Zaszła konieczność wymiany sprzętu.
Ostatnio dużo o namiotach myślałem.
Nabrałem przekonania do chinoli po przewertowaniu sporej informacji o tych namiotach w sieci.
W końcu zdecydowałem się na zakup z Ali Ekspresu ale ostatecznie przypadkiem trafiłem na gościa który mieszka u mnie w Ząbkach i sprowadza te namioty.
Po rozmowie telefonicznej dogadaliśmy się i pojechałem do Gościa. Rozbiliśmy chinola u Niego na podwórku i kazało się że to w sumie całkiem przyzwoity namiot.
Wykonanie i materiały są w porządku.
Namioty są z tych lekkich bo zamykają się w zależności od wersji w wadze od 1,2 do 2 - 2,5 kg
I własnie chciałem Wam pokazać te namiociki.
Ten to namiot NatureHike 2 osobowy ale z jednym wejściem.
Waga 1,5 kg.
Tropik wykonany z nylonu silikonowanego.
Materiały są na prawdę cieniutkie i delikatne ale widziałem namiot użytkowany przez 3 lata przez Gościa i póki co wszystko w porządku. a z rozmowy wynikało że Chłop raczej do niedzielnych turystów nie należy.
No to teraz troszkę zdjęć tegoż Chińskiego wyrobu.
Tak wygląda spakowany - jak sami widzicie nie powala na kolana wielkością więc łatwo go upchać nawet w ciasnych lukach czy małym plecaku. Ta mała czerwona torebka to dodatkowa plandeka dedykowana do namiotu którą rozkłada się pod namiotem bo podłoga w namiocie jest cienka i na prawdę warto ją stosować. Dodatkową funkcją tej dodatkowej podłogi jest możliwość rozstawienia samej sypialni bez tropiku jeśli jest upał i nie pada
Jeśli ciasno namiot zwiniemy to w worku pozostaje jeszcze sporo miejsca i można tam coś dodatkowo upchać albo zawinąć dodatkowo z zewnątrz jakąś gumką i jeszcze więcej zmniejszyć gabaryty zewnętrzne
Długość pakunku to 40 cm a szerokość ( średnica ) około 10 cm
Składanie zaczynamy od rozłożenia dodatkowej podłogi a następnie rozkładamy sypialnię i montujemy stelaż.
Stelaż jest z amelinium i jak się nieco potrząśnie to praktycznie niemalże rozkłada się sam
Montuje się szybko i łatwo.
Przyszpilamy wszystko do gleby szpilko-śledziami też wykonanymi z amelinium.
Są nieco krótkie jak widać i w trawie trzymają nieźle ale co będzie na Wiślanej plaży ???? - okaże się w praniu.
sypialnia rozstawiona - teraz czas na szpilki
Sypialnia rozłożona i napięta
w końcu idzie tropik
Też nie ma z nim jakichś specjalnych problemów przy rozkładaniu.
Montuje się go do sypialni albo podłogi na plastikowe klamerki więc jest operacja niemalże błyskawiczna.
Potem tylko wystarczy naciągnąć taśmy.
Jak widać przedsionek jest raczej symboliczny ale w sumie wystarczy żeby trzymać tam buty czy menażki lub nawet jakieś torby.
No i wnętrze.
Jak widać Młody ma jeszcze całkiem sporo miejsca w środku
Nawet Kuba ( a jest wysoki ) spokojnie się w środku mieścił na długość.
Być może dzięki temu że konstrukcja sypialni jest zrobiona tak że ścianka czołowa jest pionowa a i miejsce na nogi jest dość wysokie więc nie ma czegoś takiego jak w klasycznym iglo że niby po podłodze namiot ma dwa metry długości ale już 10 cm nad podłogą raptem 170 cm bo ścianki mocno się nachylają i w efekcie sypialnia wisi prawie nad nosem
No i w końcu ważenie całego kompletu.
Jeśli tej dodatkowej podłogi do namiotu nie dokładaćto namiot wyjdzie około 1,25 kg
Pierwsze wrażenie - namiot wykonany solidnie z dobrych jakościowo materiałów
tropik i podłoga są cieniutkie więc myślę że trzeba na nie nieco uważać. Niemniej widziałem namiot użytkowany 3 lata i wszystko było OK.
Maszty - amelinium i prawie same się składają.
Montaż namiotu banalnie prosty i nawet po ciemaku nie powinno być problemu z rozstawieniem.
Generalnie wszystko pasuje.
Teraz troszkę dziegciu do tej beczki miodu dołożymy.
Pierwsza wada to cena - kosztował mnie 530 zł
Jak na chinola to drogi namiot ale z drugiej strony w takim wykonaniu i z takich materiałów a już z taką wagą to zdecydowanie
markowego namiotu poniżej 1500 zapewne nie kupię
Druga wada - producent nie przewidział możliwości rozstawienia najpierw tropiku a dopiero potem podwieszenia sypialni w razie np deszczu.
Trzecia wada - moim zdaniem nieco zbyt mały przedsionek ale w sumie większy przedsionek to większa waga.
No i czwarta wada - moim zdaniem chyba najważniejsza.
A mianowicie brak wentylacji.
Spałem w nim tylko jedną noc na próbę ( W końcu to namiot Pawła - czyli Średniego techa
)
i z rana cały tropik od wewnątrz był zaparowany czyli jest spora kondensacja.
Faktem jest że i w nocy była wilgoć i coś niecoś pokapało ale jednak kondensacja występuje
Tak więc musimy się liczyć z porannym wietrzeniem i suszeniem namiotu.
Myślę że na obecną chwilę to wszystko co mogę Wam przekazać.
Może po Wisełce będzie więcej informacji i jeśli kogoś temat zainteresuje to możemy kontynuować testy namiotu.