Ponieważ zima jest a my coś tam sobie pływamy to po rozmowach telefonicznych widzę że temat jest jak najbardziej aktualny.
No i właśnie dla tego napisze Wam na ten temat parę słów.
Do tej pory przy temperaturach około 0 st wiosłowałem bez rękawiczek.
Ale na dłuższą metę się nie da.
Zakupiłem na próbę w sklepie z artykułami BHP taki rękawiczki gumowe do łokcia nieco większe tak żeby do środka weszła jeszcze rękawiczka polarowa
Patent dobry ale... jak ta guma złapała wody to zaczęła się na wiośle ślizgać jak łyżwa na wodzie
Niby Młody wiosłował i mówił że ok ale albo ja miałem wiosło bardziej śliskie albo jednak to nie do końca to co powinno być.
Mamy też takie rękawiczki Triborda skórkowe bez palców ale to na cieplejsze dni i powiem że sprawdziły się
a teraz zakupiłem sobie o takie
cena 59 zł
W niedzielę sprawdzę i dam znać co i jak