Maciek - sorki - już w poście poprawiłem
Co do ustaleń z wyjazdem.
Jeśli uda się załatwić tego transportera z przyczepką to możemy startować w piątek po pracy.
Ale jeśli na piątek nie uda się nic do przejazdu załatwić w podobnej cenie to możemy jechać dopiero w sobotę z moim kolegą.
Cena te 800 zł to koszt ( po taniości i znajomości ) wynajęcia kursu samochodem ciężarowym. Nawet nie wiem co On tam ma ale jest z windą załadunkową więc te 5 metrów długości powinno być a jak coś będzie dłużnej to się po skosie położy.
Tak więc konkretny termin startu - czy to będzie piątek popołudniu czy sobota z rana ustalimy już bliżej wyjazdu - bo to nam wyjdzie z możliwości transportowych.
Im taniej - tym lepiej więc jeśli Ci się uda ten transport załatwić to będę szczęśliwy
Co do Straży Granicznej to myślę że masz rację i spokojnie możemy im przesłać na maila pisemko z danymi
Teraz pytanie - czy pismo wysyłać mam ja czy ktoś inny
- bo trzeba żeby w pisemku były zawarte nasze dane personalne czyli imię nazwisko nr. dowodu i adres zamieszkania
Warto byłoby te wszystkie dane wysłać im w jednym piśmie bo skoro mamy wspólny spływ to i wspólnie załatwiamy papiery.
Jest chętny do załatwienia formalności
- jak nie to podsyłajcie dane osobowe na PW to stworzę pisemko i wyślę w naszym imieniu
Czyli - reasumując mamy póki co dwie możliwości
OPTYMISTYCZNA - startujemy w piątek po południu transportem od Maćka - nocujemy w Kryłowie a z rana załatwiamy formalności i w drogę do gołębi i na wodę
PESYMISTYCZNA
startujemy w sobotę z rana - jedziemy do Kryłowa i rozkładamy biwak. Idziemy załatwiać formalności a w niedzielę z rana startujemy do Gołębi i na wodę
Różnica jeden dzień ale podejrzewam że mniej więcej w tych samych godzinach zejdziemy na wodę czyli około południa.
Będziemy mieli zatem kilka godzin na płynięcie więc pierwszego dnia zrobimy pewnie góra ze 20 - 30 km.