wodniacy.net http://wodniacy.net/ |
|
motorówka bez motoru http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=62&t=400 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | dżemik [ 8 maja 2016, o 15:09 ] |
Tytuł: | Re: motorówka bez motoru |
Niejako z ciekawości wyciągam informacje o "ogonach". W sumie jestem coraz bardziej sceptyczny do tego typu napędów. Właściwie już mam na czym pływać.... Moim zdaniem zaburciak ma więcej zalet i między patykami i przez rzadką błotną zupę można również pływać: https://www.youtube.com/watch?v=b2vzjMnbMh8 Lisi ogon jest faktycznie dobry na błoto (po jakim nie mam zamiaru pływać), natomiast do pływania przy płytkim kamienistym dnie... -nie ma mocnych. Chyba że poduszkowiec. Moim zdaniem long tail'e mają (według mojej hierarchii wartości) za dużo minusów. |
Autor: | Oktol [ 12 maja 2016, o 13:28 ] |
Tytuł: | Re: motorówka bez motoru |
Oprócz za dużych minusów mają jeszcze SzwimWanena i wszystko się równoważy. Z Ciebie musi być strasznie zimny drań. Żeby w taki sposób postawić tamę entuzjastom... |
Autor: | eltech [ 12 maja 2016, o 13:44 ] |
Tytuł: | Re: motorówka bez motoru |
dobre - entuzjaści |
Autor: | dżemik [ 13 maja 2016, o 08:09 ] |
Tytuł: | Re: motorówka bez motoru |
Oktol napisał(a): Oprócz za dużych minusów mają jeszcze SzwimWanena i wszystko się równoważy. Z Ciebie musi być strasznie zimny drań. Żeby w taki sposób postawić tamę entuzjastom... W nawiasie napisałem -powtórzę- (według mojej hierarchii wartości). Jeżeli są entuzjaści skakania po zwalonych drzewach albo entuzjaści łapania komarów między zęby w trzcinach czy much ze stojącego błota, to oczywiści sam zasugeruję taki napęd, nie stawiam tamy... tylko znak informacyjny |
Autor: | SchwimmWannen [ 28 maja 2016, o 11:36 ] |
Tytuł: | Re: motorówka bez motoru |
dżemik w zasadzie już wybrałeś więc odpisuję tylko dla ewentualnych przyszłych czytających co by nie uwierzyli w pewne napisane przez Ciebie przypuszczenia które mogły zabrzmieć jak fakty Dostępność śrub napędowych ? Przecież u mnie jest tego cała masa Mam tego ze 150 sztuk na stanie Problem z przeciążeniem ? Przecież te siniki ciężej pracują w traktorkach, glebogryzarkach, sprzęcie budowlanym czy agregatach prądotwórczych w których potrafią działać po kilka dni bez przestoju tam wykonują dużo cięższą pracę niż w napędzie Long Tail Zacierające się łożyska w wale ? Przecież tam nie ma łożysk tylko tuleje ślizgowe Większość osób które buduje samodzielnie napędy Long Tail daje właśnie łożyska więc się im zacierają Jedyne łożysko jakie się daje to do konwertera a tam jest tyle smaru że ciężko je zatrzeć. Przepisy BHP powiadasz ? No fakt z tym polemizował nie będę bo nie ja je ustalałem Przepisy się cały czas śrubuje i do niedawna dwutakty były legalne a teraz już legalnie nowego nie kupisz. pomijam Chińskiego Kaprala, który jest sprowadzany kombinacjami. Nie możesz wad samoróbek long tail przekładać na profesjonalnie zrobione napędy przez Tajlandczyków które mam w swojej ofercie. Podeślij linki do tych postów mówiących o zacieraniu się łożysk i innych wadach - chętnie się z tym zapoznam i skomentuje Stwierdzenie że na zwykłym zaburtowcu też można pływać jak na Long Tail sugerując się obejrzeniem filmu z wyścigów Riverland Dinghy Derby https://www.youtube.com/watch?v=b2vzjMnbMh8 jest nierozsądne To jest specjalnie przygotowany tor do wyścigów a jedyne przeszkody jakie tam mają są na lustrze wody i nad wodą ale nie w wodzie Spodziny w tych silnikach są specjalnie przerobione i wzmocnione a przede wszystkim wzmocnione są portfele pływających przez dofinansowanie takich firm jak Red Bull Dżemik nie będę przekonywał przekonanych ale jak będziesz kupował sobie nową śrubę po awarii na kamieniach lub wymieniał po raz kolejny wirnik w pompie wody chłodzącej silnik to przypomnij sobie ten post chyba że nie pływasz po płytkich rzekach ? To ten problem Cię nie dotyczy A tu zbudowany przez amatora z Polski Mud Motor Śruba kupiona u mnie - teraz pływa większa śruba i ma być dorobiona płyta antykawitacyjna. |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |