wodniacy.net
http://wodniacy.net/

leśny sponiewier na poligonie
http://wodniacy.net/viewtopic.php?f=9&t=825
Strona 1 z 1

Autor:  eltech [ 4 sty 2017, o 01:28 ]
Tytuł:  leśny sponiewier na poligonie

Co prawda wybieramy się nie na spływ ale na łazęgę po lesie
Mieliśmy jechać w lasy w okolice Kozienic ale wyszło co innego i walimy na moje ulubione tereny czyli poligon.
Idziemy póki co w składzie podstawowym Czołg jako pomysłodawca
Predator jako ORGANIZATOR :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
A ja jako przewodnik po krainie cieni :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Było kilka osób zaproszonych ale czy do nas dotrą ???
okaże się
Może pokrótce o samym sponiewierze

Startujemy w piątek - ten piątek czyli 6 stycznia
wywozimy się do Halinowa czyli mniej więcej o tu
https://www.google.pl/maps/place/52%C2%B016'11.2%22N+21%C2%B022'16.4%22E/@52.269774,21.3694803,446m/data=!3m2!1e3!4b1!4m5!3m4!1s0x0:0x0!8m2!3d52.269774!4d21.371216
dokładnie to jest Michałów ale to tuż obok Halinowa - na jego obrzeżach
Moglibyśmy startować jeszcze dalej bo od Pustelnika ale to zawsze możemy powtórzyć
Te tereny są ogromne i zawsze znajdzie się nowy nieprzetarty szlak
Z Michałowa do mnie do domu ( a tam zmierzamy ) jest w linii prostej coś około 20 km.
Oczywiście my pewnie zrobimy ze dwa razy tyle bo po lesie i bagniskach nigdy nie idzie się zbyt prosto.
A jeśli jeszcze chcemy odwiedzić kilka bunkrów po drodze to tych dodatkowych kilometrów może być więcej
Meta u mnie w domu oczywiście czyli w Ząbkach
Oczywiście żeby nie było - idziemy lajtowo tzn omijamy wszelkie bagienka ( troszkę szkoda ale zdaje się że pogoda nam może utrudnić wypadzik :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: )
nocleg na pewno w lesie a gdzie ??? - tam gdzie nas los żuci :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
z pewnością będzie przeprawa przez rzekę Długą ale jakoś damy radę bo bobry tęgo grasują :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
generalnie ma być pięknie i przyjemnie.
Jeśli ktoś chce dołączyć do naszej małej kupki to oczywiście zapraszam.
Po drodze mamy z pewnością do pokonania spore wydmy a także całkiem spore wzniesienia.
Jest spora wydma Szwalnicha oraz bród na rzece Długiej.
są resztki pali po drewnianym moście w Kaleńskich Mostach oraz piękna zarośnięta strzelnica dla dział przy Łysej Górze
Są też i inne ciekawe miejsca jak np droga czołgowa albo jeziorko gdzie latem jest zatrzęsienie ptaków a cały urok okolicy psuje wysypisko z Czajki
Piękne jeziorko ale nie odważyłbym się w nim wykąpać
Jest spora szansa na spotkanie zwierzyny płowej w postaci saren, łosi czy dzików
Sporo ptactwa drapieżnego
Co prawda na spotkanie ze zwierzyną to się zasłuży jak sie człek samodzielnie i po cichutku przemyka przez tereny leśne.
Latem można spotkać węże
Generalnie jest sporo zwierza w tym rejonie ale też i jest tam ostoja przyrody oraz rezerwat przyrody
Osobiście polecam bo troszkę sobie tam połaziłem szczególnie w tych dzikich rejonach
parę zdjęć dla zachęty

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i na dodatek może jeszcze skriny z lidaru
ciekawy teren nieprawdaż ???

Autor:  sharan [ 4 sty 2017, o 17:21 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

Pierwsze słyszę że w ogóle jest coś organizowane . Ciepło się ubierzcie bo mrozy nadają jak cholera :mrgreen:

Autor:  eltech [ 4 sty 2017, o 20:37 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

a bo było dużo ustaleń i ostatecznie wszystkie ustawienia poszły w p............. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Oczywiście zapraszamy do łazęgi

Autor:  ManaT [ 4 sty 2017, o 20:48 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

Najważniejsze, że idziecie. Z niecierpliwością czekam na relację :tupu:

Autor:  eltech [ 4 sty 2017, o 20:55 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

baterie w aparacie już naładowałem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  ewa [ 5 sty 2017, o 12:42 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

Miłej zabawy!I nie dajcie się zimnu :)

Autor:  eltech [ 5 sty 2017, o 18:02 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

oj w ten weekend będzie się działo bo my z Predatorem śmigamy do lasu a Mlody ze Średnim walą na mały spływ Świdrem
Mam obiecaną fotorelację ze spływu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
mam nadzieję że będzie na co popatrzeć :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

A my śmigamy w okrojonym składzie bo nam niestety Czołguś wypadł
Tak więc na pewno idę ja Predator i Tomek.
Jest szansa że na chwilkę wpadnie Tedzio
Nareszcie się wybiorę w końcu do lasu :brawo: :brawo: :brawo:

Autor:  ewa [ 5 sty 2017, o 18:09 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

Było nie straszyć Czouga!

Autor:  eltech [ 5 sty 2017, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

muszę stanąć w Jego obronie - wcale się nie zestrachał bo miał obiecane że będzie pełen lajcik
Plecy mu siadły jak się do plecaka przymierzył
Najgorzej to mieć popsuty kręgosłup

Autor:  ewa [ 5 sty 2017, o 18:13 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

O kurcze:( Zdrowiejcie Grab!

Autor:  Ted [ 5 sty 2017, o 19:07 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

eltech napisał(a):
Plecy mu siadły

Przykro to słyszeć , miałem nadzieję że się w końcu po roku niewidzenia chociaż przez chwilę zobaczymy.
Zdrowia.

Autor:  Czołg [ 5 sty 2017, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: leśny sponiewier na poligonie

To nie tak, to nie tak. Plecy działają jak działały. Nie cudownie, ale i nie tragicznie.
Pakowałem się wczoraj do późnego wieczora. Bardzo minimalistycznie, jednak na takie warunki pogodowe ten minimalizm nie jest taki minimalny jak by się chciało. Gdy w końcu założyłem gotowy plecak na plecy stwierdziłem, że mój kręgosłup nie będzie w stanie tego "ciężaru" dźwigać cały dzień. Nie ma opcji. Chciało by się ... ale niestety. Całe przygotowania jednak psu w d...ę. I śpiwór ciepły nabyłem i tarpa nabyłem i rozstawianie przetestowałem i kucheneczkę spirytusową zrobiłem i przetestowałem. Nic to...sprzęt zostanie na stacjonarki. A tymczasem odchudziłem plecak ze sprzętu potrzebnego na nocowanie i korzystając z tej przepięknej pogody wybiorę się z lekkim plecakiem do okolicznego lasku, także jakieś tam zdjęcia będą.
Na pewno nie będzie to:
eltech napisał(a):
Z Michałowa do mnie do domu ( a tam zmierzamy ) jest w linii prostej coś około 20 km. Oczywiście my pewnie zrobimy ze dwa razy tyle

ale z chęcią połażę po lesie, który obserwuję z okien pociągu.

Ted napisał(a):
Przykro to słyszeć , miałem nadzieję że się w końcu po roku niewidzenia chociaż przez chwilę zobaczymy.Zdrowia.

Aj, jakoś nam się nie zgrywa ostatnimi czasy niestety :(
Zdrowia nigdy za dużo także dziękuję i z wzajemnością tego samego życzę ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/