wodniacy.net
http://wodniacy.net/

Zasobnik Piechoty Górskiej
http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=32&t=457
Strona 2 z 2

Autor:  eltech [ 25 lis 2015, o 12:50 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

Czołgu - jakby co to mogę Ci pożyczyć na przetestowanie ten plecak
Albo inny bo mam jeszcze jakieś inne wojskowe ze stelażem ale nieco mniejsze

Autor:  Sylwek [ 27 lis 2015, o 21:24 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

Na co komu taki plecak na spływ? .....

W dodatku spakowany to ma szansę tylko w canoe się zmieścić,albo w kajak z otwartym kokpitem.


Na co komu taki plecak ? ...na spływ?


Ale ja się nie znam

Autor:  eltech [ 27 lis 2015, o 21:27 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

Sylwuś - próbuję wyciągnąć Czołga na pieszą wędrówkę po lesie aby mu gąsienice nie zardzewiały od tego moczenia w wodzie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
więc o spływie nie ma mowy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Czołg [ 27 lis 2015, o 21:44 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

eltech napisał(a):
próbuję wyciągnąć Czołga na pieszą wędrówkę po lesie

Nie mam bucików! :mrgreen: :lol:

Autor:  eltech [ 27 lis 2015, o 21:45 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

masz gąsienice - to Ci powinno wystarczyć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Podobno w terenie nie ma nic lepszego :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Czołg [ 27 lis 2015, o 21:51 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

Tak w ogóle to myślałem, że Ty już dziś do lasu z chłopakami idziesz?

Autor:  Sylwek [ 27 lis 2015, o 21:54 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

Czołg napisał(a):
eltech napisał(a):
próbuję wyciągnąć Czołga na pieszą wędrówkę po lesie

Nie mam bucików! :mrgreen: :lol:



Jak nie pójdziesz boso,to mientki wafel jesteś :evil:

Desanty są wszystko (idioto) odporne. Słabo nasiąkają, szybko schną i się nie rozsychają ..


Za chwilę powiesz,ze nie masz czapeczki na swój goły łeb , a za chwilę,że deszczaka Ci zabrakło ....

Autor:  Czołg [ 27 lis 2015, o 22:03 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

Sylwek napisał(a):
Jak nie pójdziesz boso,to mientki wafel jesteś :evil:

A mi tam wszystko jedno. I tak nie pójdę :lup:

Autor:  eltech [ 27 lis 2015, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

i tak Cię wyciągnę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  ewa [ 27 lis 2015, o 22:59 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

Sylwek a gdzie przeczytałeś, że na spływ? :lol:
Do lasu! Do lasu na nóżkach :lol:

Autor:  ManaT [ 27 lis 2015, o 23:10 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

A to nie jest tak, że gąsienice śpią o tej porze roku w kokonach?

Autor:  eltech [ 28 lis 2015, o 00:05 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

Czołg ma takie całoroczne pływające więc nie śpią :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A swoją drogą wracając do zasobnika czyli inaczej mówiąc plecaka.
Właśnie się spakowałem do plecaka na 3 dniową przebieżkę po lesie
kurde ledwo się upchałem
a przepakowywałem z 5 razy.
W sumie wyszedłem z wprawy - od dawna pakowałem się w beczki albo worki i nie musiałem się ograniczać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
W sumie weszło mi niewiele bo zimowy ( duży ) śpiwór mocowany na zewnątrz.
Zestaw obozowy czyli samopompa, oraz karimata i plandeka.
zestaw kuchenny czyli menażka z kubkiem , kartridż z palnikiem oraz żarcie na 3 dni i 4 litry wody.
dodatkowa ciepła bluza i kurtka przeciwdeszczowa oraz czapka.
Reszta ciuchów na grzbiecie
dodatkowo hamak ( nieduży i lekki ) na wszelki wypadek oraz trochę liny
Obowiązkowo nóż i maczeta bo bez maczety jakoś sobie nie wyobrażam żadnego wypadu.
Zmieściła się też i składana piła :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No a oprócz tego elektronika czyli zapasowy telefon szajsunga solida, aparat z dodatkową baterią i powerbank z okablowaniem a także czołówkę i kilka innych gadżetów,
Niby mógłbym wsadzić więcej ale zależało mi na tym żeby nie rozciągać komina w plecaku a i tak już jest plecak wypchany i waży 23 kg

Kurde - jak ten Batyak się pakuje na piesze wędrówki że mieści się w mniejszym plecaku i to z żarciem - choć Oni chodzą latem a nie zimą więc mniej zimowego szpeju potrzeba.

szacun dla tych co potrafią się spakować na kilka dni w mały plecak
Kurcze ja kiedyś też tak potrafiłem a teraz za dużo chcę napchać do plecaka widocznie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  uii [ 29 lis 2015, o 00:33 ]
Tytuł:  Re: Zasobnik Piechoty Górskiej

eltech napisał(a):
---...z plecakiem o wadze 20 kg :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

rany boskie !!! :lup:
-nosilem i ja z 17 i wiecej , ale to w bieszczady pod ruska granice . Wsio ze sobą trza bylo na pare dni , żarcie , kuchnie wódke w szklanych butelkach brezentowy namiot i gumowe materace.....
Samych butelek nieraz było ...... -E.... :/ niemozliwe, pewnie mi sie pomyliło , to tak dawno że prawie nieprawda :)
Znajomek miał kolo 23 ale on miał nawet wiertarke ;) i wszyscy wiedzieli że , jak co nawali to .... i czuł sie zobowiązany tradycją. :)
No i to sie nosiło na alu nosiłkach robionych na wzór tych dla szerpów z himalajskich wypraw , wór mogł byc ladny kieszeniowo paskowy , ale i po kartoflach jutowy . niektórzy tak woleli dla szpanu :) i maałą beczke mozna było nawet i szlo sie komfortowo.

co wy tam targacie? Komp z UPS-em , antene do polsatu? :mrgreen:

Hm te paski ssszpszcz... szpsz ... -no zapinkii :mrgreen:
tam i podstawe możdzierza można podpiąć pewnie i brony podczepic dla zatarcia sladu..... :mrgreen:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/