________________
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi"
Bartoszko - Siekierezada

ja bym dodał że
- można pływać na stojąco dzięki czemu możemy obserwować z daleka przeszkody albo wypatrywać dobrej miejscówki na wysokim brzegu ( a właśnie tak wynalazłem miejscówkę na Wieprzu )
- do canoe można zabrać praktycznie wszystko - nie trzeba się ograniczać
- ponieważ mało jest ludzi którzy wiedzą że to jest canoe to można wygrywać zakłady o piwo że to nie kajak ( na 1000 km Wisłą tylko jeden człowiek powiedział - o kanu płynie a wszyscy - o jaki dziwny kajak )
- w canoe można podczas płynięcia nie wychodząc z lodzi ugotować obiad - i wiatr palnika nie gasi bo jest osłonięty burtami
- Można się spokojnie położyć i przespać nie rozstawiając namiotu
- można ze sobą zabrać dużo drewna na ognisko więc nawet na pustej piaszczystej wysepce na środku rzeki można rozpalić spore ognisko
- można się podczas płynięcia zdrzemnąć wygodnie rozciągając
- można wiercić się i zmieniać pozycję i rozprostować kości nie przerywając płynięcia i nie wychodząc na brzeg
- bez problemu można wejść i wyjść z canoe nie ryzykując że się człowiek wykipruje co ułatwia explorację wysokich brzegów niedostępnych z kajaka.
- klasyczny przykład z różnicą pomiędzy słoniem a fortepianem - czyli że słonia nie można zafortepianić ale fortepian można zasłonić czyli do canoe zapakujemy kajak ale do kajaka canoe już nie


oj mógłbym tak w nieskończoność

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE

Lechuniu, dalej, dalej, pieść oczy moje

_________________
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi"
Bartoszko - Siekierezada

muszę na razie przestać bo jak Cię zapieszczę na Śmierć to się na Wdzie nie pojawisz i będę niepocieszony

jak to mówią - przyjemności należy dozować bo spowszednieją
a póki co idę sklejkę dla Ciebie wyciągać

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE

to nie jest prawda

Spłynie kajakiem ktoś w tym miejscu?

Na zwałkach też kanu daje radę



Na kanu wejdzie nie tylko kajak

I wiecie jeszcze dlaczego? Bo nigdzie nie ma tablicy "Zakaz przybijania kanadyjek-canoe-kanu"

_________________
To dobrze – powiedziała Mi. – Mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc

spłynie Ewcia - spłynie, ale polietylenem zwałkowym

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE

Dowód poproszę

_________________
To dobrze – powiedziała Mi. – Mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc

a pooglądaj zdjęcia Pointera, Sikora, Prusa, Ryby, Czołga i innych zwałkowców

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE

No oglądałem i żaden nie rozpołowił się tak jak tutaj Może nie potrafią? ...

_________________
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi"
Bartoszko - Siekierezada

no jeśli chodzi o rozpołowienie to raczej nie jest powód do dumy ale z tego co pamiętam to woźnica miał jakieś problemy ze sobą

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE

No to już chyba nikt nie ma wątpliwości o wyższości canoe na kajakiem.

_________________
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi"
Bartoszko - Siekierezada