wodniacy.net
http://wodniacy.net/

Łupawa
http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=79&t=706
Strona 1 z 2

Autor:  Synkopa [ 23 lip 2016, o 11:22 ]
Tytuł:  Łupawa

Wczoraj dotarłem stopem do Otnogi. Równo o 18-tej wsiadłem do kajaka, aby po godzinie dotrzeć do Kozina. Po niespełna kolejnej godzinie, na 1km przed drewnianym mostem, stanąłem obozem. Dziś pospałem dłużej, bo do 7-mej. Człowiek lubi czasem się wybyczyć. 8:15 siadałem znów na wodę, ciesząc oczy mijanymi kolejno bystrzami. Ostatnio sporo tu padało, a woda wciąż jeszcze nie zeszła, więc jest fun. Poniżej Podkomorzyc to już w ogóle czadowo. Teraz jem drugie śniadanko obok elektrowni w Łupawie i ruszam dalej. Będę donosił.

Autor:  ManaT [ 23 lip 2016, o 12:09 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

:brawo: Donoś koniecznie! Kibicuję :oki:
Czym płyniesz i dokąd, do Rowów?


Obrazek

Autor:  ewa [ 23 lip 2016, o 12:21 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Czekam i ja!

Autor:  Synkopa [ 23 lip 2016, o 13:13 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Płynę do Rowów. O ile nie złapię kapcia. :lol: , a nawet jeśli złapię to na dwóch komorach, ale dopłynę. Właśnie dobijam do 30-tki. To jest tempo! Rzeka niesie jak dziki rumak. Hej! To lepsze od gry komputerowej! Głaz z prawej, głaz z lewej! O cholera, mało mnie nie wysadziło z siodła. To już zaraz Strzyżyno?

Autor:  ManaT [ 23 lip 2016, o 14:00 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

:lol: Kapitalnie! Czekam na kolejne donosy.
Mam nadzieję, że robisz zdjęcia. Jak masz możliwość wysyłania to ślij na forum(małpa)wodniacy.net. Wrzucę na serwer i wkleję do Twojej relacji.

Autor:  Synkopa [ 23 lip 2016, o 14:26 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Pytałeś czym płynę. Gumotex Safari. Krecę film kamerką. Po powrocie coś zmontuję. Właśnie minąłem próg za mostem kolejowym.

Autor:  Synkopa [ 23 lip 2016, o 14:56 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Pomnik z granitu w nurcie rzeki obrazujący lipienia czarnego. Czego to ludzie nie wymyślą. Tabliczka pod wodą, ale coś nie coś widać.

Autor:  ManaT [ 23 lip 2016, o 15:12 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Pomnik lipienia czarnego w nurcie Łupawy
Obrazek
źródło

Autor:  ewa [ 23 lip 2016, o 15:33 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Fajny pomysł mieli :)

Autor:  Synkopa [ 23 lip 2016, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Damino. Nurt zwolnił, ale przede mną jakieś bystrze. Piszą, że spore. W końcu słońce zaczęło wyzierać zza chmur. Co jakiś czas widuje na brzegu ludzi wykręcajacych szmaty. Kajaki leżą bezwładnie. Czy to jakaś kaszubska tradycja kręcenia szmaty? Jeszcze chwila i czas na obiad. Jak mawiał Szwejk, wojsko musi zjeść, aby móc się wyknocić.

Autor:  ewa [ 23 lip 2016, o 17:06 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Tradycja kręcenia szmat? :lol: :lol:

Autor:  Synkopa [ 23 lip 2016, o 19:18 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Dokładnie tak! Dwóch półnagich ludzi stoi na przeciw siebie i skręcają ścierwo ociekające wodą. Dopłynąłem do elektrowni Drzeżewo. Myślę, że gdzieś w Górach Chocimirowskich znajdę nocleg.
Jestem już przy jazie dla elektrowni Żelkowo. Do morza zostało jedynie 30 km. Zostaję tu na nocleg.

Autor:  ewa [ 23 lip 2016, o 21:43 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Spokojnej nocy :)

Autor:  ManaT [ 23 lip 2016, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Pięknie, do jutra!
Zamówiłem Ci pogodę, zachmurzenie słabe, 21­­°C żebyś się nie pocił zbytnio i wiatr do 2m/s E NE, no i morze w leciutkim rozkołysie, tak dla ukojenia strudzonego wodniaka ;)

Autor:  Synkopa [ 24 lip 2016, o 08:39 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Noc samotna i spokojna. Obudziłem się za dwie szósta i już 20 min. Po siadłem do kajaka, sniadanie zostawiając na później. Po nie całym 1,5km widzę namiot tuż na brzegu. Wstałem w dobrym humorze, więc nie myśląc wiele zacząłem wykrzykiwać słowa pobudki. Sam usłyszawszy to poczułem zażenowanie i czym prędzej odpłynąłem. Po 50m dojrzałem dziewczynę wychodzącą z namiotu i samotny rower za nim. Pomachaliśmy sobie i zaczęły się myśli...

Autor:  Synkopa [ 24 lip 2016, o 09:58 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Po niełatwej walce z myślami, szczęśliwie wypływam na jeziori Gardno. Teraz prosta droga do Rowów i do ujścia.

Autor:  Synkopa [ 24 lip 2016, o 11:07 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Wypływam z jeziora. Przez godzinę ciąłem niczym nie zmąconą taflę, zostawiając za sobą szeroki na setki metrów kilwather. Teraz do ujścia.

Autor:  Synkopa [ 24 lip 2016, o 11:31 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Właśnie wypłynąłem na morze. Koniec kajakowania, ale nie koniec podróży. Trzeba jeszcze jakoś wrócić do domu.

Autor:  ManaT [ 24 lip 2016, o 12:06 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

:brawo: Aleś się uwinął! :brawo: Trochę szkoda rowerzystki... wyrwana ze snu i porzucona bez śniadania :mrgreen:

Autor:  ewa [ 24 lip 2016, o 12:42 ]
Tytuł:  Re: Łupawa

Błyskawica jesteś :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/