wodniacy.net http://wodniacy.net/ |
|
składane krzesełko od chinoli - recka http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=32&t=1005 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | eltech [ 17 cze 2017, o 01:42 ] |
Tytuł: | składane krzesełko od chinoli - recka |
Na początku na spływy jeździłem bez żadnych krzeseł i foteli. Siadało się na konarach, gałęziach czy co tam podeszło pod dupsko. Ale nie zawsze było na czym klapnąć czterema literami Wtedy sprawę ratowała poskładana karimata. Ale że człowiek wychowany od dziecka że żre się przy stole a nie w kuckach czy na klęczkach to na kolejne spływy zacząłem zabierać fotel traperski. Pół bidy jak to było w lesie - był materiał na konstrukcję ale nie zawsze dało się taki materiał załatwić , a poza tym to jednak wymagało nieco zachodu żeby sobie taki fotel zmajstrować więc przerzuciłem się na wyroby gotowe. Na początku był składany stołeczek. Potem następny - lepszy ale ciągle brakowało wygodnego oparcia jak np w fotelu traperskim. Normalnego - pełnowymiarowego fotela składanego nie wożę bo za duży i za ciężki. Zakupiłem sobie miniaturkę takiego normalnego fotela składanego wymiarowo przypominającego mebelek dla dzieci z przedszkola W sumie takie skrzyżowanie stołka z fotelem. wysokość i gabaryty stołka ale ma dodatkowo oparcie. tyle że na dłuższą metę niezbyt wygodne rozwiązanie. Tzn siedzi się ale niestety niezbyt wygodnie. kiedyś na spływie widziałem u Turabata lekki i mocno składany fotel. Teraz na AliEkspresie też sobie taki za pośrednictwem Kuby sprawiłem. Kuba - wielkie dzięki za pomoc w zakupie. Zacznijmy może od gabarytów. Dokładnie nie mierzyłem ( mogę pomierzyć jak by była taka potrzeba ) ale nie jest to jakoś specjalnie dużo większe od butli Coli Jest za to lżejsze od tej butli Waga to 1,2 kg a więc na prawdę wynik przyzwoity jak na pełnowymiarowy a składany fotel Cała konstrukcja składa się z 3 elementów. - saszetka jako opakowanie -stelaż ameliniowy - materiał siedziska z wbudowanym zagłówkiem Cały stelaż fotela to czyste ameliniium które wpasowuje się w plastikowe mocowania krzyżakowe. Wszystko oczywiście na gumkach i w zasadzie działa jak stelaż od namiotu - jak się potrząśnie to praktycznie sam się rozkłada Nieco problematyczne jest założenie na stelaż tkaniny siedziska ze względu na to że trzeba dość mocno naciągnąć rurki żeby je włożyć w kanały w siedzisku. Ale po kilku rozstawieniach idzie to dość szybko. Na początku robiłem to delikatnie żeby amelinium nie połamać przy naciąganiu. teraz już się tak nie szczypię z rozkładaniem i idzie mi nawet dość szybko A teraz kilka zdjęć owego cudaka A teraz dla porównania oba fotele Koszt całkowity w przeliczeniu na PLN to 120 zł Wielkość opakowania porównywalna jest do wielkości opakowania z chinolskim namiotem jaki też zakupiłem W fotelu siedziałem zaledwie kilka razy i też nie jakiś dłuższy czas. Mnie siedzi się dość wygodnie. Można siedzieć prawie jak w krześle albo uwalić się jak w fotelu i wygodnie wyciągnąć kopyta Można się w nim nawet troszkę pobujać Siedziało w fotelu kilka osób i zdania na temat wygody są podzielone. Dla części jest wygodny, a dla części siedzi się jakoś dziwnie. Ma ponoć za mało miejsca na dupcię ale to ma być przecież w miarę lekki a mocno składany fotel na spływy więc przez 12 godzin siedzieć w nim nie będę. Zdjęcia porównawcze robiłem w robocie i powiem Wam że bardzo przyjemnie mi się w nim przyszło wyciągnąć i rozprostować kopyta jak sobie chwilę przerwy zrobiłem. Moim zdaniem jest wygodniejszy od tego składanego zielonego fotela. Brak mu tylko podłokietników i miejsca na piwo w podłokietniku . Ale ma za to możliwość założenia pokrowca na konstrukcję i dzięki temu powstaje podręczny ( a raczej poddupny ) schowek w którym spokojnie mieści się butla Coli albo np kilka browców. Jak by dołożyć do tego jeszcze jakąś torebkę termiczną to byłaby prawie podręczna lodówka Aha - byłbym zapomniał. Końcówki nóżek zaopatrzone są w takie spore plastikowe kapturki żeby się fotel w piachu nie zapadał. Czy to się sprawdzi w terenie ? - przetestuję na Wiślanej plaży i zobaczę ale póki co rozstawiony na trawniku zachowywał się bardzo poprawnie. Z uwag jakie pamiętam z użytkowania fotela Turabata ( własnie coś takiego podobnego posiadał) trzeba uważać bo materiał siedziska to plastik więc jest łatwopalny. Generalnie trzeba uważać żeby do ogniska nie wpadło I to by było chyba wszystko na obecną chwilę. Jak zrobię więcej testów to z pewnością się informacjami podzielę - o ile będziecie zainteresowani oczywiście takim rozwiązaniem na spływy czy biwaki |
Autor: | Sikor [ 18 cze 2017, o 19:23 ] |
Tytuł: | Re: składane krzesełko od chinoli - recka |
eltech napisał(a): Brak mu tylko podłokietników i miejsca na piwo w podłokietniku łee,to po co kupować
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |