Sharan
Dobra to teraz troszkę konkretów
Lista startowa
Eltechy szt 2
Ropuch
Qubowy ???
Słoneczko
Agusia
Ignacy ???
Bartek ( jak się uda to dopstrąguje )
Artur Kajaczek (Może nawet + 1 )
Wanienka + 1
Bogdan
Czołg
Sikor
Predator ?
Sharany szt 2
Jeśli kogoś pominąłem to niech się dopisuje.
A teraz kolejne info.
Ponieważ o 14 ( jakoś wcześnie strasznie w tym roku ) idzie po moście Poniatowskiego pochód to tor wodny zamykany jest przez Policję o godz 13.
Wanienka dzwonił do Policji wodnej i otrzymał takie info że chodzi o bezpieczeństwo żeby ktoś z góry butelką nie dostał w łeb.
Ale może by się jakoś pojedynczo udało przemknąć przy brzegu przy Policyjnej motorówce.
Jednakowoż wydaje mi się że nie warto kombinować i dobrze byłoby jednak około 13 minąć most Poniatowskiego.
Potem możemy nawet na liścia do LaPlaii płynąć
W takim wypadku wystartować powinniśmy najpóźniej o 10 spod Promu Gassy - Karczew
Startujemy z części przyczółka Karczewskiego czyli po Praskiej stronie Wisły
Na spłynięcie mamy 3 godziny więc chyba tym razem jakichś przerw robić nie ma co
Z resztą sam dystans to jakieś 25 - 30 km i to na Wiśle więc sam prąd niesie dobre 5km / godz.
Po spływie zrobimy sobie ognisko z kiełbaskami na Warszawskiej plaży vis a vis Warszawskiej Starówki.
Jeśli chodzi o logistykę.
Z tego co wiem to Artur jadąc do nas na spływ bierze przyczepę i duży samochód.
Wydaje mi się że dobrym rozwiązaniem byłoby gdyby Artur zajechał na prom w Karczewie około godz 8 razem z ekipą i kajakami. Po rozładunku kajaków przyjechałby samochodem z przyczepą na parking przy Lapalai
o tu
https://www.google.pl/maps/place/52%C2%B015'18.9%22N+21%C2%B001'14.1%22E/@52.2552538,21.0200478,141m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0A ja będę tam czekał na Artura i z powrotem przyjedziemy moim autem.
Myślę że na metę mógłby również dojechać Wanienka i po zostawieniu samochodu razem w komplecie pojedziemy na start.
W sumie mam 3 miejsca w samochodzie wolne więc jeśli ktoś chce sobie zostawić samochód to jeszcze jest jedno miejsce dla kierowcy.
No i powiedzmy wyruszamy spod LaPlaii około 9 i przed 10 jesteśmy z powrotem na starcie w Karczewie.
Natomiast nasze kajaki czyli Sloneczka Młodego i mój przewiózłby Ropuch swoją przyczepą
Po całej imprezie Ekipa jadąca z Arturem ma całkowicie spakowany dobytek na przyczepie i goni do domciu
Do Wanno busa pakują się pozostali kierowcy i Wanienka podrzuca nas wracając do domu do Karczewa gdzie ja i Ropuch ( a może ktoś jeszcze odbieramy samochody )
Tak w skrócie wygląda moja kombinacja
Jak coś lepszego wykminicie to śmiało walcie
Mamy w sumie jeszcze troszkę czasu na kombinacje
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
nie mogę odpuścić takiego towarzystwa 
tym bardziej że sprawdzałem przed chwilą pogodę i ma być 15 stopni 
, ale
kajak przygotowany 
