wodniacy.net

Co sądzicie o takim wiośle?

https://photos.google.com/share/AF1QipN ... hHdzVFbTJR

że niby w jakim sensie ?


ja mogę wiosłować czymkolwiek, saperką, deską ... patelnią .

To co mam niby sądzić ? Jak spełnia swoją rolę,to może być i takie .

_________________
idę do Edo .... na pieszo

Po prostu byłem ciekaw czy ktoś z Was miał do czynienia z takim śmigłem.
Można wiosłować saperką i pływać na drzwiach od kibla. Tylko po co..?

tristan ? a wyobrażasz sobie "piórkowanie" takim pagajem? Albo kilka jeszcze innych manewrów ?


Ja nie za bardzo. Co mam Ci w takim razie powiedzieć? No to Ci powiem : dla mnie fanaberia użytkownika . Rozumiem,że prekursorzy canoe mogli używać różnych krzywalców do przemieszczania się ,ale dzięki historii bogatej w doświadczenia wypracowano jakiś tam standard kształtu wiosła .
A co do pływania na czymkolwiek to powiem tylko tyle,że ludzie pływają i nie mają w związku z tym żadnych kompleksów .

W zasadzie moje canoe zdaniem co niektórych też są "czymkolwiek" , bo nie spełniają oczekiwań estetycznych określonego targetu .

Tylko ja się pytam ... kto jest odpowiedzialny za stworzenie norm określających ten target ? I odpowiem,by nie dopuścić do zbędnej dyskusji ...

"Target" sam w sobie jest winien tej sytuacji . Popyt robi podaż . I tyle...

_________________
idę do Edo .... na pieszo

Całkiem dobrze piórkuje tym wiosłem.
W dalszą dyskusję nie wchodzę bo robi się cierpko.

Wygląda ciekawie.
Zastanawiam się ile w tym wiośle jest jest nowoczesnej technologii i badań nad ergonomią a ile wizji wyglądu.
Ją bym tak całkiem wieśka nie skreślał. Widzę co się dzieje z wiosłami do kajaka. Jak ewoluują.
Trzeba by sprawdzić jak wpadnie w łapki.

_________________
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
BLOG - ELTECHOWE PODRÓŻE

Jeśli zadaje się pytanie : "Co sądzicie o takim wiośle? " to oczekuje się odpowiedzi zarówno na "+" jak i "-" .

Jeśli po odpowiedzi ,która nie jest dla Ciebie satysfakcjonująca,stwierdzasz że robi się cierpko.?

Trzeba było założyć topic o tym ,co zainspirowało Cię do sklejenia takiego a nie innego pagaja, trochę o technologii produkcji, a na końcu jak się to to zachowuje w wodzie etc ... przecież Ja nie miałem czegoś takiego w łapie,to co mogę napisać...


Że "ach i och,co za cudo ,ergonomia i linia ?" No to niestety przez mój nonkonformizm otrzymałeś odpowiedź taką jaką otrzymałeś .

Wykonanie i owszem na dobrym poziomie .
Pozdrawiam

_________________
idę do Edo .... na pieszo

Sylwek, dzięki za Twoją opinie.

Dla ciekawych: jest to wiosełko firmy Sawyer Oregon z 1994 roku. Zakupione w Usa przez mojego znajomego wiele lat temu. Było mocno podniszczone po latach użytkowania. Ostatnio odnawiałem go właśnie. Na początku również byłem sceptycznie nastawiony do niego, -do momentu kiedy zanurzyłem go w wodzie. Waży nieco ponad 550 gram. Pióro ugięte jest względem trzonka o ok. 15 stopni co skutkuje bardzo mocnym pociągnięciem. Ma jednak pewne ograniczenia jak każde gięte wiosło. Świetne do pływania po otwartych akwenach. Szczególnie jako pagaj dla szlakowego.

Mam nadzieję, że będzie okazja je sprawdzić

_________________
To dobrze – powiedziała Mi. – Mały drań jest o wiele lepszy, bo łatwiej go stłuc