wodniacy.net
http://wodniacy.net/

Jeziorak & SharkQ
http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=79&t=711
Strona 1 z 1

Autor:  ewa [ 30 lip 2016, o 16:54 ]
Tytuł:  Jeziorak & SharkQ

Obrazek

Obrazek

Autor:  ewa [ 30 lip 2016, o 18:53 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  ewa [ 30 lip 2016, o 19:09 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

Obrazek

Autor:  ewa [ 30 lip 2016, o 19:54 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

Obrazek

Autor:  eltech [ 30 lip 2016, o 23:18 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

:brawo: :brawo: :brawo:
ależ klimat ale widoki
No i ten hamak z tarpem - świetne spanie, wygodne i przewiewne.
Super sprawa.
Kanada z laminatu czy jakiś inny materiał ?

Autor:  ManaT [ 31 lip 2016, o 05:27 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

Udanej zabawy!

Autor:  Sharkq [ 4 gru 2016, o 00:03 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

Minęło już tyle czasu od tej wyprawy, że nie bardzo wiem od czego zacząć. :lup:
Wypadało by kilka słów jednak napisać, dlatego postanowiłem napisać późno niż wcale :mrgreen:

Jak zwykle z powodu braku czasu na planowanie, decyzja gdzie jedziemy zapadła w samochodzie kiedy ruszyłem spod domu.
W samochodzie Ja, mój syn Dominik i kumpel od wypraw Jonasz. Pakujemy cały samochód rupieci i ruszamy nad wodę.
Zaczęliśmy od telefonów do wypożyczalni sprzętu pływającego z nadzieją, ze uda nam się w ostatniej chwili coś wynająć.

Łódkę wynajęliśmy tu http://sloniksplywy.pl/

Wybór padł na jezioro "Jeziorak" koło Iławy.

Szybka akcja z dojazdem, wodowaniem Canoe, załadowaniem gratów i w drogę :hejka:
Obrazek

Canoe to duża, szeroka 5 metrowa krypa z laminatu. Właściciel poinformował nas, że była świeżo remontowania i jest pancerna.
Czułem to w krzyżu podczas wodowania :lup: Ważyła chyba tonę :?
Obrazek
Obrazek

Link do naszej trasy po Jezioraku
https://drive.google.com/open?id=1zEbiz6E4sKocZdyCTJxwrOmSCXg&usp=sharing
Obrazek

Zerknijcie na mapę i miejsce w którym znaleźliśmy metę do spania na dziko.
To chyba jedyna zatoczka w której nie był zaparkowany żaden jacht czy motorówka.
Pewnie dlatego, że do zatoczki dochodziła wąska zarośnięta i płytka ścieżka pomiędzy trzcinami.
Żadna większa jednostka nie była w stanie tam wpłynąć. :tupu:

Teraz czas wypakować tabołki i przygotować obozowisko.
Obrazek

Dominik z Jonaszem powiesili swoje hamaki głębiej w lesie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ja wolałem bliżej wody :mrgreen:
Obrazek

Czas na przygotowanie ogniska i kultywowanie rutyny obozowej. :D
Obrazek
Obrazek

Kolejnego dnia postanowiliśmy nabroić i popełniliśmy takie coś, z tego co akurat było pod ręką.
Obrazek

Nasz pancernik zamienił się w piękny zielony żaglowiec, którym drogę powrotną pokonaliśmy zgodnie z siłami natury :hejka:
KS

Autor:  ManaT [ 4 gru 2016, o 00:54 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

Pięknie :brawo:
Te fotki widać.
Nie widać zdjęć w postach z 30 lipca :(

Autor:  Czołg [ 4 gru 2016, o 16:59 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

I jak szło na żaglu?

Autor:  Sharkq [ 4 gru 2016, o 17:56 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

Niestety tego dnia prędkość wiatru nie powalała na kolana.
Chwilami przestawało wiać i musieliśmy machać pagajami.
Mimo wszystko to było bardzo fajne i ciekawe doświadczenie.

Wynajęta przez nas łódka miała fabrycznie wyciętą dziurę pod masz w pierwszej ławce.
Masz wytargaliśmy z lasu, siekierką dopasowaliśmy do średnicy otworu w ławce.
Żagiel wykonaliśmy z plandeki, która wisiała nad moim hamakiem :cry:
Reszta to linka i karabińczyki które akurat zawsze mamy przypięte do plecaków.
Po kilku latach noszenia nareszcie się do czegoś przydały.

Kiedy wiatr zawiał mocniej, plandeka pięknie się napinała a łódka przyśpieszała.
Wiosłami korygowaliśmy kierunek dryftu i było fajnie.

Mina ludzi pływających na większych jednostkach ...bezcenna.

Autor:  ewa [ 4 gru 2016, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

Te wcześniejsze zdjęcia były bardzo podobne ;)

Autor:  ManaT [ 4 gru 2016, o 21:19 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

Ale ich nie ma :(
I to jest na żywo???

Autor:  eltech [ 4 gru 2016, o 23:52 ]
Tytuł:  Re: Jeziorak & SharkQ

No proszę kolejna kanada pod żaglem :brawo: :brawo: :brawo:
Ja na swojej po Zalewie Zegrzyńskim pływałem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I też moja waży z tonę albo nawet i dwie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nasz forumowy Siłacz - Tedzio stwierdził że ciągnięcie mojej kanady to jak spacer farmera w strongmenach :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A była wtedy puściutka - nie tak jak na spływie Wisłą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Fajne zdjęcia - fajna zabawa - świetna przygoda :brawo: :brawo: :brawo:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/