Tak tak - dobrze że temat odświeżony
Dziś po konsultacjach telefonicznych wychodzi mniej więcej taki obraz imprezy.
Start na wodę 9.00 czyli powiedzmy spotkanie w Brzance robimy o 8,15 tak żeby na spokojnie przepakować samochody i pojechać do Mniszewa.
kilometrażowo to czysty lajcik bo meta w Górze Kalwarii jest na 476 km a start z ujścia Pilicy to 457 km czyli do pokonania 19 km plus kawałek Pilicą - niecały kilometr.
ze wstępnych ustaleń telefonicznych popłynie
1 - Czołg
2 - Wanienka/Wanienki ? ilość szt jeszcze nieustalona
3 - techy szt 2
4 - Catfisch
Może poleci z nami jeszcze Kuba jak będzie miał czas - ma się jeszcze zorientować.
Niestety nasi długole w tym czasie mają pętelkę więc odpadają
Jeśli jest ktoś chętny to serdecznie zapraszamy - nie wstydzić się i dopisywać do listy
Jeśli chodzi o wyprowiantowanie to zabieramy ze sobą jakiś termosik z herbatką lub kawą - co kto lubi i jakieś kanapeczki na drogę.
Obowiązkowy postój na małe papu na wyspie i dopiero dalej postój z ogniskiem w Górze w porcie Brzanka tuż pod mostem drogowym.
na tę okazję trzeba zabrać jakiegoś kiełbadronka albo jakoweś inne mięsko nadające się na ogień.
Ponieważ część samochodów zostanie na miejscu startu więc potem po dopłynięciu na miejsce i przeniesieniu sprzętu pod Brzankę kierowcy wsiadają do jednego auta i gonią te 20 kilometrów po resztę samochodów a w tym czasie nie kierowcy zbierają chrust ( z tym może być ciężko bo ostatnio sporo w okolicy wyzbieraliśmy ) i rozpalają ognisko.
Jak kto ma jakieś suche baliki może zabrać do samochodu - będzie mniej kombinacji z szukaniem drewna.
Rozpalamy ognisko pieczemy mięsiwo pogadamy i pośmiejemy się i około 19 zbieramy się do domciu bo w poniedziałek do roboty z rana trzeba wstawać
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Po drodze mijamy Wyspę Radwankowską. Obowiązkowy postój, celem uczczenia chwilą ciszy mojej czapki, zielonej maty i ElTechowego termosa 
:
.
