wodniacy.net
http://wodniacy.net/

Piecyk składany.
http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=32&t=678
Strona 1 z 2

Autor:  Sikor [ 29 cze 2016, o 20:05 ]
Tytuł:  Piecyk składany.

Jeszcze jedna wariacja na temat kontroli nad ogniskiem/ogniem. Składany, niestety ciężki 1132 gramy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Reszta zdjęć

Autor:  Sylwek [ 29 cze 2016, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Sikor fajna rzecz. Jednak mam nadzieję,że sumujesz masę tych wszystkich przedmiotów.

Autor:  Sikor [ 29 cze 2016, o 20:33 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Niestety ok. 1,2 kg bez czajnika. Sprzęt nie do noszenia. Erzac ogniska.

Autor:  Sylwek [ 29 cze 2016, o 20:56 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

No ja rozumiem,że erzac ogniska... że nie do noszenia... ale IMO również nie do pływania , kartusz z palnikiem waży znacznie mniej .

Fajne jednak.

Autor:  ManaT [ 29 cze 2016, o 21:15 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

A ile waży kociołek?

Autor:  ewa [ 30 cze 2016, o 00:11 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Bardzo fajny. I uważam, że lekki. Zacznijcie na kanadach pływać a nie się szczypać na objętości i wagi na kajakach :)

Autor:  eltech [ 30 cze 2016, o 01:11 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Sikoru
Fajny piecyk sobie sprawiłeś
wygląda na duży - jakie ma wymiary ?
Zamiast stawiać te kątowniki lepiej porobić wcinki w górnej części albo nawiercić otwory
Samoróbka czy gdzieś zamawiałeś ?
A waga w okolicach kilograma to nie jest jeszcze tak źle.
Pewnie blach była 1,2 - 1,5 więc to swoje ważyć musi

Autor:  ManaT [ 30 cze 2016, o 07:30 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

ewa napisał(a):
Bardzo fajny. I uważam, że lekki. Zacznijcie na kanadach pływać a nie się szczypać na objętości i wagi na kajakach :)

Schody zaczynają się dopiero jak trzeba cały majdan razem z kanadą przenieść z 200-500m a są do tego tylko dwie osoby.
A, że w mojej okolicy rzeki są poprzedzielane elektrowniami to ja tych przenosek trochę mam, wiec ograniczam wagę.
Piecyk bardzo fajny ale za ciężki. Dla mnie nie warto go nosić, bo mniej z siebie da niż waży. Dla oszczędności gazu to lepiej julakratkę targać.
Ale piecyk fajna rzecz, klimatyczna... i coraz bardziej mnie kusi.

Autor:  ewa [ 30 cze 2016, o 07:51 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Z wózkiem pływaj :mrgreen:

Autor:  Sikor [ 30 cze 2016, o 10:03 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Robiłem sam. Fot. nr 6 "Zamiast tych kątowników są już lekkie blaszki dystansowe.". Wys. 23,5 cm, szer. 15,5 cm. Blacha z odzysku.

"Piecyk" ma służyć gdzieś tam na biwaku w sytuacjach gdy nie można/nie chcemy rozpalić ogniska lub dla szpanu :mrgreen:
Kto wie, jak mi się spodoba to rozwiązanie, to wtedy użyję dużo lżejszej blachy.

Doskonale zdaję sobie sprawę, że najlepszym rozwiązaniem jest palnik gazowy (lub uniwersalny) :lol:

A co do przenosek, to każdy lubi co innego dźwigać :lol:

ewa napisał(a):
Z wózkiem pływaj :mrgreen:
no właśnie :lol:

Autor:  ManaT [ 30 cze 2016, o 13:10 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

ewa napisał(a):
Z wózkiem pływaj :mrgreen:

Bez wózka ostatnia przenoska by nas dobiła. Jak nic 500m!
Zdarza nam się pływać Kwisą a tam też jest przenoska 500m z czego około 100m po skałach, wózek wymięka.

A piecyk sobie zrobię, ale lżejszy, tak żeby wyporności zostało jeszcze na szarański stoliczek ;)

Autor:  Sylwek [ 30 cze 2016, o 16:38 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

ManaT napisał(a):
A ile waży kociołek?


kociołek jest poza kategorią ...i jego waga się nie liczy :lol: :lol:

Autor:  ManaT [ 30 cze 2016, o 16:43 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Wiem! I też jestem tego zdania. Zapytałem tylko tak... z ciekawości.\
No bo to jest bardzo uniwersalne naczynie.
Może robić za wiadro, nocnik, kwietnik, chełm, koszyczek na święconkę, i cholera wie za co jeszcze.

Autor:  eltech [ 30 cze 2016, o 22:07 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

na hełm polecam kociołek 4 litrowy - będzie w sam raz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
no chyba że komuś bania puchnie i woli mieć luz pod czapeczką to wtedy 10 litrów będzie w sam raz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Sikor [ 14 lip 2016, o 21:46 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Obrazek

Po testach terenowych przyszedł czas na modyfikację.

Obrazek Obrazek Obrazek

Solidne i stabilne blachy dystansowe do większych naczyń.
Dodatkowy nit stabilizujący zamknięcie.
Otwory na wysokości paleniska zwiększające dopływ powietrza.
Wycięcie na uchwyt kubka.

Obrazek Obrazek

Autor:  ManaT [ 14 lip 2016, o 22:18 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Podoba mi się Twoja konstrukcja a szczególnie sposób rozpalania :) , jednak ta waga...
Sikor napisał(a):
Niestety ok. 1,2 kg bez czajnika. Sprzęt nie do noszenia. Erzac ogniska.

Twój erzac ogniska a mój erzac Twojego :) >> http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=32&t=695

Autor:  eltech [ 14 lip 2016, o 22:22 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Jarek jak konstrukcja po modernizacjach.
Odczuwasz widoczne różnice w poprawieniu działania piecyka :?:

Autor:  Sikor [ 14 lip 2016, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Mam od dawna takie dwa. Większy i mniejszy. Używam bardzo sporadycznie, ale dają radę :oki:
Można je też wykorzystywać jako osłony do palników spirytusowych. A do mojego większego to i mały kartusz z palniczkiem wejdzie.

Autor:  Sikor [ 14 lip 2016, o 22:34 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Czajnik pełen wody stoi stabilnie. Nit przy drzwiczkach usztywnił całą konstrukcję. Dzięki otworom jest lepszy cug :lol:
Ucho kubka jest mniej nagrzane, ale przy dużym ogniu i tak trzeba używać rękawiczek.

Autor:  Sylwek [ 18 lip 2016, o 15:31 ]
Tytuł:  Re: Piecyk składany.

Sikor? kiedy uruchamiasz seryjną produkcję ?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/